reklama
anik.
Mama Krzysia :)
KurczeHej dziewczyny ja nadal w dwupaku.
Odesłali mnie z jednego szpitala z powodu braku miejsc do innego tutaj wszystkie ładnie pięknie rozw 2 cm skurcze na ktg do 60 najpierw potem 80-100 i cisza akcja ustala i przenieśli mnie na patologie. A tak chciałam tego uniknąć chciałam urodzić po prostu i wyjsc do domu a nie takie cyrki. Nie wiem jak prześpie choć troche bo skurcze czuje cały czas a oni nic bo rozwarcie nie idzie. Moj 1 poród trwał 4 h a tu od 16 mam skurcze co 10-12 min i nic nie idzie w dobrym kierunku.
Siedze i becze dola mam na maksa
Ja też tak miałam. Konkretnie odczuwalne skurcze które nawet na ktg się nie zapisywaly... Tylko u nas tętno małej szalało i mój lekarz zdecydowal o cc. Oby u Ciebie się rozkrecilo w nocy
Napisane na F3111 w aplikacji Forum BabyBoom
alexhi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Wrzesień 2016
- Postów
- 217
Moze wszystko sie rozkreciHej dziewczyny ja nadal w dwupaku.
Odesłali mnie z jednego szpitala z powodu braku miejsc do innego tutaj wszystkie ładnie pięknie rozw 2 cm skurcze na ktg do 60 najpierw potem 80-100 i cisza akcja ustala i przenieśli mnie na patologie. A tak chciałam tego uniknąć chciałam urodzić po prostu i wyjsc do domu a nie takie cyrki. Nie wiem jak prześpie choć troche bo skurcze czuje cały czas a oni nic bo rozwarcie nie idzie. Moj 1 poród trwał 4 h a tu od 16 mam skurcze co 10-12 min i nic nie idzie w dobrym kierunku.
Siedze i becze dola mam na maksa
Mi tez ustala w szpitalu.. polozna powiedziala ze tak sie czesto dzieje przez stres zwiazany ze zmiana otoczenia na mniej komfortowe. W domu zazwyczaj skurcze sa regularne bo czujemy sie lepiej i pewniej.Hej dziewczyny ja nadal w dwupaku.
Odesłali mnie z jednego szpitala z powodu braku miejsc do innego tutaj wszystkie ładnie pięknie rozw 2 cm skurcze na ktg do 60 najpierw potem 80-100 i cisza akcja ustala i przenieśli mnie na patologie. A tak chciałam tego uniknąć chciałam urodzić po prostu i wyjsc do domu a nie takie cyrki. Nie wiem jak prześpie choć troche bo skurcze czuje cały czas a oni nic bo rozwarcie nie idzie. Moj 1 poród trwał 4 h a tu od 16 mam skurcze co 10-12 min i nic nie idzie w dobrym kierunku.
Siedze i becze dola mam na maksa
Powodzenia !!
ewciiik
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Październik 2016
- Postów
- 3 433
Hej dziewczyny. Ja melduje sie ze szpitala dzisiaj już wychodzimy.
Póki co moja córka dziecko idealne. Ciekawe na jak długo
Ostatnie dwupaki życzę Wam jak najszybszych, bezbolesnych porodów. Wiem jakie te końcówki ciąży są wredne:/
Powiem ze nie spodziewałam sie tej miłości do dziecka. Nagle przestałam sie martwić czy sobie poradzę bo wiem ze dam radę instynkt istnieje!
Póki co moja córka dziecko idealne. Ciekawe na jak długo
Ostatnie dwupaki życzę Wam jak najszybszych, bezbolesnych porodów. Wiem jakie te końcówki ciąży są wredne:/
Powiem ze nie spodziewałam sie tej miłości do dziecka. Nagle przestałam sie martwić czy sobie poradzę bo wiem ze dam radę instynkt istnieje!
Belusia
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2016
- Postów
- 77
Hej marcowe mamusie
Zastanawiam się czy mogę dołączyć do waszej grupy
Mamusia zostałam 9 marca tego roku oczywiście , po raz trzeci już
Poród - najtrudniejszy jaki było mi przeżyć
Termin miałam na 3 chociaż ja sama wyliczyłam sobie na 5 bo akurat w tym czasie doskonale wiedziałam kiedy mogło doiść do poczęcia mojego diabołka.
Może kilka słów o mnie o nas....
Mam na imię Izabela (Belka) jestem mamą trójki dzieci, Dawida 10lat , Sandry lat 8 i ponad 2tyg Milli która na świat przyszła w Austrii gdzie aktualnie mieszkamy
Mała na ogól jest dużo śpiącym dzieckiem ale gdy już nie śpi ja nie zrobie nic, bo musisz siedzieć bujać śpiewać nosić itp płacze tak że aż sina się z tego robi. Karmimy się piesią i mimo wyeliminowania już wszystkiego praktycznie ze swojego jadłospisu młoda ma regularne kolki od 18 do 20 :/ chociaż mam wrażenie że ostatnio troszkę spadają na sile. Urodziła się po planowanym czasie z wagą 3550 i miarą 53cm jej głowka miała obwód 53cm. Jak już wspominałam poród był bardzo ciężki, nawet położna po zakończeniu powiedziała że to był jeden z cięższych porodów w tym szpitalu. Jednak walczyłam do końca bo gdy usłyszałam że mają się zastanawiać nad naszym losem czy może nie lepiej CC zaczęłam płakać ... Ale o porodzie może później jak będziecie miały ochote poczytać o tym.
Na razie to tyle, mam nadzieję że wszstkie dzieciaczki zdrowe i pogodne a mamusie które jeszcze swoje szczęścia mają w brzuszku niebawem będą tulić swoje dzieci
Pozdrawiam gorąco , chociaż dzisiaj za oknem szaro i ponuro ...
Zastanawiam się czy mogę dołączyć do waszej grupy
Mamusia zostałam 9 marca tego roku oczywiście , po raz trzeci już
Poród - najtrudniejszy jaki było mi przeżyć
Termin miałam na 3 chociaż ja sama wyliczyłam sobie na 5 bo akurat w tym czasie doskonale wiedziałam kiedy mogło doiść do poczęcia mojego diabołka.
Może kilka słów o mnie o nas....
Mam na imię Izabela (Belka) jestem mamą trójki dzieci, Dawida 10lat , Sandry lat 8 i ponad 2tyg Milli która na świat przyszła w Austrii gdzie aktualnie mieszkamy
Mała na ogól jest dużo śpiącym dzieckiem ale gdy już nie śpi ja nie zrobie nic, bo musisz siedzieć bujać śpiewać nosić itp płacze tak że aż sina się z tego robi. Karmimy się piesią i mimo wyeliminowania już wszystkiego praktycznie ze swojego jadłospisu młoda ma regularne kolki od 18 do 20 :/ chociaż mam wrażenie że ostatnio troszkę spadają na sile. Urodziła się po planowanym czasie z wagą 3550 i miarą 53cm jej głowka miała obwód 53cm. Jak już wspominałam poród był bardzo ciężki, nawet położna po zakończeniu powiedziała że to był jeden z cięższych porodów w tym szpitalu. Jednak walczyłam do końca bo gdy usłyszałam że mają się zastanawiać nad naszym losem czy może nie lepiej CC zaczęłam płakać ... Ale o porodzie może później jak będziecie miały ochote poczytać o tym.
Na razie to tyle, mam nadzieję że wszstkie dzieciaczki zdrowe i pogodne a mamusie które jeszcze swoje szczęścia mają w brzuszku niebawem będą tulić swoje dzieci
Pozdrawiam gorąco , chociaż dzisiaj za oknem szaro i ponuro ...
iskierka2610
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Luty 2017
- Postów
- 1 202
no zobaczymy, wiem że nie mam wpływu na nic już... ale zmęczona już bardzo jestem tą ciążą i dolegliwościami, chciałam siłami natury, ale czasami już mi wszystko jedno, aby to już miało swój finał pozytywny...
czyli u Ciebie cesarka na pewno już będzie? u mnie w szpitalu niby robią dopiero od 4500 g... tylko, jak to dobrze określić, jak dziecko już ciężko zmierzyć, bo w kanale rodnym jest plus ta granica błędu :/
W skierowaniu do szpitala napisał tylko ze duży płód. A w karcie że mam się zgłosić 28 do ewentualnego cięcia cesarskiego. Więc chyba to nie jest na 100% i będzie decydował na miejscu a może być jeszcze inny lekarz to już w ogóle.
Ja też już ledwo funkcjonuje i bym chciała żeby do tego 28 już była decyzja. Aby do poniedziałku wytrzymać bo w weekend nie chce jechać.
Jolka112
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Październik 2016
- Postów
- 1 037
Kulka nie łam się! Juz tylko krok do tego bys tulila dzidzię .wiem co czujesz. Ja spędziłam w szpitalu weekend w pon uridzilam a wyszlysmy dopiero w piątek :-\ ale to juz ostatnie chwile pod gorke dasz radę :-*Hej dziewczyny ja nadal w dwupaku.
Odesłali mnie z jednego szpitala z powodu braku miejsc do innego tutaj wszystkie ładnie pięknie rozw 2 cm skurcze na ktg do 60 najpierw potem 80-100 i cisza akcja ustala i przenieśli mnie na patologie. A tak chciałam tego uniknąć chciałam urodzić po prostu i wyjsc do domu a nie takie cyrki. Nie wiem jak prześpie choć troche bo skurcze czuje cały czas a oni nic bo rozwarcie nie idzie. Moj 1 poród trwał 4 h a tu od 16 mam skurcze co 10-12 min i nic nie idzie w dobrym kierunku.
Siedze i becze dola mam na maksa
Belusia
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2016
- Postów
- 77
Oj tak wesoła gromadka i jest co robić
Ja że swoim synem spędziłam dwa tygodnie na patologii wspominam to bardzo źle. Położyli mnie z terminem bo pod kontrolą musze mieć dziecko a było to pierwszego sierpnia... Przychodzili i mówili tylko pierworodka można czekać, że to normalne niby i tak sobie leżałam aż 15 okazało się ze mam zielone wody wiec przebicie pęcherza i do przodu chociaż wcale tak gładko nie szło bo szyjka się rozwierac nie chciała o 19 decyzja cc poszli przygotować wszystko gdy po mnie przyszli przed 20 okazało się ze jest 7cm i ze lecimy i tak mój syn po 50 min przyszedł na świat. To czekanie jest najgorsze. Drugie moje przed terminem przyszło o 24 pierwsze skurcze coraz częstsze o 5 w szpitalu o 6 Porodówka 7 jest na świecie. Teraz to był koszmar mimo że wcale aż tak mi się nie spieszylo bo jednak już dwójką w domu i ta ostatnia ciążowa sielanka była fajna to jednak już wizyty w szpitalu co dwa dni zaczęły mnie przerażac.
Napisane na D2303 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja że swoim synem spędziłam dwa tygodnie na patologii wspominam to bardzo źle. Położyli mnie z terminem bo pod kontrolą musze mieć dziecko a było to pierwszego sierpnia... Przychodzili i mówili tylko pierworodka można czekać, że to normalne niby i tak sobie leżałam aż 15 okazało się ze mam zielone wody wiec przebicie pęcherza i do przodu chociaż wcale tak gładko nie szło bo szyjka się rozwierac nie chciała o 19 decyzja cc poszli przygotować wszystko gdy po mnie przyszli przed 20 okazało się ze jest 7cm i ze lecimy i tak mój syn po 50 min przyszedł na świat. To czekanie jest najgorsze. Drugie moje przed terminem przyszło o 24 pierwsze skurcze coraz częstsze o 5 w szpitalu o 6 Porodówka 7 jest na świecie. Teraz to był koszmar mimo że wcale aż tak mi się nie spieszylo bo jednak już dwójką w domu i ta ostatnia ciążowa sielanka była fajna to jednak już wizyty w szpitalu co dwa dni zaczęły mnie przerażac.
Napisane na D2303 w aplikacji Forum BabyBoom
reklama
babymamusia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2017
- Postów
- 975
WitamyHej marcowe mamusie
Zastanawiam się czy mogę dołączyć do waszej grupy
Mamusia zostałam 9 marca tego roku oczywiście , po raz trzeci już
Poród - najtrudniejszy jaki było mi przeżyć
Termin miałam na 3 chociaż ja sama wyliczyłam sobie na 5 bo akurat w tym czasie doskonale wiedziałam kiedy mogło doiść do poczęcia mojego diabołka.
Może kilka słów o mnie o nas....
Mam na imię Izabela (Belka) jestem mamą trójki dzieci, Dawida 10lat , Sandry lat 8 i ponad 2tyg Milli która na świat przyszła w Austrii gdzie aktualnie mieszkamy
Mała na ogól jest dużo śpiącym dzieckiem ale gdy już nie śpi ja nie zrobie nic, bo musisz siedzieć bujać śpiewać nosić itp płacze tak że aż sina się z tego robi. Karmimy się piesią i mimo wyeliminowania już wszystkiego praktycznie ze swojego jadłospisu młoda ma regularne kolki od 18 do 20 :/ chociaż mam wrażenie że ostatnio troszkę spadają na sile. Urodziła się po planowanym czasie z wagą 3550 i miarą 53cm jej głowka miała obwód 53cm. Jak już wspominałam poród był bardzo ciężki, nawet położna po zakończeniu powiedziała że to był jeden z cięższych porodów w tym szpitalu. Jednak walczyłam do końca bo gdy usłyszałam że mają się zastanawiać nad naszym losem czy może nie lepiej CC zaczęłam płakać ... Ale o porodzie może później jak będziecie miały ochote poczytać o tym.
Na razie to tyle, mam nadzieję że wszstkie dzieciaczki zdrowe i pogodne a mamusie które jeszcze swoje szczęścia mają w brzuszku niebawem będą tulić swoje dzieci
Pozdrawiam gorąco , chociaż dzisiaj za oknem szaro i ponuro ...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 302 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 203 tys
Podziel się: