reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamusie 2017

reklama
Ale juz jestes w szpitalu?

f2w3d5qppdk8cfc5.png
 
Kama napewno i was zadbają trzymam kciuki wiem ze szpital jest nie ciekawy ale jak trzeba to trzeba [emoji5] i tak większość ciazy już za nami [emoji106][emoji106][emoji106][emoji106]

Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dzień dobry my dziś wchodzimy w 29 tydzień, czas leci szybciutko :) No, ale cieszę się, bo już bym chciała urodzić :D Jakie macie plany sylwestrowe? My jedziemy do znajomych, tak na spokojnie, także jutro będziemy szykować jedzonko z mężem :) Psa zabieramy ze sobą

Inwazyjny i przy znieczuleniu ogólnym.

Napisane na HTC Desire 825 w aplikacji Forum BabyBoom
trzymam mocno kciuki!
 
My w domku bez szaleństwa ;)
Ale pewnie bedzie u nas pełna chata jak zwykle co nie bardzo mi sie uśmiecha.
Kama kciuki ! Daj znac kiedy zabieg ! Wszystko bedzie ok ! Ściskam Cie !
 
Dzień dobry.

Kama kciuki. Będzie dobrze, musi być!

My mieliśmy iść na Sylwestra do kuzynki męża (mojej przyjaciółki) ale Krzyś chory. Także siedzimy w domu. Mam tylko nadzieję, że nikt nas nie nawiedzi

Napisane na SM-A300FU w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ostatnia edycja:
reklama
U mnie w czwartek bedzie 32 tydz I mam wizyte u poloznej...maly oczywiscie ruchliwy co chwile sie wyciąga albo fikołki robi...najgorzej jak idę na małe zakupy do centrum mam kawałek moim tempem tj 15min i spacerkiem wtedy jak trochę za długo juz chodzę to mały sie napina i usadawia okolice pępka i dosyć nisko jest...
Mój maz jest w pracy w sylwestra jak zaczyna 31.12 o 11 to kończy 5.01 o 5 rano ale pewnie będzie gadać z szefem czy by nie mogli zamknąć pizzeri wcześniej wiec wtedy w nocy po mnie by podjechali i byśmy pojechali do tego kolegi z tym ze on sie lubi wypić a mój maz jak pije Wisky czy wódkę to bez popitki i zawsze więcej alko niż coli...
Do tego w pierwszy dzień świat zepsuł nam sie bojler(tu nie ma ogrzewania centralnego tylko jest jeden bojler który ogrzewa wodę i ogrzewa cały dom) wiec 3 dni czekania aż przyjdzie fachowiec do niego a jak przyszedł to był wieczór zaczął naprawiać ale powiedział ze przyjdzie rano No i był zaczął tam stukać rozkręcać naprawiać potem sie zebrał i pojechał znowu czekania dwa dni i wczoraj był jakiś inny fachowiec rozkręcił aż do samych rurek i powiedział ze nie ma szans aby naprawić, miał być o 21 inny aby stwierdzić czy da sie go naprawić oczywiście nie za darmo a jak nie to nowy a nowy to jest koszt 1000£ dobrze ze właściciel tego domu zgodził sie w razie czego zapłacić taka kasę ale to nie wcześniej by kupowali i montowali niż w pierwszym bądź drugim tyg stycznia...
Wiec nawet normalnie do toalety nie da sie pójść dobrze ze na drugim pietrze jest mniejsza łazienka i jest prysznic podłączony do takiej małej skrzynki i ogrzewa tam wodę elektrycznie to w końcu po 5 dniach mogłam wziasc prysznic...dobrze ze mam taka dmuchawe w pokoju elektryczna to trochę ogrzeje ale i tak nie tak jak powinno być...
Normalnie masakra ten siostrzeniec właściciela co z nami wynajmuje wraz z żona mu nawet nie zależy aby ktoś przyszedł tak samo jego kumplowi....tylko czekać aż od niego 5 miesięczny syn zachoruje i wtedy może coś zrobi...ale to nie normalne jest...gdyby nie to ze mój maz od rana do nocy pracuje i nie zna nikogo kto by to naprawił to by sie tym zajął...a tu jedna wielka lipa....jak chce coś ugotować to otwieram piec włączam i z drugiej strony kuchni podłączam dmuchawe i wtedy w ciągu 20 min sie nagrzeje...maz juz tez stracił cierpliwość powiedział ze tylko wpłaci utarg do banku i spróbuje sie z tym znajomym skontaktować co wynajmuje z nami aby zadzwonił po jakiego fachowca...
 
Do góry