reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamusie 2017

reklama
Dziewczyny cały czas was podczytuję ale nadrobić wszystkie wpisy to jakaś jazda bez trzymanki [emoji13]czy są tu mamusie dwóch dziewczynek?[emoji4]

Napisane na HTC Desire 626 w aplikacji Forum BabyBoom
ja też tak mam :) A jak w pracy nie znajdę czasu by spojrzeć to już w ogóle jestem w czarnej po powrocie do domu :)
 
A czemu musisz? ;)
Tak na serio to z synem jeździłam z tyłu, patrzyłam, doglądałam, zabawiałam itp. A przy córce stwierdziłam że spróbujemy żeby dzieci były razem z tyłu same. I udało się bez żadnego problemu. Polecam i życzę odwagi bo to ty się musisz przełamać.

Po pierwsze przy takim maluszku bardzo małym muszę patrzeć czy oddycha , czy żyje , czy sie nie dusi . Karim bardzo duzo ulewal i nie raz w samochodzie szybko stawaliśmy bo chlustał na potegę . Gdybym nie siedziała obok niego mógłby sie udusić .

Druga sprawa to potem jak trochę większe to zabawianie dziecka. Karim nie cierpil jeździć samochodem , to była udręka i trzeba było co chwile cos wymyślać ! Gadać do niego , śpiewać , karmić czymś ... [emoji3]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
JegoBaba, w 16 tc mierzenie dziecka nie jest konieczne. Zrobił Ci usg transwaginalne, bo tylko w ten sposób da się ocenić szyjkę macicy. Pewnie w ten sposób chciał trochę uzupełnić usg genetyczne. Posłuchał serduszka – to ważne, dużo mówi o dobrostanie płodu. Wbrew pozorom Twój gin bardzo dużo zrobił. Kolejne porządne oglądanie brzdąca będziesz miała w 20 tygodniu.

MoniaKari, nie powinno się jeździć z dzieckiem z tyłu. Jest nawet taka akcja zatytułowana „mama siedzi z przodu”. Chodzi o to, że w czasie wypadku możesz swoim ciałem w bezwładzie zrobić dziecku krzywdę. Wg prawa dzieci mogą być przewożone z przodu w foteliku (jeśli tyłem do kierunku jazdy to musi być wyłączona poduszka powietrzna, nie każde auto ma taką opcję), natomiast znowu: to nie jest najbezpieczniejsze rozwiązanie. Najlepiej będzie, jeśli obie Twoje latorośle będą w fotelikach z tyłu. Wiem z doświadczenia, że to nie jest łatwy sposób podróżowania, szczególnie z najmłodszymi… Mnie akurat nie korciło, żeby usiąść z tyłu, bo zazwyczaj po prostu musiałam siedzieć za kierownicą i tyle, trzeba było znieść protesty z godnością.

Od razu przy okazji a propos fotelików. Rodzimy w marcu, nasze dzieciaki będą poubierane po zęby. Pamiętajcie: pasów NIE zapinamy na kurtkę/kombinezon. Najlepiej dziecko rozebrać. Jak jest bardzo zimno to wiadomo, że wydaje nam się to nierealne. Dlatego dobrze kupić śpiworek taki z dziurą na pasy i zapiąć je pod śpiworkiem, naprawdę MOCNO dociągnąć, tak, żeby się ich nie dało przyszczypać palcami (to bardzo ważne, zazwyczaj mamy o wiele za lekko zapinają pasy dzieciom) i dopiero na to zapiąć śpiworek. To się tyczy też dorosłych: same sobie nie zapinamy pasów na kurtkę/płaszcz, należy przynajmniej tę kurtkę rozpiąć, rozłożyć na boki i zapiąć się pod nią a potem jeszcze pas dociągnąć porządnie do ciała.

Cytat ze strony fotelik.info (swoją drogą polecam tę stronę bardzo):

"Wiadomo, że życie dziecka jest bezcenne i należy dołożyć wszelkich starań, aby zapewnić mu bezpieczeństwo. Dziecku jednak potrzebna jest mama, dlatego jej bezpieczeństwo jest równie ważne. Po pierwsze więc, podróżując z przodu może ona skorzystać z dobrodziejstwa, jakim jest przednia poduszka powietrzna. Nie ma jej niestety z tyłu. Jest to więc pierwszy punkt obniżający jej poziom bezpieczeństwa. Jak się okazuje nie ostatni, ponieważ są też kolejne. Drugim z nich jest profilowanie kanapy. Siedzenia pasażera i kierowcy są znacznie lepszej jakości, jeśli chodzi o formę, profilowania, dopracowanie szczegółów i dopasowanie do osoby dorosłej. Trzecim jest kształt zagłówków, chroniących przed urazami głowy i szyi. Czwartym zaś są, coraz częściej obecne na przednim fotelu, pirotechniczne napinacze pasów. Pozbawiamy więc taką osobę przygotowanego specjalnie dla niej bezpiecznego fotela. Piątym czynnikiem są zaś poduszki boczne, które bardzo często są już obecne z przodu i ciągle niemal niespotykane z tyłu. Jako szósty punkt warto dodać lepiej dopasowane pasy bezpieczeństwa: niski zamek oraz górny punkt mocowania z możliwością regulacji wysokości.

Mamy już więc sześć argumentów za tym, żeby przesadzić pasażera na przednie siedzenie. Do tych sześciu dochodzi siódmy, naszym zdaniem decydujący. Jest to zagrożenie, które może stanowić osoba siedząca obok dziecka w foteliku. Zderzenie lub wypadek nie przebiegają bowiem zawsze według tego samego schematu. Często pojazdy zderzają się, lub uderzają w przeszkodę, pod różnym kątem. Trudno więc przewidzieć, w jaki sposób będą poruszać się nasze ręce, nogi, a czasami nawet głowa. Nie wiemy, czy nie nastąpi nagły zwrot tułowia w stronę dziecka, i nie uderzymy w nie z dużą siłą. Wtedy maluch nabawi się niepotrzebnych, nawet poważnych, urazów, jak stłuczenia, złamania, urazy głowy itp. Jeśli wypadek będzie poważny, osoba siedząca z tyłu jest w stanie nawet zabić dziecko (uderzając głową w głowę dziecka lub miażdżąc je swoim ciałem). Nie są to zagrożenia hipotetyczne, są to przypadki, które eksperci fotelik.info mają w naszych kartotekach.

Wniosek, który się nasuwa jest zatem prosty: nie narażajmy się na dodatkowe niebezpieczeństwa i nie pozbawiajmy się, specjalnie dla nas przewidzianych, systemów ochrony. Nadmierna troska o dziecko, źle rozumiana miłość i nadopiekuńczość, i dobre intencje mogą bowiem stać się przyczyną wielkiego dramatu."
 
Ostatnia edycja:
Jego ale ignorant z tego dr :/ tez mi sie kiedyś tak zdarzyło jak jeszcze sie leczyłam :/ fatalnie.
Dziewczyny moja mała ma bostonke mnie łamie w kościach i mam katar i gardło drapie normalnie szpital w chacie ://// czy w ogóle przeziębienie jest groźne w ciąży ? Na razie nic nie biorę moze uda sie z wit c i herbata z miodem i cytryna. Najgorzej :/ niech mnie ktoś dobije :/
 
JegoBaba, w 16 tc mierzenie dziecka nie jest konieczne. Zrobił Ci usg transwaginalne, bo tylko w ten sposób da się ocenić szyjkę macicy. Pewnie w ten sposób chciał trochę uzupełnić usg genetyczne. Posłuchał serduszka – to ważne, dużo mówi o dobrostanie płodu. Wbrew pozorom Twój gin bardzo dużo zrobił. Kolejne porządne oglądanie brzdąca będziesz miała w 20 tygodniu.
czyli nie powinnam się złościć, ani martwić :) To dobrze
 
Jego ale ignorant z tego dr :/ tez mi sie kiedyś tak zdarzyło jak jeszcze sie leczyłam :/ fatalnie.
Dziewczyny moja mała ma bostonke mnie łamie w kościach i mam katar i gardło drapie normalnie szpital w chacie ://// czy w ogóle przeziębienie jest groźne w ciąży ? Na razie nic nie biorę moze uda sie z wit c i herbata z miodem i cytryna. Najgorzej :/ niech mnie ktoś dobije :/
ja zaczęłam kichać i mnie drapie w gardle, też się boję :/
 
JegoBaba, nie, nie ma o co się złościć ani martwić, pomiar CRL to co najwyżej byłby, żeby zaspokoić Twoją ciekawość, pewnie jakbyś zapytała to by zmierzył, ale medycznie to niewiele teraz wniesie. Fajnie, że tę szyjkę sprawdził, bo czasami się zaczyna robić rozwarcie a w badaniu zewnętrznym tego nie widać. Albo np. wygląda na krótką a na usg wychodzi, że wcale nie jest źle.

Na gardło można stosować Argentin T (taki spray) - nawet w ulotce jest tak napisane. Można tantum verde podobno. Polecam też zaparzenie sobie szałwii i płukanie wiele razy dziennie.

Kulka, przeziębienie w ciąży nie jest niebezpieczne. Jest za to upierdliwe, bo naprawdę niewiele leków nam wolno brać, a i z ziołami trzeba ostrożnie. Bostonka według niektórych doniesień może być niebezpieczna na samym początku ciąży, ale ten etap mamy już dawno za sobą. Do chorób niebezpiecznych w ciąży zaliczamy przede wszystkim różyczkę, toksoplazmozę (jeśli się wcześniej na nią nie chorowało), cytomegalię (też jeśli się wcześniej nie chorowało), opryszczka płciowa, listerioza (dlatego nie jemy surowych ryb), ospa wietrzna (znowu: jeśli wcześniej nie chorowałyśmy).
 
reklama
Dzieki dziewczynyza ostatnie info a propos twardnienia brzucha, skurczy i skracania się szyjki. Po weekendowych bolach i tym co pisałyście udałam się do lekarza. Rzeczywiscie macica mi się stawia i szyjka się skróciła...dostałam duphaston i nakaz leżenia. Od dawna biorę też magnez. Mam nadzieję, że nie będzie to postępowało..
 
Do góry