reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2020

reklama
Ja mam bardzo zniżone limfocyty, 9% ale ilość białych krwinek w normie, więc lekarka powiedziała że to przez ciąże dzisiaj, organizm musi sobie jakoś poradzić z nową sytuacja i wszystko przestawia kazała powtórzyć wyniki na tarczyce za 4 tyg a morfologie za 6 tyg, jeżeli dalej będzie coś nie tak wtedy mam się zacząć martwić.
Dziękuję :)
 
Wczoraj odezwała się do mnie kierowniczka żebym zadzwoniła, bo chodzi o powrót do pracy a ja od połowy 2014 jestem na urlopie od tamtego czasu byłam 1,5 miesiąca w pracy a teraz 28.08 kończy mi się macierzyński i przytrafiła się kolejna ciąża. Nie dzwoniłam do niej wczoraj bo miałam to usg prenatalne i chciałam zobaczyć czy jest wszystko ok, bo zabardzo nie mam jak uważać na tą ciąże przy 4latce, 2latku i rocznym dziecku. Z ciąża jest ok a teraz w pon muszę do kierowniczka zadzwonić i aż mi głupio powiedzieć że teraz nie wracam.
 
Wczoraj odezwała się do mnie kierowniczka żebym zadzwoniła, bo chodzi o powrót do pracy a ja od połowy 2014 jestem na urlopie od tamtego czasu byłam 1,5 miesiąca w pracy a teraz 28.08 kończy mi się macierzyński i przytrafiła się kolejna ciąża. Nie dzwoniłam do niej wczoraj bo miałam to usg prenatalne i chciałam zobaczyć czy jest wszystko ok, bo zabardzo nie mam jak uważać na tą ciąże przy 4latce, 2latku i rocznym dziecku. Z ciąża jest ok a teraz w pon muszę do kierowniczka zadzwonić i aż mi głupio powiedzieć że teraz nie wracam.
Wow ale cudownie zawsze mi się marzyła taka różnica między dziećmi [emoji7] Teraz trudno ale potem będą cudowna bandą [emoji7]
Mi się dopiero teraz udało namówić męża, po kilku latach [emoji12] a dwójkę mam co 2 lata i teraz (5 i 7) samowystarczalni już są [emoji6]
 
Ja dzisiaj flaczki i sałatka jarzynowa najadlam się ogórków :)

f2w3yx8ddfik96xs.png


klz9io4peyu1d27x.png
 
Ja dzisiaj gulasz z ziemniaczkami I surówka z pora a chyba dzisiaj 3h chodziłam po lesie za grzybami tak się zrelaksowalam, nic tak nie uspokaja oczywiście spa i termy ale to muszę odpuścić ;(

Maz się złości bo już mówię na dzidziusia ona ona, a on do mnie ze jeszcze nie przesadzone że ona, a ja na to że daj mi się choć miesiąc tym nacieszyć ;) ciuszków narazie nie kupuje, kupię w grudniu, chyba że coś w Norwegii uaptrze na promocji bo są genialne rzeczy z wełny, płaszcze przeciwdeszczowe kombinezony dla dzieciaków takich kominezonow w Polsce nie widziałam chociaż ja się dawno nie rozgląda łam.
 
Wow ale cudownie zawsze mi się marzyła taka różnica między dziećmi [emoji7] Teraz trudno ale potem będą cudowna bandą [emoji7]
Mi się dopiero teraz udało namówić męża, po kilku latach [emoji12] a dwójkę mam co 2 lata i teraz (5 i 7) samowystarczalni już są [emoji6]
Jest ciężko, cierpliwość czasem wysiada na początku dnia :). Nie wiem czy w twojej sytuacji bym się zdecydowała na 3 dziecko,gdy już 2 jest już w miarę ogarnięta. Ja bym już trochę chciała wyrwać się z tych pieluch i pogadać z nimi normalnie, chociaż wydaje mi się że za jakiś czas będzie mi brakować malca w domu i pyskowanie zamieniłabym na te pieluchy :)
 
reklama
Hej.Jestem z mala na wesołym miasteczku.Wsiadlam na jedną karuzele z nią i jak się zapielam rurka metalową to było wszystko ok.Kednak jak karuzela ruszyla to ta rurka mi sie w brzuch wpiela teraz się martwię czy nie zaszkodziło to
 
Do góry