reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamusie 2017

Dziewczyny robicie juz pranie ? U mnie z 4 pralek pewnie pójdzie do tego pranie córeczki nasze plus meza który gra w piłkę i codziennie potreningowe tez prac musze. Zastanawiam sie jak rozłożyć siły zeby zdążyć a sie nie narobić przed ostatnia prosta nawet mi przeszło przez myśl se moze by juz zacząć ale czy to nie za wcześnie ??
ja zaczęłam w poniedziałek na spokojnie, 2 tury wyprane i wyprasowane, narazie przerwa, bo nasze rzeczy musze poprać, a nie ma gdzie suszyć :)
jeszcze zostały mi z 2 pralki ciuszków, potem pokrowiec na materac, ochranicze, pieluszki, no i wszelkie pluszowe zabawki będę prała również
 
reklama
Apricort to trzymam kciuki żeby ominęła Cię te nieprzyjemności o których mówi lekarz.

Aga ja przy cc mam znieczulenie ogólne mąź czeka przed salą operacyjną.

Paulyna śliczny kącik dla Małej. Uwielbiam miętowy kolor.

Ja mam spiworek i rożek. Będę jedynie do spania używać. Nie lubię dzieci w roźku nosić.
Ja jeszcze nic nie prałam. Dzisiaj może kupię kupie płyn z loveli w Tesco to wypiore kolorowe. Bo do białego chce z dzidziusia proszek lub balsam. Mam 2 półki ubranek na 50-56. Pewnie z 2 pralki mi wyjdą kolorowych i 2 bialych, a jeszcze dodatkowo kocyki, pieluchy,rożek, ręczniki. Ja swoje koszule i szlafrok teź będę prać w dziecięcym żeby na wstępie nie podrażnić maluszka.
Ja przy mojej 4 osobowej rodzinie piorę 4 razy w tygodniu a jak mała dojdzie to chyba codziennie będę prać. Nie cierpię prasować. Jak pomyślę o prasowaniu tych malutkich ubranek to mi się słabo robi. Marzy mi się suszarka automatyczna. Może zainwestuje po lecie.
 
Juz tez mam poprane (wyszlo 5 prań) i za chwile ostatnie prasowanie :D ciuszki slodkie ale wole je ogladac niz prac i prasowac... ;)

To cc mozna miec w znieczuleniu ogolnym? Od czego to zalezy? Ja gdybym musiala miec cc a mam nadzieje ze nie to wolalabym ogolne znieczulenie... spie i juz a dzidzia bawi sie ojciec. Przechodza mnie dreszcze na sama mysl znieczulenia w kregoslup :szok:
 
Paulyna śliczny kącik dla Małej. Uwielbiam miętowy kolor.
dziękuję, też bardzo lubię miętę, z szarością naszą w sypialni dobrze współgra :)

Ja też piorę moje rzeczy szlafrok i koszule w proszku dzidzi, żeby jej nie podrażnić potem w trakcie karmienia i kangurowania :)

Prasowanie to dramat jest bardzo długo to schodzi hehe, no, ale jeszcze trochę i będzie koniec :) Jak przyjdzie dzidzia to nie wiem, jak się ogarnę z tym praniem i prasowaniem hehe małe mieszkanie i będzie bałagan ;)
 
Mnie tez zmotywowała teściowa, ze ona miała sie wziąć i tak sie brała ze az jej wody odeszły:D
Mi zostały ciemne kolory i kocyk, rożek i inne pierdulki. Tez mi sie wydawało ze cieżko bedzie, tyle ze ja lubię prasować:) i poszło
Ja swoich rzeczy i męża nie prasuje chyba ze jakieś wyjście mamy:p
 
Ja swoich rzeczy i męża nie prasuje chyba ze jakieś wyjście mamy:p
ja też :) no i jak coś mocno pogniecione
mi zostało pranie kolorowych ciuszków, ciemne i białe wyprane :) no i oddzielnie pieluszki będą prała, ochraniacz na łóżeczko, prześcieradełka no i moje rzeczy, zabawki ;) rozdzielam sobie w czasie, będę miała co robić jeszcze :D
 
Katherinne to dzisiaj kontrola?

Mam 1rozek i kilka spiworkow.zobaczymy co bd ok.
Za otulaczami kobitka z SR nie byla.mowila niby ze dziecie moze i spi dobrze ale to scisniecie to jej nie bardzo odpowiada.

Prenie u mnie jeszcze raczej daleko.narazie w planie przeniesieniek komody bo wczoraj odkrylam ze lozeczko i jeszcze jedna komoda co kupimy nie zmieści sie tak jak chcialam[emoji12]pozniej 2.2maja najpozniej wyslac lozeczko wiec zamowie jakos w przyszlym tygodniu materac do niego. Jak przyjdzie to rozlozymy odrazu i wozek juz wtedy tez:) pozniej bede myslec ale pewnie koncem lutego zaczne prac cos. No i pakowac torbe jak zlozymy wszysko bo do wozka planuje wrzucic potrzebne rzeczy i zobaczyc ile tego jest.

U mnie dzisiaj po9wizyta. Oj boje sie wlazic na wage bo od 2 tyg caly czas cos miele w buzi...no nie wiem co mi ale caly czas cos musze.jak na złość mama nakupila batonow i innych dupereli wiec czesto jest to cos slodkiego ...a moglabym wpierdzielac salate nooo[emoji12]



f2w3d5qppdk8cfc5.png
 
Dziewczyny jakie macie zdanie - co lepsze dla maluszka do spania w pierwszych tygodniach, zawijać w rożek czy w śpiworek?
Mam rożek i ciepły śpiworek. Zobaczymy co Gwiazdeczce będzie pasowało ;) pościel tez mam w razie czego. Dziecko samo sobie wybierze ;)

Dzień dobry.

Młody coś lekko podkasłuje wiec walczyliśmy inhalacje i witaminę C.
Chodzą te dzieci zasmarkane z kaszlem i rozsiewaja zaraze wkoło. Dobrze, że weekend przed nami to się może jakoś wykurujemy.

Napisane na SM-A300FU w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Dziewczyny może doradzicie mi coś co mam robić...od wczoraj jak mój ślubny wrócił z kolega z pracy jest jakiś dziwny...coś ukrywa i nie mówi wszystkiego...był w poniedziałek u lekarza po tym jak pogotowie u niego było w pracy w sobotę i lekarz kazał mu zrobić badania z krwi No to w poniedziałek sie umówił na dziś na 7.20 wczoraj specjalnie ustawiłam budzik aby nie zaspał No i budzę go a on ze nie idzie ze anulował wizytę ja mu ze jak to ze to nie odpowiedzialne ze jak chce sie dowiedzieć co mu jest itp a on ze zle sie czuje itp...ja mu ze tym bardziej powinieneś iść sie przebadać tym bardziej ze dziś o 11 zaczyna prace ale mówi do mnie " don't talk to me and don't fuck my mind" ja tak patrzę na niego co sie stało ze dziś sie tak zmienił...itp...to sie ubrał i wyszedł...mam cicha nadzieje ze poszedł na te badania...ale to jak dziś z rana
Sie zachował nie było normalne...ja po przygotowaniu łóżeczka byłam zmęczona a było jakoś 24 w nocy to poszłam spać a on ze sobie film obejrzy ja ze ok No i zasnęłam...nie wiem do której siedział i oglądał ale rano taka akcja i znowu zaczęłam sie martwić nie dość ze wczoraj mnie zmartwił i ciężko mi było siebie i maluszka w brzuszku uspokoić to dziś jeszcze to...w takim tempie to ja w ciągu kilku dni urodzę...chciałam go normalnie spokojnie zapytać to odpowiedział mi " don't became my mother" i mnie zatkało...ja sobie mysle o co tu do licha chodzi...
 
Do góry