Ojej to rzeczywiście początki mieliście ciężkie :-(
Dobrze, że już lepiej :*
Ja początki miałam całkiem dobre, chyba nie mogę narzekać. Ciągnął mnie brzuch, czasami brałam nospę, mega tkliwość piersi i cenność, a teraz czuję się bardzo dobrze :-) Lędźwie mnie bolą, ale to też nie zawsze. Mam w końcu poduszkę ciążową do spania i jest lepiej.
Płeć jeszcze nie potwierdzona, na prenatalnych wyszła dziewczynka :-)
Dobrze, że już lepiej :*
Ja początki miałam całkiem dobre, chyba nie mogę narzekać. Ciągnął mnie brzuch, czasami brałam nospę, mega tkliwość piersi i cenność, a teraz czuję się bardzo dobrze :-) Lędźwie mnie bolą, ale to też nie zawsze. Mam w końcu poduszkę ciążową do spania i jest lepiej.
Płeć jeszcze nie potwierdzona, na prenatalnych wyszła dziewczynka :-)