D
Deleted member 134305
Gość
Mydestiny to ciekawa jestem co masz do powiedzenia o ciążach ze wspomaganych metod rozrodu, tez nie są naturalne, to są jakieś gorsze dzieci?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Wiem co to beta... tak wierzysz i ufasz lekarzom i badaniom? Tak od razu się poddajesz? A co jak jej nagle skoczy? A co jak to był błąd w labie lub zaszły zmiany biochemiczne w organizmie i stąd taki wynik?Mydestiny! Bhcg to gandropina kosmówkowa, ludzka! Wytwarzana przez kosmówkę, jeżeli zarodek obumiera to i kosmówka i przestaję wytwarzać bhcg! Poczytaj proszę!
Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
No tak masz racje, przy pustym tez rośnie normalnie , ale jest tam jednak jakimś wyznacznikiemTruskawka89 nie zawsze prawidłową ciążę. U mnie bhc wzrastała prawidłowo przy pustym jaju płodowym ;((
Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
Wybacz, ale wierzę w tym momencie lekarzom i badaniom niż w twoje historie o cudownym uzdrowieniu. [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]Wiem co to beta... tak wierzysz i ufasz lekarzom i badaniom? Tak od razu się poddajesz? A co jak jej nagle skoczy? A co jak to był błąd w panie lub zaszły zmiany biochemiczne w organizmie i stąd taki wynik?
Kurde gdybyś widziała 3 badania mojej glowy... sama byś się złapała za głowę! Nie twierdze, że 3 neurologów się pomyliło... byłam chora już nie jestem. To że beta jej spadła nie znaczy, że wszystko nie może się odwrócić! Tylko niech do cholery nie płacze i się nie załamuje bo to pogarsza tylko sprawę. Koniec będzie jak poroni. Lekarz stwierdzi czysta macicę. To będzie koniec.... a nie bo beta spadla i o dżoł przykro mi. Każda z Was powinna sie teraz pomodlić za ta mała istotę i wesprzeć dżoł. Podnieść ja na duchu... a nie tylko stwierdzać"fakty".
Nie uważam tych dzieci za gorsze. Ja jednak nigdy bym się na to nie zdecydowała.Mydestiny to ciekawa jestem co masz do powiedzenia o ciążach ze wspomaganych metod rozrodu, tez nie są naturalne, to są jakieś gorsze dzieci?
To nie zawsze są choroby genetyczne!Nie uważam tych dzieci za gorsze. Ja jednak nigdy bym się na to nie zdecydowała.
Gdy dziecko będzie chore oczywiście pójdę do lekarza. Jak mam anginę też Idę do lekarza po antybiotyk.
Odroznijcie dwie ważne i kompletnie różne rzeczy. Czlowieka, którego natura wybrała do życia. Uznała go na tyle silnego aby się urodzić.... a Dzieciątko, które ma zapisane w genach ciężkie choroby... każda choroba jest już nam zapisana. To czy na nią zapadamy zależy od nas. Naszego życia i czynników zewnętrznych. Czemu nikt nigdy nie zastanawiał się nad tym, że wpływ na obecne choroby ma też panicznie, za wszelką cenę rodzenie dzieci? Mimo, że dziecko, matka są za słabe? Mówi się ze lat 50temu nie było wiele chorób. Bo nie było... bo żarcie było lepsze.... bo mniej leków ludzie brali...bo jak kobieta na wsi rodziła dziecko to nie leżała z nogami do góry bo ciąża zagrożona... była tak silna, tak zdrowa... ze rodziła zdrowe dziecko. Takie moje podejście
Stek bzdur!!! To co? Może róbmy badania genetyczne w 2 trymestrze i gdy wyjdzie choroba genetyczna, to z automatu do aborcji?! Bo lekarze uratują to dziecko, ale natura skazała go na chorobę?! Zapytaj te matki, które urodziły chore dzieci świadomie czy też nie, czy gdyby miały wybierać jeszcze raz, to czy by urodziły. Zdziwiłabyś się.Nie uważam tych dzieci za gorsze. Ja jednak nigdy bym się na to nie zdecydowała.
Gdy dziecko będzie chore oczywiście pójdę do lekarza. Jak mam anginę też Idę do lekarza po antybiotyk.
Odroznijcie dwie ważne i kompletnie różne rzeczy. Czlowieka, którego natura wybrała do życia. Uznała go na tyle silnego aby się urodzić.... a Dzieciątko, które ma zapisane w genach ciężkie choroby... każda choroba jest już nam zapisana. To czy na nią zapadamy zależy od nas. Naszego życia i czynników zewnętrznych. Czemu nikt nigdy nie zastanawiał się nad tym, że wpływ na obecne choroby ma też panicznie, za wszelką cenę rodzenie dzieci? Mimo, że dziecko, matka są za słabe? Mówi się ze lat 50temu nie było wiele chorób. Bo nie było... bo żarcie było lepsze.... bo mniej leków ludzie brali...bo jak kobieta na wsi rodziła dziecko to nie leżała z nogami do góry bo ciąża zagrożona... była tak silna, tak zdrowa... ze rodziła zdrowe dziecko. Takie moje podejście