reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamusie 2017

I jeszcze jedno: powiedz dziewczynie, która stara się 5-10 lat o dziecko, że musi liczyć na naturę, to cię pozdrowi!! [emoji23]

Dokaldnie. Nie wiesz czy byś się nie zdecydowała jeśli nie byłaś w takiej sytuacji. Punkt widzenia zmienia się z punktem siedzenia.. A podtrzymywanie ciąży progesteronem nie ma nic wspólnego z tym czy zarodek jest zdrowy genetycznie czy nie.

Gusła nad medycyną..
 
reklama
To nie zawsze są choroby genetyczne!
Mój syn jest całkowicie zdrowy!

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
I super. Nie życzę nikomu nic złego. Pomyśl inaczej.
Nie mówię o znanych chorobach genetycznych. Nie znamy etiologii chorób autoimmunologicznych. Rzs, stwardnienie rozsiane i inne ciezkie choroby. Mówi się, że może je wywołać silny stres czy cokolwiek. Stres, promieniowania itd należą do czynników które mogą aktywować zmiany,bledy w kodowaniu z których powstają nowotwory... powtarzam nie odkryli etiologii ale mówi się o " dziedziczeniu" autoimmuno w rodzinie... czemu skoro nikt nigdy nie nazwał ich genetycznymi.
Jak to pewna prof powiedziała mi kiedyś w rozmowie. " W momencie poczęcia mamy zapisane wszystkie choroby na jakie zachowujemy. Od nas zależy kiedy i czy na nie zachorujemy" w domyśle nie mówię o przeziębieniach.
 
I super. Nie życzę nikomu nic złego. Pomyśl inaczej.
Nie mówię o znanych chorobach genetycznych. Nie znamy etiologii chorób autoimmunologicznych. Rzs, stwardnienie rozsiane i inne ciezkie choroby. Mówi się, że może je wywołać silny stres czy cokolwiek. Stres, promieniowania itd należą do czynników które mogą aktywować zmiany,bledy w kodowaniu z których powstają nowotwory... powtarzam nie odkryli etiologii ale mówi się o " dziedziczeniu" autoimmuno w rodzinie... czemu skoro nikt nigdy nie nazwał ich genetycznymi.
Jak to pewna prof powiedziała mi kiedyś w rozmowie. " W momencie poczęcia mamy zapisane wszystkie choroby na jakie zachowujemy. Od nas zależy kiedy i czy na nie zachorujemy" w domyśle nie mówię o przeziębieniach.
Zbadać dziecko u genetyka i ukatrupić jak coś wyjdzie?
Bo nie rozumiem do czego dążysz?


Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
 
I super. Nie życzę nikomu nic złego. Pomyśl inaczej.
Nie mówię o znanych chorobach genetycznych. Nie znamy etiologii chorób autoimmunologicznych. Rzs, stwardnienie rozsiane i inne ciezkie choroby. Mówi się, że może je wywołać silny stres czy cokolwiek. Stres, promieniowania itd należą do czynników które mogą aktywować zmiany,bledy w kodowaniu z których powstają nowotwory... powtarzam nie odkryli etiologii ale mówi się o " dziedziczeniu" autoimmuno w rodzinie... czemu skoro nikt nigdy nie nazwał ich genetycznymi.
Jak to pewna prof powiedziała mi kiedyś w rozmowie. " W momencie poczęcia mamy zapisane wszystkie choroby na jakie zachowujemy. Od nas zależy kiedy i czy na nie zachorujemy" w domyśle nie mówię o przeziębieniach.
Już sama się gubisz w tej swojej teorii.
 
Dokaldnie. Nie wiesz czy byś się nie zdecydowała jeśli nie byłaś w takiej sytuacji. Punkt widzenia zmienia się z punktem siedzenia.. A podtrzymywanie ciąży progesteronem nie ma nic wspólnego z tym czy zarodek jest zdrowy genetycznie czy nie.

Gusła nad medycyną..
Kobieta powinna sama wytwarzać wystarczająca ilość progesteronu.
Nie zdecydowałambym się. Zaszlam w ciążę do doprowadziłam organizmm do porządku. Od ponad roku nie stosuje antykoncepcji. Nie zawsze zwracałam uwagęm w jakim dniu cyklu jestem. Myślisz, że ja nie poronilam? Gratuluję. Nie dotrzymalam ciąży bo miałam słaby organizm. Według lekarzy musiałam zrobić wielokrotnie.Teraz to inna bajka. Jak nie będzie serca to tak miało być. Tak zdecydowała siła wyższa. Już.
 
Kobieta powinna sama wytwarzać wystarczająca ilość progesteronu.
Nie zdecydowałambym się. Zaszlam w ciążę do doprowadziłam organizmm do porządku. Od ponad roku nie stosuje antykoncepcji. Nie zawsze zwracałam uwagęm w jakim dniu cyklu jestem. Myślisz, że ja nie poronilam? Gratuluję. Nie dotrzymalam ciąży bo miałam słaby organizm. Według lekarzy musiałam zrobić wielokrotnie.Teraz to inna bajka. Jak nie będzie serca to tak miało być. Tak zdecydowała siła wyższa. Już.
Powinna wytwarzać a nie zawsze to robi. Po to są właśnie leki, lekarze i wspomaganie.

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
 
No właśnie...w końcu mamy zapisane czy od nas zależy???

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
Mamy je zapisane. Od nas zależy czy je aktywujemy. Dziecko ciężko naznaczone że tak to ujme, słabsze szybciej aktywuje odpowiednie geny. Nie będę Wam robić wykładu z genetyki i procesów tworzenia chorób czy nowotworów. Rozumiem, że dla Was świat wygląda inaczej. Naszpikowalam się lekami, dotrzymalam ciaze i super. Dziecko astmatyk, alergik lub rodzi się z nowotworem. Potem trwoga do Boga czemu dziecko winne. Dziecko nie jest winne.
 
Kobieta powinna sama wytwarzać wystarczająca ilość progesteronu.
Nie zdecydowałambym się. Zaszlam w ciążę do doprowadziłam organizmm do porządku. Od ponad roku nie stosuje antykoncepcji. Nie zawsze zwracałam uwagęm w jakim dniu cyklu jestem. Myślisz, że ja nie poronilam? Gratuluję. Nie dotrzymalam ciąży bo miałam słaby organizm. Według lekarzy musiałam zrobić wielokrotnie.Teraz to inna bajka. Jak nie będzie serca to tak miało być. Tak zdecydowała siła wyższa. Już.
Nie wierzę w to co czytam. To skoro kobieta nie może wytworzyć progesteronu, to twoim zdaniem jest skazana na bezdzietność. Mega![emoji23][emoji23][emoji23]
 
reklama
Nie uważam tych dzieci za gorsze. Ja jednak nigdy bym się na to nie zdecydowała.
Gdy dziecko będzie chore oczywiście pójdę do lekarza. Jak mam anginę też Idę do lekarza po antybiotyk.
Odroznijcie dwie ważne i kompletnie różne rzeczy. Czlowieka, którego natura wybrała do życia. Uznała go na tyle silnego aby się urodzić.... a Dzieciątko, które ma zapisane w genach ciężkie choroby... każda choroba jest już nam zapisana. To czy na nią zapadamy zależy od nas. Naszego życia i czynników zewnętrznych. Czemu nikt nigdy nie zastanawiał się nad tym, że wpływ na obecne choroby ma też panicznie, za wszelką cenę rodzenie dzieci? Mimo, że dziecko, matka są za słabe? Mówi się ze lat 50temu nie było wiele chorób. Bo nie było... bo żarcie było lepsze.... bo mniej leków ludzie brali...bo jak kobieta na wsi rodziła dziecko to nie leżała z nogami do góry bo ciąża zagrożona... była tak silna, tak zdrowa... ze rodziła zdrowe dziecko. Takie moje podejście
Dokaldnie. Nie wiesz czy byś się nie zdecydowała jeśli nie byłaś w takiej sytuacji. Punkt widzenia zmienia się z punktem siedzenia.. A podtrzymywanie ciąży progesteronem nie ma nic wspólnego z tym czy zarodek jest zdrowy genetycznie czy nie.

Gusła nad medycyną..
Dokładnie!!!
Dziewczyny czaję się od tygodnia żeby do Was dołączyć. Mam 35 lat ( tak stara jestem) Mam 2 śliczne i mądre dziewczynki 12 i 9 lat. Zespół pco, niedrożny jajowód, same zrosty, Obie ciąże podtrzymywane progesteronem ponieważ mój organizm ma go mało. Dziewczynki bardzo ładne i zdolne :) Teraz jestem w 3 ciąży, ale strachu ogrom. Tydzień temu gin stwierdziła że w macicy bardziej chce coś znaleźć niż znalazła za to w jajowodzie jest coś co uważa za ciążę pozamaciczną. Oczywiście kazała robić betę 1163 po 2 dniach 2213. teraz dopiero kazała brać luteinę bo macica trochę twardawa. Mam iść za tydzień w czwartek i wtedy powinna zobaczyć dzidzie
Gdyby nie hormony nie miałabym w ogóle dzieci. Teraz bardzo się boję ale mam nadzieje że wszystko będzie ok.
 
Do góry