reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2020

Fajnie macie dziewczyny że tyle was jest z bliskiej okolicy zazdroszczę bo macie okazję się poznać i spotkać na pogaduchy [emoji16]
Ja się zastanawiam jak Ty sobie radzisz z maluchem i dzidzia w brzuchu bo właśnie wysłałam o tym że jak się uda po 3-5 miesiącach po porodzie chciałabym druga dzidzie. Bardzo ciężko ?
 
reklama
A co do dolegliwości dołączam do dziewczyn którym doskwieraja bóle głowy.
Pamiętam jak rok temu w ciąży też miałam podobnie położna poradziła pić więcej wody i rzeczywiście pomagało teraz też muszę nie zapominać o tym A niestety mam z tym problem jakoś nie czuje pragnienia na tyle ile powinnam.
 
Ja się zastanawiam jak Ty sobie radzisz z maluchem i dzidzia w brzuchu bo właśnie wysłałam o tym że jak się uda po 3-5 miesiącach po porodzie chciałabym druga dzidzie. Bardzo ciężko ?
Jak narazie aż tak ciężko nie jest,ciaza bez wymiotow zwrotów głowy więc nie narzekam. Częściej zmęczona jestem to fakt i te moje nastroje hormony szaleją i wiecznie chodzę przygnebiona nie wiadomo czym. No fakt często myślę jak Ja sobie dam radę jak brzuch urośnie [emoji848] i jak już się maluch urodzi [emoji15] odpoczywam trochę psychicznie gdy idę do pracy [emoji6]
Tłumaczę sobie przeciesz nie Ja jedyna na tym świecie w takiej sytuacji i jakoś dziewczyny dawały sobie radę to chyba też że mną tak źle nie będzie.
 
Jak narazie aż tak ciężko nie jest,ciaza bez wymiotow zwrotów głowy więc nie narzekam. Częściej zmęczona jestem to fakt i te moje nastroje hormony szaleją i wiecznie chodzę przygnebiona nie wiadomo czym. No fakt często myślę jak Ja sobie dam radę jak brzuch urośnie [emoji848] i jak już się maluch urodzi [emoji15] odpoczywam trochę psychicznie gdy idę do pracy [emoji6]
Tłumaczę sobie przeciesz nie Ja jedyna na tym świecie w takiej sytuacji i jakoś dziewczyny dawały sobie radę to chyba też że mną tak źle nie będzie.
To jeszcze pracujesz ? Z partnerem macie pracę na zmianę? Bo ja tu już o wszystkim myślę, czy wracać do pracy potem czy nie wracać, ale napewno rok w domu posiedzę
 
Ja już nie mogę się doczekać mojej piątkowej wizyty fakt faktem w Irlandi nie ma czegoś takiego jak prenatalne czy genetyczne ale sprawdzaja dokładnie wszystko na USG bynajmniej muszę w to wierzyć i im zaufać. Będą pobierać krew pierwszy raz odkąd jestem w ciąży nie wiem na co badania będą robić ale dowiem się w piątek.
Mam cichą nadzieję że uda się i ocenia chociaż tak na 70% z wyrostka jaka będzie płeć [emoji7] w sumie pewnie w 16 tygodniu i tak wybiorę się na gender scan prywatnie żeby potwierdzić lub zaprzeczyć [emoji6]
 
U mn
Ja już nie mogę się doczekać mojej piątkowej wizyty fakt faktem w Irlandi nie ma czegoś takiego jak prenatalne czy genetyczne ale sprawdzaja dokładnie wszystko na USG bynajmniej muszę w to wierzyć i im zaufać. Będą pobierać krew pierwszy raz odkąd jestem w ciąży nie wiem na co badania będą robić ale dowiem się w piątek.
Mam cichą nadzieję że uda się i ocenia chociaż tak na 70% z wyrostka jaka będzie płeć [emoji7] w sumie pewnie w 16 tygodniu i tak wybiorę się na gender scan prywatnie żeby potwierdzić lub zaprzeczyć [emoji6]
U mnie to samo w angli pierwsze usg 12,3tyg byłam, wtedy też krew i wcześniej też krew pobierał, wyniki za 4 tyg, tutaj tylko 2 ust są jedno 12 tydz i następne 20. Nie obejdzie się bez prywatnego chyba oszaleje widząc dzidzie tylko 2 razy
 
To jeszcze pracujesz ? Z partnerem macie pracę na zmianę? Bo ja tu już o wszystkim myślę, czy wracać do pracy potem czy nie wracać, ale napewno rok w domu posiedzę
Pracuje 2 dni w tygodniu około 16h.
Pracuje od 6 do 14 zazwyczaj w poniedziałki i czwartki. wróciłam w czerwcu (mała miała 8mc) i zaraz potem zaszlam w ciaze [emoji7]
Gdy Ja w pracy to tatuś zajmuje się córeczka mamy taka możliwość na szczęście. Ale tak sobie myślę że z dwójką malutkich nie liczę mojej najstarszej zaraz skończy 13 lat [emoji6] to już tak dobrze nie będzie i chyba nie wrócę do pracy chociaż chciała bym właśnie choćby na te 2 dni to zawsze jakieś wyrwanie się z domu do ludzi i tej codziennej monotoni.
 
Pracuje 2 dni w tygodniu około 16h.
Pracuje od 6 do 14 zazwyczaj w poniedziałki i czwartki. wróciłam w czerwcu (mała miała 8mc) i zaraz potem zaszlam w ciaze [emoji7]
Gdy Ja w pracy to tatuś zajmuje się córeczka mamy taka możliwość na szczęście. Ale tak sobie myślę że z dwójką malutkich nie liczę mojej najstarszej zaraz skończy 13 lat [emoji6] to już tak dobrze nie będzie i chyba nie wrócę do pracy chociaż chciała bym właśnie choćby na te 2 dni to zawsze jakieś wyrwanie się z domu do ludzi i tej codziennej monotoni.
Ja właśnie teraz pracuje po 10h na nocki, dzisiaj 13 ahh, pewnie skończę pracować dopiero przed porodem chyba że uda mi się wziąć cały urlop roczny wcześniej przed porodem właśnie:)
A chętnie bym odpoczela, chociaż ciazowych objawow brak, to powiedziałabym chwilę w domu po 11 latach bezustannie pracy :p
 
U mn

U mnie to samo w angli pierwsze usg 12,3tyg byłam, wtedy też krew i wcześniej też krew pobierał, wyniki za 4 tyg, tutaj tylko 2 ust są jedno 12 tydz i następne 20. Nie obejdzie się bez prywatnego chyba oszaleje widząc dzidzie tylko 2 razy
U mnie identycznie jest. Mam porownanie pierwsza corke rodzilam w Polsce druga tu i zdecydowanie wole tu rodzic. Ja miałam troszkę więcej usg ostatnim razem ale to że względu że miałam na początku jakieś krwawienie A później nisko łożysko i jeszcze jedno więcej bo mała dość długo nie była przekrecona główka w dół więc widziałam ja trochę częściej. Z tym że i tak jeździłam prywatnie do Dublin polskiej kliniki [emoji6]
 
reklama
Ja właśnie teraz pracuje po 10h na nocki, dzisiaj 13 ahh, pewnie skończę pracować dopiero przed porodem chyba że uda mi się wziąć cały urlop roczny wcześniej przed porodem właśnie:)
A chętnie bym odpoczela, chociaż ciazowych objawow brak, to powiedziałabym chwilę w domu po 11 latach bezustannie pracy :p
No tak u Ciebie chyba podobnie mozesz najwcześniej 15 tygodni przed planowanym porodem iść na macierzyńskie tak? Ja tak zrobiłam z córka i właśnie wzięłam urlop za cały rok więc jakoś ponad 3mc przed porodem odpoczywalam już. Moja praca mnie wtedy męczyła ponad 50h tygodniowo ciągle na nogach odliczalam dni by wyjść z pracy i zacząć te macierzyńskie ale niestety wzięłam tak wcześnie i musiałam oczywiście wrócić wcześniej do pracy bo nie brałam 3mc bezpłatnego niestety nie stać mnie by sobie pozwolić na takie dogodnosci [emoji6]
 
Do góry