gdzie Cię bolą? mnie wcześniej bolały, ale z tyłuJa mam ostatnio problem z bólem żeber. ..takie dziwne to...
reklama
aga6
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2016
- Postów
- 21 072
łojej, to chyba bezpieczniej jednak leżeć w domu ;P Dobrze że nic Wam się nie stało.. to najważniejsze, a samochód się "wyklepie" Polacy specjaliściWspółczuję Wam tego oszczędzania się.. my dzisiaj zaliczyliśmy długi spacer nad jeziorem i po lesie... ale przed nim przeżyliśmy traumę jadąc w to miejsce... wpadliśmy w poślizg, kręciliśmy bączki po drodze, dobrze, że wszystkie samochody z na przeciwka zdążyły przejechać i w żaden nie uderzyliśmy... gdyby nie śnieg na poboczu wpadlibyśmy do rowu, a tak to wpadliśmy w tą górę śniegu... ale wcześniej odbiliśmy się o barierkę. Mega się wystraszyliśmy, ja się poryczałam, baliśmy się o malutką... ale wszystko dobrze się skończyło, zderzak się zerwał i porysował, rejestracja wygięta.
Potem przyjemniejsze rzeczy kupiliśmy ten leżaczek i ta zaliczka na mebelki. Z końcem roku wózek zamówimy, bo nasz kolor może już do 2017 nie być produkowany i materac do łóżeczka wtedy
aga6
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2016
- Postów
- 21 072
stan błogosławiony.. nazwał to chyba tak facet, który nie ma pojęcia czym jest ciąża ;Pmoże coś naciągnełaś, a może coś uciska dzidzia, wszystko się rozciąga i w górę idzie :/
pewnie minie, tak jak i moja rwa
no ja w domu bym nie wytrzymała... ale ta zima to przestroga, a ta droga mniej uczęszczana i lód był na niej :/ na zakręcie nas wyrzuciło, mimo że prędkość malutkałojej, to chyba bezpieczniej jednak leżeć w domu ;P Dobrze że nic Wam się nie stało.. to najważniejsze, a samochód się "wyklepie" Polacy specjaliści
w aucie nie ma co klepać, jedynie rejestracje hehe a zderzak trzeba wypolerować i zaczepić z jednej strony na taki zaczep
aga6
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2016
- Postów
- 21 072
czyli szczęście w nieszczęściu. Teraz bujać się po warsztatach albo zostać na kilka dni bez auta... dobrze że Was to iminieno ja w domu bym nie wytrzymała... ale ta zima to przestroga, a ta droga mniej uczęszczana i lód był na niej :/ na zakręcie nas wyrzuciło, mimo że prędkość malutka
w aucie nie ma co klepać, jedynie rejestracje hehe a zderzak trzeba wypolerować i zaczepić z jednej strony na taki zaczep
no damy radę, grunt że w nikogo nie uderzyliśmy ani w drzewo, wyszliśmy w miare bezpiecznie dzięki mężowi, ale strach był, nie życzę nikomu :/czyli szczęście w nieszczęściu. Teraz bujać się po warsztatach albo zostać na kilka dni bez auta... dobrze że Was to iminie
reklama
wszystkozajete
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 9 Listopad 2013
- Postów
- 6 114
Paulyna to to stresik niezły.. dobrze, że nic się nie stało! a jeździsz z adapterem?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 302 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 203 tys
Podziel się: