reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamusie 2017

reklama
Jolka nie. Calkiem inna. Nawet nie z mojej przychodni w ktorej mam rodzinna.

f2w3d5qp9wivu3fb.png
 
Wróciłam...od trzech dni jest problem z internetem ale dobrze ze maz ma w pracy znajomego indziej z polski i udostępnił nam dziś przenośny internet niby 15 gb ale ważne ze nie będzie mi sie nudzić w domu... z moim samopoczuciem juz lepiej...mały stwierdził ze zacznie troszkę przebywać bliżej przepony i żeber powoli zaczynam rozumiem jak to jest męczyć sie przy ubiorze skarpetek
 
A w ogole bylam dzisiaj na dniu otwartym w szpitalu i prawie zemdlalam hehe...zakochalam sie w wozku i zadzwonil kupiec na mieszkanie ze sa przekonani na 100%

f2w3d5qp9wivu3fb.png
czyli dzień raczej na plus? ;)
Ja dalej szukam wózka i zdecydować się nie mogę :(
Za duży wybór i skrajne opinie o tym samym produkcie.
 
Raczej tak:)maly szok ale spox:)
Wózki mamy aktualnie 2do porownania i zobaczymy czy cos wybierzemy innego

f2w3d5qp9wivu3fb.png
ja w najbliżej okolicy mam jeden sklepik z art dla dzieci i do niego w poniedziałek może zajrzę ;)
już się doczekać nie mogę po miesiącu leżenia w domu :D
dziś dwa spacerki po 10 min z psem + posegregowanie dokumentów i kręgosłup mi wysiada :(
 
reklama
Współczuję Wam tego oszczędzania się.. my dzisiaj zaliczyliśmy długi spacer nad jeziorem i po lesie... ale przed nim przeżyliśmy traumę jadąc w to miejsce... wpadliśmy w poślizg, kręciliśmy bączki po drodze, dobrze, że wszystkie samochody z na przeciwka zdążyły przejechać i w żaden nie uderzyliśmy... gdyby nie śnieg na poboczu wpadlibyśmy do rowu, a tak to wpadliśmy w tą górę śniegu... ale wcześniej odbiliśmy się o barierkę. Mega się wystraszyliśmy, ja się poryczałam, baliśmy się o malutką... ale wszystko dobrze się skończyło, zderzak się zerwał i porysował, rejestracja wygięta.

Potem przyjemniejsze rzeczy kupiliśmy ten leżaczek i ta zaliczka na mebelki. Z końcem roku wózek zamówimy, bo nasz kolor może już do 2017 nie być produkowany i materac do łóżeczka wtedy :)
 
Do góry