reklama
apricot
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 3 Październik 2016
- Postów
- 136
Myślę, że każda mama wcześniaczka Wam powie: jak tylko możecie, to chowajcie Wasze maleństwa w brzuszkachLink do: Pośpiech wysoce niewskazany! O tym, że dwa tygodnie mogą czynić różnicę.
Tu jest fajny artykuł o wcześniejszych porodach. Oczywiście ze czasami natura tak chce i nie ma wyjścia, ale nie ma sie co spieszyć.
Takie moje luźne refleksje już na spokojnie, po tych trzech tygodniach.
Przypuszczam, że łatwo Wam nie jest na finiszu, ale jak przypomnę sobie mój strach, gdy dowiedziałam się, że nie mamy innego wyjścia jak indukowanie porodu, to chyba wolałabym być na Waszym miejscu. Cały poród modliłam się o to, żeby z maluszkiem wszystko było dobrze. Co by ze mną nie było, to ja sobie poradzę, ale on? Takie maleństwo?
Jak dostałam go po porodzie, to z jednej strony przeogromna radość, że jednak jest ze mną i nie zabrali go od razu, a z drugiej kolejny stres, bo totalnie nie ogarniał po co jest pierś. Trochę czasu nam zajęła nauka jedzenia tym sposobem, ale chyba można to już zaliczyć do naszych pierwszych sukcesów.
Z żółtaczką też się długo męczylismy. Trzy razy mi go zabierali na naświetlania. Wiedziałam, że to dla jego dobra, a po głowie kotłowaly się pytania: czy to wystarczy, czy będą jeszcze go brać na lampy, ile będzie bilirubiny na kontroli noworodkowej. No i serducho trochę bolało, bo inne dziewczyny miały swoje dzieci przy sobie, a ja bez brzuszka i bez małego. Jedynie mogłam cichaczem na chwilę do niego zaglądać jak przynosiłam odciągniete mleko. I tylko patrzenie, bo dotknąć oczywiście nie można.
Wolno nam przyrastala waga, więc kolejne stresy...
USG główki niby w porządku, ale są jakieś zmiany. Lekarze twierdzą, że to może być związane z porodem i samo zniknie. Ale jednak jakiś tam lęk jest o małego.
My i tak mieliśmy nie najgorzej. Co mają powiedzieć mamy dzieci urodzonych jeszcze wcześniej?
Więc dziewczyny spokojnie trzymajcie Wasze dzieciątka w naturalnych inkubatorach (że się tak wyrażę)
babymamusia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2017
- Postów
- 975
Apricot trochę mnie tym uspokoilas bo ja mam jakieś dziwna ochotę na porod od kilku dni... [emoji57][emoji57][emoji57] poczekam az przyjdzie samo [emoji108]
Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
mamamarlena
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2017
- Postów
- 46
Apricot masz 100% rację. Niech sobie dzieciaczki siedzą w brzuszku jak najdłużej. Ja niestety w drugiej ciąży urodziłam w 32 tygodniu i naprawdę nie było łatwo choć moje dzieciątko było bardzo dzielne i udało się wyjść bez szwanku..ale uważam że mieliśmy duuuużo szczęścia.
anik.
Mama Krzysia :)
Apricot w pełni popieram to, co napisałaś. Każdy dzień spędzony w brzuszku daje bardzo dużo. Wiadomo, że pod koniec juz ciężko człowiekowi, ale da się wytrzymać. Wszystko przecież robimy z myślą i dla dobra naszych maleństw
dlatego ja też zaciskam nogi i nie pozwalam małej na żadne numery [emoji4][emoji4]
Napisane na SM-A300FU w aplikacji Forum BabyBoom
Napisane na SM-A300FU w aplikacji Forum BabyBoom
Ania020317
Fanka BB :)
Ja dziś mam 40 tydz, pewnie na dniach maly sie pojawi bo przed tym I wczorajszyni skurczami strasznie czesto chodzio am so toalety I mnie czyściło a dziś znowu to samo...wiec może to znak...chciałabym aby mały był juz z nami. Mąż mi mówił ze martwi sie o mnie i małego bo nie chce abym miała cc a juz jest 40 tydz i mały na początku tyg miał 3,700 itp...rozumiem mojego, kocha nas to sie martwi i juz tez małego sie nie może doczekać...troszkę sie martwię bo mama mówiła ze mam sprawdzać ruchy małego i ze powinien juz być bardzo ruchliwy itp...ja owszem widzę i czuje ze sie rusza czy zmieni pozycje itp ale cześciej to jest bardziej spokojny...
Ewciiik ma racje ja tez cały czas mam wrażenie ze pojeb....yyy mi sie str bo znowu czytam to samo
No ale w ciąży to aucie rozumiemy
No a ja dzis wymiotowałam :/ nie wiem od czego w sumie troche sie zmieniłam ale stało mi cos na zoladku dreszcze aż miałam jak poszło to było juz lepiej chociaz pózniej latałam na dwójkę do kibla ze 4 razy.
Z córka tak nie miałam wiec nie wiem ale młody mógłby cyrku nie robić i siedzieć tam gdzie mu najlepiej u nas dopiero 36+3 a sr nam wizytę ale nie wiem czy dotrwam ! Byle na liczniku 37 miec i juz jakis większy spokój by był.
Ale popieram w 100% każdy dzien jest bardzo wazy. Córka urodziła sie idealnie w terminie teraz raczej nie mam na to szans bo chhba łożysko juz na to nie pozwoli.
Musze jechac po wynik w pon na paciorkowca to moze dr mnie przyjmie te dwa dni wcześniej żebym latać nie musiała bo mam jakies 20 km a cały czas jeżdżę sama bo ktoś z mała musi zostać w domu.
No ale w ciąży to aucie rozumiemy
No a ja dzis wymiotowałam :/ nie wiem od czego w sumie troche sie zmieniłam ale stało mi cos na zoladku dreszcze aż miałam jak poszło to było juz lepiej chociaz pózniej latałam na dwójkę do kibla ze 4 razy.
Z córka tak nie miałam wiec nie wiem ale młody mógłby cyrku nie robić i siedzieć tam gdzie mu najlepiej u nas dopiero 36+3 a sr nam wizytę ale nie wiem czy dotrwam ! Byle na liczniku 37 miec i juz jakis większy spokój by był.
Ale popieram w 100% każdy dzien jest bardzo wazy. Córka urodziła sie idealnie w terminie teraz raczej nie mam na to szans bo chhba łożysko juz na to nie pozwoli.
Musze jechac po wynik w pon na paciorkowca to moze dr mnie przyjmie te dwa dni wcześniej żebym latać nie musiała bo mam jakies 20 km a cały czas jeżdżę sama bo ktoś z mała musi zostać w domu.
mamamarlena
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2017
- Postów
- 46
A ja się przeziębiłam..ja to mam szczęście
wszystko mnie boli a termin tuż tuż..
reklama
agnieszkaala
Fanka BB :)
Ewciiik ma racje ja tez cały czas mam wrażenie ze pojeb....yyy mi sie str bo znowu czytam to samo
No ale w ciąży to aucie rozumiemy
No a ja dzis wymiotowałam :/ nie wiem od czego w sumie troche sie zmieniłam ale stało mi cos na zoladku dreszcze aż miałam jak poszło to było juz lepiej chociaz pózniej latałam na dwójkę do kibla ze 4 razy.
Z córka tak nie miałam wiec nie wiem ale młody mógłby cyrku nie robić i siedzieć tam gdzie mu najlepiej u nas dopiero 36+3 a sr nam wizytę ale nie wiem czy dotrwam ! Byle na liczniku 37 miec i juz jakis większy spokój by był.
Ale popieram w 100% każdy dzien jest bardzo wazy. Córka urodziła sie idealnie w terminie teraz raczej nie mam na to szans bo chhba łożysko juz na to nie pozwoli.
Musze jechac po wynik w pon na paciorkowca to moze dr mnie przyjmie te dwa dni wcześniej żebym latać nie musiała bo mam jakies 20 km a cały czas jeżdżę sama bo ktoś z mała musi zostać w domu.
To odpoczywaj jak najwięcej! Nospie i magnez lykaj i zaciskaj nogi! Oby maluszek jeszcze posiedział!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 305 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 209 tys
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 85 tys
Podziel się: