Hej
Do mnie prawie ostatnie paczki poprzychodziły w tym tygodniu z pokrowcami, koszulami do porodu, z apteką, czekam na ostatnią w przyszłym tygodniu.
Wygraliśmy z mężem też Szumisia
bardzo się cieszymy za zdjęcie brzuszka, które zrobiliśmy także też czekamy na nagrodę naszą <3
Dzisiaj byłam z koleżanką na kawie i ciastku, przez cukrzyce unikam takich rzeczy raz na tydzień powiedzmy, że sobie pozwalam. Ledwie wróciłam do domu, normalnie armagedon w wc
Tak, jak po kilka dni nic, to dzisiaj chyba wszystko poszło, ale bałam się, że to jelitówka...
W poniedziałek mam wizytę u ginekologa, w czwartek natomiast u diabetologa. Chyba opanowałam te cukry w miarę poranne, myślę i mam ogromną nadzieję, że jednak insuliny nie będzie.
W poniedziałek kończymy też szkołę rodzenia już, fajnie było
W środę przyjeżdżają moi rodzice do nas i w czwartek wrócę z nimi do rodzinnego domku
Zostanę na tydzień, szybciej czas mi zleci do porodu