katherinne
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2010
- Postów
- 2 994
Ania, jeśli byś klęła na co dzień to pewnie i na porodówce byś klęła. Ale raczej kobiety, które na co dzień nie przeklinają, na porodówce też tego nie robią. Ja się wydzierałam w niebogłosy I nie mam pojęcia, jak niektóre kobiety to robią, że znoszą poród w milczeniu. Pal sześć, co sobie ktoś o mnie pomyśli, krzyk naprawdę pomaga. A położne chyba już niejedno słyszały.