Mała.czarna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Czerwiec 2019
- Postów
- 6 860
Wiesz ja już to sobie tak tłumaczyłam za pierwszym razem, ale z myślą że kolejny raz będzie udany jestem bardzo pozytywna osoba ale kolejna strata może mnie załamać...Kochana staraj sobie tlumaczyc.. ze nawet jesli bedzie beznadziejnie zle to wszystko jest po cos i ze po kazdej burzy wychodzi slonce!!! Moja ginekolog caly czas powtarzala mi przy poronieniu.. zebym sie cieszyla ze jestesmy plodni.. ze szybko zachodze w ciaze.. i ze z tym nie ma problemu.. i staram sie w kazdej nawet beznadziejnej sytuacji dostrzegac pozytyw.. jestes mloda i plodna.. zobaczysz ze bedziesz jeszcze szczesliwa mama!!! Oczywiscie to wszystko jest niesprawiedliwe i przykre ale nie mozemy sie zadreczac.. bo mozna zwariowac. Natura jest bezwzgledna i wie co robi.. wygrywa najsilniejszy i chociaz jako ludzie wiele osiagnelismy w roznych dziedzinach nauki to z natura ciezko wygrac.. ale moze to lepiej, ona wie co robi. Patrz na to z tej strony, staraj sie wylaczac serce w takich sytuacjach. JESTES silna!