my mamy o tyle dobrze, że nasz do 21/22 przyjmuje , więc jakby co to późniejsze godziny wizyt żeby mężu byłFajnie macie, ja zawsze chodzę sama. M pracuje 90 km od domu, nie ma szans na pójście ze mną...mówi, że to nic, jak się urodzi będzie patrzył codziennie heh
nadrobi Twój po porodzie