Marcowe mamusie 2017

[mamamarlena]

Ja też mam dzisiaj gorszy dzień.. Jestem zmęczona, nie mam na nic siły, cały dół mnie tak boli że mam wrażenie że pękne, nie potrafię chodzić ani leżeć.. Jadę dzisiaj na te ktg ale znając życie wrócę do domu i jeszcze poczekam sobie na akcje.. Ahh te hormony..

 

[ewciiik]

Ja tam sie nie mogę doczekać az bedzie po wszystkim i mój mąż tez. Mi już cieżko wiec narzekam, on nie przyzwyczajony bo ja raczej nie lubię marudzić wiec obydwoje chcemy żeby już było po. Boje sie, ale mam zamiar dziecko angażować w Nasze życie. Oczywiście nie we wszystko i nie od samego początku, ale stopniowo i bedzie dobrze

 

[Justyna5789]

Powiem Wam ze dziwnie jest na początku z maluszkiem. My lubimy wieczorem sobie film jakiś fajny obejrzec,a odkąd synek jest z nami to jak zasnie nie wiemy co z czasem zrobić. Optymistycznie licząc mamy 3 wolne godziny. I ciężko się zdecydować czy przejrzeć internet, obejrzeć film czy iść spać bo nie wiadomo jaka będzie nocka. Teraz juz prawie tydzień jest z nami w domu to powoli udaje nam się zorganizować sobie dzień

 

[anik.]

anik. jaki wózek?

Bebetto Nico

No wiem właśnie, że z tym znieczuleniem szpitale wała robią. Ze anestezjologa nie ma. Ja rozmawiałam z moim lekarzem i mówił, że spokojnie dostanę u nas zzo ale... Nie nastawiam się na 100% żeby w razie czego nie przeżyć rozczarowania.

hej Dziewczyny :*

Baby nie wygłupiaj się, jedź do tego szpitala i zostań tam !! Na pewno tym razem urodzisz.
Słyszałam, że w Anglii tak długo z bólami trzymają właśnie :/ porażka.

Kurde, po tym wczorajszym badaniu szyjki, podczas którego oczy mi na wierzch wyszły, miałam w domu skurcze co 5 minut :/ przez cały wieczór, a brocha bolała i kłuła jak cholera...chyba specjalnie mnie tak zbadała, żeby coś się dziać zaczęło [emoji14] a dziś brzuch twardy co jakis czas ale na spokojnie.
Po południu turlamy się na KTG, zobaczymy, może jakieś skurczybyki się zapiszą

Paulyna mam to samo od dawna załamka, jak damy radę po porodzie, nie umiem sobie wyobrazić,
że będziemy mieć dziecko i jak nasze życie się zmieni...jesteśmy raczej aktywni, często w tygodniu wychodzimy, późno wracamy - lubimy to. Jak myślę o zamknięciu w domu to ... Egoistyczne podejście no ale może to te hormony...
Wczoraj z M rozmawiamy, mówię mu o 22 chodźmy, pójdziemy do znajomego ( 20-30 minut w jedną stronę) :
M - Boję się z Tobą iść, bo coś się zacznie dziać [emoji14]
Ja - Ale i tak zaraz się zacznie
M - O nie, nie wypuszczaj Jej stamtąd, nigdy

Nam się aż tak bardzo życie nie zmieniło, dużo rzeczy da się pogodzić. Wiadomo, że nie wszystko, ale to nie jest aż takie ograniczenie. My i do knajpy na obiad chodziliśmy i do znajomych, na spacery, do sklepów. Bałam się, że będę siedzieć w domu z dzieckiem a tu się okazało, że nie jest tak źle jak myślałam. Jedynie filmy zmieniliśmy na seriale, bo krótsze do oglądania wieczorem.

Napisane na F3111 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Paulyna]

Rozumiem Cie Paulyna doskonale. Strach jest bo nie wiesz czego sie spodziewać nawet kiedy to bedzie.
Z tymi znieczuleniami to są jaja nic innego. U mnie właśnie tak to wyglada, ze maja dostać wszyscy nikt nie dostaje:/ a nie masz lekarza który pracuje w szpitalu? Mogłabyś go zapytać jak tonu Ciebie wyglada.

mam niby lekarza , no zobaczymy staram się póki co wyciszyć

Paulyna mam to samo od dawna załamka, jak damy radę po porodzie, nie umiem sobie wyobrazić,
że będziemy mieć dziecko i jak nasze życie się zmieni...jesteśmy raczej aktywni, często w tygodniu wychodzimy, późno wracamy - lubimy to. Jak myślę o zamknięciu w domu to ... Egoistyczne podejście no ale może to te hormony...

liczę, że to hormony... każda koleżanka mi mówi, że jak już dzidzia będzie to się i w głowie zmieni tego się trzymajmy

anik. super a jakie kolorki?

Ja zaszalałam w Rossmannie, bo jest fajna promocja -
na perfumy, szampony i odżywki, żele pod prysznic i dezodoranty - płacisz tylko za droższy, a jak w tej samej cenie jest to za darmo, ja zaszalałam

ale opłacało się i będą zapasy

 

[Paulyna]

Ja tam sie nie mogę doczekać az bedzie po wszystkim i mój mąż tez. Mi już cieżko wiec narzekam, on nie przyzwyczajony bo ja raczej nie lubię marudzić wiec obydwoje chcemy żeby już było po. Boje sie, ale mam zamiar dziecko angażować w Nasze życie. Oczywiście nie we wszystko i nie od samego początku, ale stopniowo i bedzie dobrze

ja tez już mam dosyć, refluks mi odpuścił, ale ciężkie nocki z tym brzuchem i odgniotami na skorze :/ jakbym odleżyny miała...
my też dziecko chcemy angażować w nasze życie, tym bardziej, że sami tu jesteśmy, rodzice daleko, będzie trzeba to godzić

 

[wszystkozajete]

Jolka może masaż szyjki Ci zrobiła skoro bolało? Bo badanie nie powinno. U mnie to samo co u Ciebie i Paulyny - jak my to dziecko ogarniemy?? Zero doświadczenia i styku z maluchami. Ale wszyscy jakoś dają radę to i my damy, choć mi słabo na myśl o tylu nieprzespanych nocach.

 

[ewciiik]

Jeju Paulyna dobrze, ze napisałaś o promce zaraz obczaje

 

[aga6]

mam niby lekarza , no zobaczymy staram się póki co wyciszyć


liczę, że to hormony... każda koleżanka mi mówi, że jak już dzidzia będzie to się i w głowie zmieni tego się trzymajmy

anik. super a jakie kolorki?

Ja zaszalałam w Rossmannie, bo jest fajna promocja -
na perfumy, szampony i odżywki, żele pod prysznic i dezodoranty - płacisz tylko za droższy, a jak w tej samej cenie jest to za darmo, ja zaszalałam

ale opłacało się i będą zapasy

ooo pierwsze slysze o takiej promocji xD kupujesz 2 szt np szamponu i jeden masz gratis?

 

[anik.]

Paulyna szary gondoli i fotelika a spacerówka szaro-pomaranczowa

Napisane na F3111 w aplikacji Forum BabyBoom