reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamusie 2017

Kurcze, ale to już jest ekstremalny przypadek, żeby tak szybko urodzić. Ja miałam pierwszy skurcz o 6 rano, o 23 pojechalam do szpitala, urodziłam o 8 :25
nie wiem czy taki ekstremalny
mój pierwszy poród: skurcze regularne o 11tej, o 12tej byłam w szpitalu a syn urodził się o 16:05
drugi poród miałam równie szybki choć wywoływany przed terminem
 
reklama
Hej :)
Przy pierwszym porodzie miałam męża prawie cały czas. W międzyczasie położne kazały mu tylko jechać coś zjeść, żeby nie padł z głodu. Moja mama jak się dowiedziała, że się zaczęło to po pracy przyjechała. Jak M. zobaczył ją na korytarzu to poprosił, żeby go zastąpiła chwilę. Potem położne pozwoliły zostać im obojgu. Moja mama jest pielęgniarką, więc wspólne tematy znalazły.
Przeciwbólowo dostałam Dolargan po którym totalnie odjechałam - mama i M.musieli mnie zawlec na łóżko porodowe, bo mnie nogi nie słuchały w ogóle. Ja chcę iść, one stoją. Ci do mnie no chodź, a ja - no przecież nie śpię! Tak więc drugi raz tego świństwa już nie chcę. Choć nie powiem, pierwszy raz w życiu tak sponiewierana byłam i to legalnie ;)
Przy partych (u mnie parte jakieś 15 minut trwały) M. stał przy mojej głowie i w żadnym wypadku nie zaglądał niżej. Syna zobaczył dopiero jak go wyciągnęli, położyli na mnie i dali mu odciąć pępowinę. Na żadne "widać główkę" się nie nabrał, mówił tylko "tak? to fajnie".
Dopiero potem mi powiedział, że krwi na fotelu, pod fotelem, na mnie i w ogóle to było tyle, jakby ktoś rzeź urządził...
 
Ja wiem ze dziecko sie nie utopi ale nie chcialabym wlasnie przez to rodzic w wodzie hehe... A jeszcze po za niej wycieranie zebym byls ok po wszystkim i wiecej roboty eee nieee.
Mojej kol maz tez mowi wszystkim zeby szli na porod a byl przy 2 juz.
Ja nie rodzilam ale dobrze ze moj chce isc bo nie chce zostac sama. Nawet jak mnie głowa boli przy migreny to lubie miec go przy sobie a co dopiero przy takim czyms. Lubię jak mnie glaska przy bólu, masuje itd.

Haha kulka maz dobry[emoji1] on myślal ze umrze? Przecież to twoja krew[emoji28] a co do wymalowania to co im do tego[emoji12] jakbys chciala to bys mogla sie wymalowac,a tez glupia bo moglo cie wziac w kazdej sytualcji i moglas miec makijaz na sb,a jak sie skurcze zaczely to nie myślałaś o jego zmywaniu.

Moja bratowa właśnie nir pojechala odrazu przy skurczach pierwszych bo by przelezala trochę bo dostala z samego rana i udawala przed wszystkimi ze nic sie nie dzieje i sprzatala gotowala,głowę sobir wymyla,spakowala sir i o21 powiedziala mojemu bratu ze jada[emoji1] o2:30 urodzila.

Kulka a bratowa tak przy1 dziecku?

Kamylcia sprawdźcie mozliwosci auta[emoji23]

f2w3d5qpf8uvqio2.png


Tak bratowa z pierwszym ! Ja juz wiem jako wielorodka ;) ze w pol h bie urodzę no ale taki psikus ? Mowila ze miała regularne skurcze ale nie jakies super bolesne wiec nie spodziewała sie na szczęście o te 10 min ze rodziła późnym wieczorem i nie stała gdzieś w korku bo by na bank urodziłam w aucie. - tak to chociaz na parkingu siw udało i lekarze juz byli przy niej, szczęście ze to środek lata był ;)

A co lekarki to chhba ja obudziłam i wściekła była do cos zosr*c musiała ;)

Tak moj był taki bohater ze umarłby bo tam tyle krwi było i do tego wypił cała wodę z wrażenia. Juz na samym koncu mowię daj sie napić a on nie ma wody a ja jest w torbie dwie małe butelki a on yyyyy wypiłem z tych nerwów
I jak go tu nie kochać ;) ;) ;)
 
moj chce na dwa razy byc ze mna:( a ja chyba na serio chcialabym zeby byla moja mama, ale ze mieszka 330 km ode mnie i dodatkowo jest dyrektorem szkoly to moze nie wyjsc:(:( choc bede ja prosic o to...bo ona wykloci sie o wszystko jakby cos bylo nie tak ;)
a moj ostatnio opowiadal ze kobieta urodzila miedzy Tomaszowem a Piotrkowem na S8, nie zdazyla ani karetka dojechac ani ona:(

Wysłane z mojego PAP5451DUO przy użyciu Tapatalka
 
Tak bratowa z pierwszym ! Ja juz wiem jako wielorodka ;) ze w pol h bie urodzę no ale taki psikus ? Mowila ze miała regularne skurcze ale nie jakies super bolesne wiec nie spodziewała sie na szczęście o te 10 min ze rodziła późnym wieczorem i nie stała gdzieś w korku bo by na bank urodziłam w aucie. - tak to chociaz na parkingu siw udało i lekarze juz byli przy niej, szczęście ze to środek lata był ;)

A co lekarki to chhba ja obudziłam i wściekła była do cos zosr*c musiała ;)

Tak moj był taki bohater ze umarłby bo tam tyle krwi było i do tego wypił cała wodę z wrażenia. Juz na samym koncu mowię daj sie napić a on nie ma wody a ja jest w torbie dwie małe butelki a on yyyyy wypiłem z tych nerwów
I jak go tu nie kochać ;) ;) ;)
Nam,położne na szkołę rodzenia mówiły, żeby zabrać 4 duże butelki wody i ja się dziwiłam po co aż tyle, później jiz wiedziałam po co.
Wogole dla dziewczyn rodzacych po raz pierwszy polecam szkole rodzenia najlepiej
W szpitalu gdzie chcą rodzic.

f2w33e3k0rq6mc1d.png
 
Nam,położne na szkołę rodzenia mówiły, żeby zabrać 4 duże butelki wody i ja się dziwiłam po co aż tyle, później jiz wiedziałam po co.
Wogole dla dziewczyn rodzacych po raz pierwszy polecam szkole rodzenia najlepiej
W szpitalu gdzie chcą rodzic.

f2w33e3k0rq6mc1d.png
My właśnie do szpitala do szkoły rodzeni idziemy :) tzn. Jeszcze nie zapisani :)
 
Nam Pani ze szkoły rodzeni kazała dzwonić koło 22 tygodnia na zapisy. Niby od 25 tygodnia u nich najlepiej. Także w grudniu pewnie zaczniemy, 10 spotkań przez 5 tygodni :) nie mogę sie doczekać :D
 
reklama
Ja też rezygnuję ze SR.
Jest w moim szpitalu, ale kurczę, muszę się nagimnastykować, żeby na te kilka razy gdzieś podrzucić Krzysia. Także nie idę ;)

Zrobiłam właśnie słoiki z kapustą, zjadłam zupę, jabłko i położyłam się, bo mnie lekko brzucho zaczął ciągnąć. Miałam odkurzyć ale chwilowo sobie podaruję jednak.
 
Do góry