reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamusie 2017

reklama
A ja musze podziekowac mezowi bo dzieki temu ze mnie trzy razy przebudził mam teraz problem z spaniem...a ja wczoraj miałam usg i wizytę u lekarza No i położna robi usg i mówi ze mały jest obrócony główka w dół a nam kamień z serca spadł bo to juz o cc możemy zapomnieć i ulga ze będę mieć naturalny poród...a dziś mamy 36 tydz i 5 dni i mały wazy 2,890 i widać ze powoli nie ma miejsca za dwa tygodnie mam wizytę u endokrynologa i tego samego dnia mam również usg i chyba to juz będzie ostatnie usg...ale cieszy mnie to ze mały jeszcze sie nie spieszy...mój maz sie obraził na mnie bo oczywiście dostał opiernicz ze mnie po raz kolejny przebudził itp on dobrze wie ze ja potem juz mogę nie zasnąć a ten jak pójdzie spać o 2 czy 4 nad ranem do spi do upadłego jak nie ma na rano... a ja dziś jak wstanę muszę posprzątać odkurzyć i poprasować bo przecież samo sie nie zrobi a zanim on mi pomoże to minie kolejny dzień...jeszcze pretensje ze chciał iść przed lekarzem gdzieś pochodzić trochę spędzić czasu ze mną tylko on zapomniał ze ja juz mam problem z takim chodzeniem a dłużej niż godz nie ma szans bo później mały daje mi tak popalić ze nie wiadomo czy siedzieć czy leżeć...
 
Dzięki Wam dziewczyny za wsparcie. Przydało się.
Marcinek już jest z nami. Więcej jutro, bo dziś już padam.
Gratulacje! Wszystkiego dobrego dla Was!

f2w33e3k0rq6mc1d.png
 
A dużo z Was jeszcze pracuje? Ja wciąż ciągnę dwie prace. Ale fakt, że jest coraz ciężej, szczególnie, jak do biura drałuję z torebką, torbą z laptopem (cięęęęężkiiiiim) i dokumentami oraz prowiantem, bo co 2,5-3h muszę jeść odpowiednio przygotowany posiłek ze względu na cukrzycę ciążową. I z tym wszystkim się trzeba wgramolić na 2 piętro po schodach.

Właśnie mówiłam kilka postów wcześniej o pracy. Od tego tygodnia oficjalnie mam około 9 miesięcy wolne. I powiem szczerze ze zaczyna mi się to podobać. Co prawda 2gi dzień ale wstaje i wiem że mam czas na zorganizowanie siebie i maleństwa, jeszcze spacer, film - wszystko na spokojnie. Wcześniej to była tylko praca i odpoczynek aby zebrać się następnego dnia do pracy bo na nic innego siły nie wystarczało.. (Oczywiście tak jak wspomniałam kwestia indywidualna. Ale POLECAM zaplanować wolne heh :))

Dzięki Wam dziewczyny za wsparcie. Przydało się.
Marcinek już jest z nami. Więcej jutro, bo dziś już padam.

Coooo ja bym zrobiła jakby mnie teraz złapało.. dałaś mi do myślenia kobieto aaaa !:szok:
Gratulacje <3

A ja musze podziekowac mezowi bo dzieki temu ze mnie trzy razy przebudził mam teraz problem z spaniem...a ja wczoraj miałam usg i wizytę u lekarza No i położna robi usg i mówi ze mały jest obrócony główka w dół a nam kamień z serca spadł bo to juz o cc możemy zapomnieć i ulga ze będę mieć naturalny poród...a dziś mamy 36 tydz i 5 dni i mały wazy 2,890 i widać ze powoli nie ma miejsca za dwa tygodnie mam wizytę u endokrynologa i tego samego dnia mam również usg i chyba to juz będzie ostatnie usg...ale cieszy mnie to ze mały jeszcze sie nie spieszy...mój maz sie obraził na mnie bo oczywiście dostał opiernicz ze mnie po raz kolejny przebudził itp on dobrze wie ze ja potem juz mogę nie zasnąć a ten jak pójdzie spać o 2 czy 4 nad ranem do spi do upadłego jak nie ma na rano... a ja dziś jak wstanę muszę posprzątać odkurzyć i poprasować bo przecież samo sie nie zrobi a zanim on mi pomoże to minie kolejny dzień...jeszcze pretensje ze chciał iść przed lekarzem gdzieś pochodzić trochę spędzić czasu ze mną tylko on zapomniał ze ja juz mam problem z takim chodzeniem a dłużej niż godz nie ma szans bo później mały daje mi tak popalić ze nie wiadomo czy siedzieć czy leżeć...

Jejku ale zazdroszczę że wiecie jak duży jest wasz bobas. Ja takich informacji nie dostaje (wiem tylko że będzie małym dzieckiem ale w normie). Mała rzecz a by mnie cieszyła wiedząc to :)

A co do sprzątania to u mnie jest zasada taka że ja mogę zrobić wszystko ale podłogi to należą do mojego E i odkurzacza nie miałam w ręce od roku! Co najwyżej czasem kuchnie zmiotę bo wiadomo jak to w kuchni. Niby niewiele ale mnie uspokaja mnie fakt że chociaż coś ten chłop robi.

A tak w ogóle to DZIEŃ DOBRY.
 
Katherinne no to na pewno ciezko. Dla mnie schody to dramat juz.odzwyczailam sie bo jakbyn dalej mieszkala na tym4to.codziennie bym dymala a tera nie musze i juz zle sie lazi.

Babymamusia u nas imiona Pola albo Piotr:)

Apricot gratulacje![emoji8][emoji8][emoji8][emoji8]czekamy na wiecej inf

Ania no to super ze glowa na dole!



f2w3d5qppdk8cfc5.png
 
Cześć mamusie
Apricot gratulacje! Czekam z niecierpliwością na zdjęcie:)
Ja mam dzisiaj lekarza i bardzo jestem ciekawa jak mały jest ułożony.
Muszę równiez zapytać o moje uczulenie i o to czy mogę zażywać syrop sosonowy domowej roboty odpornościowo, bo różne informacje są w necie.
Dziewczyny a mam do Was intymne pytanie.
Czy podczas seksu Wy albo Wasi partnerzy czujecie ze tam jest zupełnie inaczej? Ja mam wrażenie ze wszystko jest pod innym kontem, ale maz mnie załamał jak powiedział ze luźno się zrobiło. Mam nadzieje że po porodzie wszystko wraca do normy....
 
Cześć mamusie
Apricot gratulacje! Czekam z niecierpliwością na zdjęcie:)
Ja mam dzisiaj lekarza i bardzo jestem ciekawa jak mały jest ułożony.
Muszę równiez zapytać o moje uczulenie i o to czy mogę zażywać syrop sosonowy domowej roboty odpornościowo, bo różne informacje są w necie.
Dziewczyny a mam do Was intymne pytanie.
Czy podczas seksu Wy albo Wasi partnerzy czujecie ze tam jest zupełnie inaczej? Ja mam wrażenie ze wszystko jest pod innym kontem, ale maz mnie załamał jak powiedział ze luźno się zrobiło. Mam nadzieje że po porodzie wszystko wraca do normy....
Co prawda jestem że tak powiem mniej aktywna ale wszystko na razie normalnie jeżeli chodzi o "luźność".

Katherinne no to na pewno ciezko. Dla mnie schody to dramat juz.odzwyczailam sie bo jakbyn dalej mieszkala na tym4to.codziennie bym dymala a tera nie musze i juz zle sie lazi.

Babymamusia u nas imiona Pola albo Piotr:)

Apricot gratulacje![emoji8][emoji8][emoji8][emoji8]czekamy na wiecej inf

Ania no to super ze glowa na dole!
Czy ja dobrze rozumiem że nie znasz płci? Odważnie. Skąd taka decyzja ?
 
reklama
Apricot: GRATULACJE!!! Witamy Marcinka na świecie! Odezwij sie jak odsapniesz [emoji8]


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
 
Do góry