reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamusie 2017

reklama
Ja właśnie też takie pukanie zresztą dla mnie to takie uczucie jak by mi serduszko biło w brzuchu ale czytam gdzieś w internecie ze mamy tam jakaś żyłe i to moje tętno ale nigdy wcześniej tego nie czułam.

Napisane na SM-G903F w aplikacji Forum BabyBoom

Kilka dni temu też czułam coś takiego, ale wyczytałam że to moje tętno. Chociaż było dużo szybsze niż to na nadgarstku czy szyi!
 
W pierwszej ciąży też liczyłam zgodnie z logiką ale lekarze wyprowadzili mnie z błędu. To już moja 4 ciąża, przewinęłam się przez różne gabinety i przez 3 szpitale i wszędzie liczyli to, co skończone. Syna urodziłam jak na liczniku było 37 tygodni skończonych i 6 dni, czyli prawie 38 skończonych tygodni i jak wół mam napisane "poród w 37 tygodniu". A mówię o tym bo czasem można się przez taką rozbieżność w liczeniu najeść stresu, że rozwój naszego dzieciaczka nie pasuje do opisu albo za wcześnie umówić na badania, np.lekarz powie, że genetyczne to między 11 a 14 tygodniem, pacjentka będzie się spieszyc bardzo i popędzi mając na liczniku 10 tygodni i 1 dzień, bo 11 tydzień przecież, i okaże się, że za wcześnie i do powtórki ;) Wiem, że to czysto teoretyczne rozważania i żadnej z Was się to nie przydarzyło, ale tak jako ciekawostka.

Wiem, że tak liczy większość ginekologów, ale może zdarzają się wyjątki. Tak samo, jak z obliczaniem terminu porodu, w jednym ze szpitali liczyli inaczej, niż w pozostałych a ja się z nimi prawie tam pokłóciłam, bo wychodziła w tych obliczeniach zawrotna różnica 2 dni :D Dopiero moja ginekolog mi wyjaśniła, że są różne metody liczenia. W sumie bez znaczenia, dziecko i tak sobie wybierze samo.

Swoją drogą jak się zaczęłam nad tym zastanawiać to chyba to jest mniej nielogiczne, niż mi się wydawało. Bo tak samo lata liczymy. Jeśli w zeszłym roku skończyłam 31 lat to mówię, że mam 31 a nie 32 :)
 
reklama
Do góry