JegoBaba
Fanka BB :)
mhm albo rany JulkaKróla Juliana?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
mhm albo rany JulkaKróla Juliana?
słyszałam, że odchodzą od tej metody bo nie jest naturalna, podobno przy zwykłym porodzie zwężone płuca dziecka po przejściu przez kanał rodny i złapaniu pierwszego powietrza rozszerzają się....a tak to nie ma tego naturalnego łyku powietrza .....nie wiem ile w tym prawdy ale tak słyszałam.A co sądzicie o porodzie w wodzie? Podobno ma on wiele zalet! O ile oczywiście przebiega prawidłowo i bez komplikacji! Tylko ze w Warszawie są chyba dwa szpitale które oferują taką możliwość.
Fajnie że o tym piszesz! Będę musiała poczytać!słyszałam, że odchodzą od tej metody bo nie jest naturalna, podobno przy zwykłym porodzie zwężone płuca dziecka po przejściu przez kanał rodny i złapaniu pierwszego powietrza rozszerzają się....a tak to nie ma tego naturalnego łyku powietrza .....nie wiem ile w tym prawdy ale tak słyszałam.
mhm albo rany Julka
Rodziłaś już z mężem???Mąż jak najbardziej Ale na chwilę. Faceci są za delikatni aby patrzeć na cierpienia swojej ukochanej. Będzie miał traumę do końca życia, i chodz może nigdy wam się nieprzyzna i pójdzie na kolejny jeśli tego zapragniecie. Kolegom powie że to była najgorsza rzecz w życiu i niesklamie. Bo jaką to jest przyjemność patrzeć jak kobieta cierpi i być tak bardzo bezradnym. Pomyslcie o tym dziewczyny.
serio?słyszałam, że odchodzą od tej metody bo nie jest naturalna, podobno przy zwykłym porodzie zwężone płuca dziecka po przejściu przez kanał rodny i złapaniu pierwszego powietrza rozszerzają się....a tak to nie ma tego naturalnego łyku powietrza
mój dla mnie teżA dla mnie był ogromnym wsparciem. Oczywiście nic na siłę, jeżeli Wasz mąż jest zbyt delikatny lub nie ma ochoty.
Nie, to mój pierwszy poród i mój M też się rwie żeby być przy nim. Ale sama byłam przy porodzie, i jak dla mnie nierobilo to większego wyrażenia, widziałam tych mężów których marzeniem było uciec z tamtad i może stąd taka moja opinia. Wiadomo każdy facet jest inny...Rodziłaś już z mężem???
Mój był przy porodzie i koledze, którego żona była w ciąży powiedział, że ma iść koniecznie, bo to najpiękniejsza chwilą na świecie...
A dla mnie był ogromnym wsparciem. Oczywiście nic na siłę, jeżeli Wasz mąż jest zbyt delikatny lub nie ma ochoty.
Super! Gratuluję!
Mnie wczoraj swedzial prawy a ciężko się podrapac![emoji14]ale dzis juz przeszlo!
Pewnie inny stosunek się ma jak rodzi się Twoje dziecko i na pewno robi to wrażenie tak na matce jak i ojcu dziecka.Nie, to mój pierwszy poród i mój M też się rwie żeby być przy nim. Ale sama byłam przy porodzie, i jak dla mnie nierobilo to większego wyrażenia, widziałam tych mężów których marzeniem było uciec z tamtad i może stąd taka moja opinia. Wiadomo każdy facet jest inny...
Na pewno.Pewnie inny stosunek się ma jak rodzi się Twoje dziecko i na pewno robi to wrażenie tak na matce jak i ojcu dziecka.