reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamusie 2017

hej marcóweczki,

przepraszam że się nie odzywałam ale jakoś nie miałam odwagi i siły na to wszystko. Nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie ;) miałam problemy z betą i niestety potwierdziło się co najgorsze własnie dzisiaj. 21 lipca beta przyrosła do 1985, kolejną zrobiłam 22 lipca (wiem, że tak się nie robi) i wyniosła 2364 więc rosła, wiem, że mało, ale miałam złudne nadzieje, że może jednak. Wczoraj powtarzałam betę, co prawda jutro wyniki ale dzisiaj chyba się wszystko zaczęło, bo przy podcieraniu zobaczyłam pierwsze ślady krwi, podbrzusze boli, w ogóle wszystko boli i nie da się spać :( M już wie, popłakaliśmy razem i obiecaliśmy sobie, że będziemy dalej próbować :) Z dwojga złego chyba cieszę się, że nie słyszałam bicia serduszka mojego Aniołka bo było by to dla mnie jeszcze trudniejsze...

Mam do Was tylko pytanie czy mimo wszystko udać się teraz do lekarza? Przyznam szczerze, że wolałabym sama się oczyścić a z drugiej strony nie chciałabym aby coś było nie tak i boję się tego wszystkiego strasznie mimo tego, że to moje 2 poronienie, pierwsze było bardzo nieświadome (w 2010r.), bo nie wiedziałam, że jestem w ciąży i w ogóle co się dzieje...

Będę was dalej pewnie podczytywać, oczywiście jeżeli mi pozwolicie :), ale proszę usuńcie mnie z listy marcówek (z tabelki)....
3mam kciuki za Was i Wasze Maleństwa, gratuluję nowym marcóweczkom, życzę samych szczęśliwych porodów i mam nadzieję, ze skoro nie jestem marcówką to może załapię się na kwietniówkę, majówkę bądź czerwcówkę?;> proszę 3majcie również za mnie kciuki, pozdrawiam Was cieplutko :)

Z całego serca życzę Ci tomag8 byś w najbliższym czasie była w ciąży, trzymam kciuki.
 
reklama
Dżoł, Tomag życzę Wam dużo sił i żebyście szybko znów zobaczyly 2 kreseczki i żeby wszystko wtedy dobrze się skończyło. Serdecznie trzymam za Was kciuki.

Mam pytanie do reszty jakie macie ciśnienie. Ja na wizycie miałam 60/90 i chyba stąd moje złe samopoczucie... Dr zapytała jak ja tu doszłam.

Napisane na E2303 w aplikacji Forum BabyBoom
125/75

Wysłane z mojego HUAWEI P7-L10 przy użyciu Tapatalka
 
Cześć dziewczyny
Tomag, dżoł bardzo mi przykro dziewczyny :(, podobno po poronieniach szybko sie zachodzi w ciaze, czego Wam z całego serca zycze
Jejku dziewczyny ja sie czuje coraz gorzej, cycki wielkie bolące, cały czas mi nie dobrze i jestem taka słaba, ze szok, ale zaczyna byc powoli widac brzuszek, szczegolnie wyskakuje na wieczór. Za równo tydzien mam wizytę i ciekawa jestem co tam u mojego kropusia małego, nastepne badanie to juz pewnie prenatalne bedzie :)
 
Toma i Dżoł przykro mi bardzo. Tulam z całej siły i wierzę że niebawem się pochwalić 2 kreseczkami na teście. U mnie w rodzinie szwagierka też poronila a potem raz dwa i młody w brzusiu. Także nie można się poddawać.

Ja w poniedziałek na wizycie 100/70 ale u mnie to norma takie ciśnienie
 
hej marcóweczki,

przepraszam że się nie odzywałam ale jakoś nie miałam odwagi i siły na to wszystko. Nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie ;) miałam problemy z betą i niestety potwierdziło się co najgorsze własnie dzisiaj. 21 lipca beta przyrosła do 1985, kolejną zrobiłam 22 lipca (wiem, że tak się nie robi) i wyniosła 2364 więc rosła, wiem, że mało, ale miałam złudne nadzieje, że może jednak. Wczoraj powtarzałam betę, co prawda jutro wyniki ale dzisiaj chyba się wszystko zaczęło, bo przy podcieraniu zobaczyłam pierwsze ślady krwi, podbrzusze boli, w ogóle wszystko boli i nie da się spać :( M już wie, popłakaliśmy razem i obiecaliśmy sobie, że będziemy dalej próbować :) Z dwojga złego chyba cieszę się, że nie słyszałam bicia serduszka mojego Aniołka bo było by to dla mnie jeszcze trudniejsze...

Mam do Was tylko pytanie czy mimo wszystko udać się teraz do lekarza? Przyznam szczerze, że wolałabym sama się oczyścić a z drugiej strony nie chciałabym aby coś było nie tak i boję się tego wszystkiego strasznie mimo tego, że to moje 2 poronienie, pierwsze było bardzo nieświadome (w 2010r.), bo nie wiedziałam, że jestem w ciąży i w ogóle co się dzieje...

Będę was dalej pewnie podczytywać, oczywiście jeżeli mi pozwolicie :), ale proszę usuńcie mnie z listy marcówek (z tabelki)....
3mam kciuki za Was i Wasze Maleństwa, gratuluję nowym marcóweczkom, życzę samych szczęśliwych porodów i mam nadzieję, ze skoro nie jestem marcówką to może załapię się na kwietniówkę, majówkę bądź czerwcówkę?;> proszę 3majcie również za mnie kciuki, pozdrawiam Was cieplutko :)
Krwawienie nic nie przesadza. Ja plamilam 3tygodnie, a z dzidzia wszystko w porządku. Może nie ma co zakladac najgorszego????
 
Tomag, Dżoł- tak mi przykro:( ale wierzę że wszystko ułoży się jak powinno. Trzymam za Was kciuki najmocniej jak umiem!
A ja Wam powiem, że ja tej ciąży tak do końca jeszcze nie czuje...chyba póki nie zobaczę serduszka to do końca nie uwierzę że wszystko jest ok...A wizyta za tydz.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Truskawka89 mam dość podobne, piersi wielkie i bolące, mdli mnie ale głównie z rana bo głodna się budzę lub wieczorem jak głodna zasypiam. brzuch mam lekko jakby wydęty....hehehe ale ogólnie to ja i mój R już go widzimy i czuje go. a o rurkach to już mogę zapomnieć.... :( a wizyte mam dopiero 9 sierpnia (drugą już z wynikami)

poza tym brzuch mnie jakby ćmi drugi dzień i jak siedzę to wczoraj i dziś czuję jak mnie ciągnie lewy jajnik, średnio to przyjemne.
 
Dżoł, Tomag życzę Wam dużo sił i żebyście szybko znów zobaczyly 2 kreseczki i żeby wszystko wtedy dobrze się skończyło. Serdecznie trzymam za Was kciuki.

Mam pytanie do reszty jakie macie ciśnienie. Ja na wizycie miałam 60/90 i chyba stąd moje złe samopoczucie... Dr zapytała jak ja tu doszłam.

Napisane na E2303 w aplikacji Forum BabyBoom
60/90??? Czy może 90/60? Ja tez mam bardzo niskie ciśnienie. Ostatnio miałam 94/53 i tez zastanawiam się jak ja funkcjonuje. Przy takim ciśnieniu najlepiej pic duuuuuzzzzooo wody. Chociaż ja pije, nawet kawę siorpnę:-) a ciśnienie dalej chusteczkowe, hum....no ale lepiej miec niskie ciśnienie niż wysokie :-)
 
Dzol, Tomag Trzymajcie się. Trzymam kciuki żeby jak najszybciej Wam się udało zobaczyć 2 kreski.
Co do ciśnienia to u mnie zawsze niskie, zazwyczaj niżej niz 120 na 80. Chociaż w pierwszej ciąży zawsze było ciutke wyższe ( pewnie dlatego że przed wizytami się denerwowalam).
Co do objawów to piersi cały czas bolą( wieczorem i w nocy najmocniej). Mdłości jak na złość już drugi tydzień z rzędu w weekend. Od poniedziałku do czwartku spokój. Ale na szczęście nie wymiotuje.
Czy to możliwe że jedząc więcej i częściej można schudnąć 0.5 kg? Dziwi mnie to i to bardzo.
 
reklama
Truskawka89 mam dość podobne, piersi wielkie i bolące, mdli mnie ale głównie z rana bo głodna się budzę lub wieczorem jak głodna zasypiam. brzuch mam lekko jakby wydęty....hehehe ale ogólnie to ja i mój R już go widzimy i czuje go. a o rurkach to już mogę zapomnieć.... :( a wizyte mam dopiero 9 sierpnia (drugą już z wynikami)

poza tym brzuch mnie jakby ćmi drugi dzień i jak siedzę to wczoraj i dziś czuję jak mnie ciągnie lewy jajnik, średnio to przyjemne.
Też mam wizytę 9 sierpnia i też druga z wynikami.
 
Do góry