Dziewczyny, nie oceniajmy się na podstawie tego, która jak ból znosi. Ze mną na sali była dziewczyna, która strasznie krytykowała "wydzierające się" rodzące. Ej, rodzenie w ciszy to żadna cnota ani powód do dumy. A każdy poród jest inny, nawet u tej samej kobiety. Ja np.mam bardzo niski próg bólu, słabo mi nawet na myśl o zakładaniu wenflonu. Przetrwałam dwa porody, oba zupełnie inaczej. Przy pierwszym porodzie I fazę przeszłam z uśmiechem. Bolało, owszem, ale było to do zniesienia, były przerwy między skurczami, ja chodziłam przez całą I fazę. Za to II faza to był koszmar. Jeden potworny, nieustający ból. Nie wiedziałam, kiedy jest skurcz, bo cały czas bolało tak samo. Ja panikowałam, darłam soe się, nacięli, popękałam, katastrofa. I myślałam sobie po porodze,.że jak zzo dają tylko na I fazę to bez sensu, bo I jest ok, a II nieznośna. I co? Teraz drugi poród. W pewnym momencie skurcze I fazy stały się ponad moje siły. Lamentowałam coś w stylu "proszę, nie, znowu skurcz", krzyczałam, popłakałam się, skurcze były bardzo częste a ja w ogóle nie wiedziałam, co ze sobą zrobić, żadna pozycja nie była dobra, miałam ochotę uciekać. A jak przyszło do parcia i kazali przeć a nie krzyczeć (bo najpierw pamiętając poprzedni poród spanikowałam i w dodatku błagałam o ochronę krocza bo mam niemiłe doświadczenia z nacięciem), to się okazało, że czary mary, tym razem czuję, kiedy jest skurcz i jak prę to faktycznie ten skurcz przestaje boleć - boli co innego, ale nie skurcz - i że tak to można rodzić. I 5 minut, rach ciach, dziecko na świecie. Bez nacinania, choć o pół kilo cięższe od poprzedniego. Jedna osoba, dwa porody, ZUPEŁNIE inne doświadczenie. Tak że nie oceniajmy innych rodzących. To, że my rodzimy nie znaczy, że wiemy, co one czują. A z tym zzo to nie jest tak uroczo i pięknie, jak nam się wydaje. Często akcja postępuje za szybko i się nie da go podać. A poza tym bywa, że utrudnia i wydłuża poród.Co oczywiście nie znaczy, że nie chciałam. Przy moim niskim progu bólu marzyłam o zzo. Tylko znowu nie zdążyłam, bo na IP już miałam 6cm rozwarcia