reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2020

We Wrocławiu niestety to samo. Aż w ustach czuć ten smog :/
Zimą do Wrocławia nie jeżdżę przeważnie latem, tylko przeraża mnie ten gorąc u was, niby ta sama temperatura a odczuwalna wyższa. U nas jest przeważnie wiatr, bryza morska dużo świeżości wprowadza. A tam nie ma czym oddychać.
 
reklama
Ale nasrobalyscie od wczoraj :) fajnie tak wlaczyc forum i zobaczycc kilka stron do nadrobienia :)

19.06 z usg wychodzi na 31.03 a z miesiączki na 25.03
Pewnie że razniej
Daj znac po nastepnym usg jak ci sie zmienil termin. Wtedy juz bedzie bardziej wiadomo. Mam nadzieje, ze uda nam sie wstrzelic w ten sam dzien : D

A ile wynosiło u Ciebie tętno dzidziusia?
Gratualcje :)
Dziewczyny a jak u Was z badaniem tętna? Lekarz mierzy ile jest czy tylko mowi ze jest bicie? Bo ja jak bylam na 1 wizycie to tylko powiedzial ze jest bicie. Pozniej mialam nadprogramową wizytę bo szlam po L4 i zbadal bylo 121. A pozniej jeszcze raz szlam na nadprogramową wizytę i w dodatku do innego lekarza to mowil ze jest bicie ale nie bedzie mierzyl ile dokladnie bo to jest szkodliwe dla plodu bo wytwarza sie szkodliwe pole magnetyczne. Byc moze zbada dopiero na tej wizycie planowanej. A jak u Was to wygląda?
U mnie wczoraj nie mierzono tetna dzidziusia. Kobieta powiedziala tylko, ze na oko patrza czy serce bije i czy jest duzo uderzen.

Dziewczyny jestem po wizycie, tydz. 9 +1 mój żelek ma 2.41 cm i wszystko jak na razie bardzo dobrze, usg zgodne z terminem om. Termin na 9 marca.
Zobacz załącznik 1007037
Ale piekne, wyrazne zdjecie! Czy mi die wydaje, czy tam juz widac nosek? :)

Daj znać co powie lekarz na noszenie dziecka Ja też noszę moja ale ona to pulpet w czwartek będzie mieć 10 miesięcy a waży 12 kg [emoji15]
Moj 2.5 latek wazy 16 kilo i nosze go na rekach codziennie po kilka razy. Tez chetnie sie dowiem czy to moze w jakis sposob zaszkodzic.

Dziewczyny wspaniale wieści! Teraz już czas by wszystkie takie były bo za dużo smutnych informacji już tu było. Ja mam wizytę jutro przed południem. Dam znać co i jak :-)
Trzymam kciuki!
 
Moj 2.5 latek wazy 16 kilo i nosze go na rekach codziennie po kilka razy. Tez chetnie sie dowiem czy to moze w jakis sposob zaszkodzic.
Ja bym chciała poznać magiczny sposób na oduczenie noszenia:(
Moja Misia jak miała 13 miesięcy odmówiła jeżdżenia w wózku. Nie i koniec.
Wiec żeby w miarę być mobilni przerzuciliśmy się na nosidło.
Zarżnęło mi to kręgosłup to raz, a dwa teraz robi się problem, bomba chwile pojawi się brzuch i już sobie nie zarzucę pannicy do nosidła:(
Na razie tłumaczenie, nic nie daje:(
Miska ma 2 lata.
 
Lusia A na jakiej wsi mieszkasz ? Ja pochodzę z Kołobrzegu , mieszka tam moja babcia dokładnie 8km od Kołobrzegu (Rosciecino koło Zieleniewa) tam się urodziłam A gdy miałam 3 latka tata wyjechał na Śląsk i za nim Mama i tak mieszkałam tam do 15 roku życia, rodzicom się nie układało i z mama wyjechaliśmy do Niemiec , mój Tata zmarł cztery lata temu , na Śląsk już nie mam do kogo jeździć , więc sporadycznie na Święta lub jakieś okazje jeżdżę do Kołobrzegu
 
Ostatnia edycja:
Ja bym chciała poznać magiczny sposób na oduczenie noszenia:(
Moja Misia jak miała 13 miesięcy odmówiła jeżdżenia w wózku. Nie i koniec.
Wiec żeby w miarę być mobilni przerzuciliśmy się na nosidło.
Zarżnęło mi to kręgosłup to raz, a dwa teraz robi się problem, bomba chwile pojawi się brzuch i już sobie nie zarzucę pannicy do nosidła:(
Na razie tłumaczenie, nic nie daje:(
Miska ma 2 lata.
Mój synek jest już większy, ma dwa i pół, a w sumie już do trzech latek mu bliżej, no i powiedziałam mu, że jestem chora i nie mogę go podnosić, bo pan doktor mi nie pozwolił, no i się udało, a wcześniej tylko na rękach, ze żłobka codziennie musiałam go nosić, a jeszcze w drugiej ręce jego rowerek, więc u nas jest naprawdę spory postęp :)

Co do bezpieczeństwa USG, to ja się muszę nie zgodzić, bo naprawdę przekopałam się przez wiele artykułów naukowych (bo miałam często w poprzedniej ciąży), takich stricte naukowych, no i generalnie jest to badanie w pełni bezpieczne, co z resztą potwierdzało kilku lekarzy, bo czasem w ciążach zagrożonych leżąc w szpitalu usg jest wykonywane nawet codziennie, a gdyby to mogło mieć jakikolwiek wpływ negatywny, to na pewno by nie robiono.. Choć sama jestem zdania, że oczywiście nie można przesadzać, no i nie ma co bez sensu tam cały czas zaglądać :) Co do słuchania tętna, to rzeczywiście nie mam pojęcia, ale usg nie należy się bać..
 
Zimą do Wrocławia nie jeżdżę przeważnie latem, tylko przeraża mnie ten gorąc u was, niby ta sama temperatura a odczuwalna wyższa. U nas jest przeważnie wiatr, bryza morska dużo świeżości wprowadza. A tam nie ma czym oddychać.
Fajnie mieć morze blisko, zazdroszczę.. Z dzieciątkiem będzie można jeździć i oddychać świeżym powietrzem.. ja też z Krakowa jak któraś z dziewczyn, rodziców mam trochę od Krakowa (60 km, na wsi), ale muszę Wam powiedzieć, że w małopolskich wsiach jest jeszcze gorzej niż w samym Krakowie, smród z pieców, gdzie pali się niewiadomo czym daje się we znaki strasznie, tylko na wsiach nie ma czujników, więc na psychikę to działa lepiej.. Np. w Oświęcimiu zamontowali w zeszłym roku czujniki, no i np. w Krakowie normy przekraczały o 400% w paskudne dni, a w Oświęcimiu było prawie 1000%, tylko w sumie w telewizji mówi się głównie o tych dużych miastach..
 
Wasze zdjęcia z usg są obłędne, to niesamowite, że widać już na nich takich mini czlowieczków z rękami i nóżkami.. ja jak dotrwam w względnym zdrowiu, to 20 wizyta u mojego ginekologa, a może nawet 17 uda się coś podejrzeć u znajomej, która jest ginekologiem, bo wybieramy się tam w odwiedziny..
 
reklama
Ja dostałam zakaz noszenia mojego 5l - tez wazy 16kg. W ogóle kazała się oszczędzać mimo, ze ciąża zdrowa :)
A taki 5latek jeszcze też lubi być noszony? To takie słodkie... Ja się boje, że też mój 3latek już za chwilę wyrośnie z tego tulenia i raczek :) Wy już dziewczyny mówiłyscie dzieciom o ciąży? Ja tak się wstrzymuję, bo boje się troszkę, że coś pójdzie nie tak, a synek już dużo rozumie, więc nie chce żeby był zawiedziony... Ale jak będzie dobrze, to za dwa tygodnie się dowie, bo u mnie dziś dopiero 6+4.
 
Do góry