reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🌼🌸Marcowe kreski 🌸🌼 wiosenne kwiaty rozkwitają, a nasze testy dwie kreseczki dają

reklama
Możesz coś więcej napisać? Takie przypadki są częste?
Mutację PAI ma połowa społeczeństwa. Zauważcie nawet tu jak dziewczyny wrzucają ile osób to ma. Ona sama w sobie nie zwiększa ryzyka zakrzepów. Osobom mającym problem z ciążą często leki przeciwzakrzepowe rzeczywiście pomagają, ale nie dlatego, że mają tą mutację. Kiedyś tu na forum krążyła lista co warto zbadać w kwestiach zakrzepowych i na pewno było to: białko C, białko S, antytrombina, fibrynogen, aptt, inr, nie pamiętam co jeszcze.

Ja np. mam mutację PAI hetero i wyżej wymienione parametry krwi wskazywały u mnie przy badaniu, że mam raczej obniżoną krzepliwość i branie tych leków mogłoby powodować u mnie krwotoki. Byłam zresztą na początku poprzedniej (udanej) ciąży z tymi wynikami u bardzo dobrej hematolog i absolutnie zakazała mi brać acard i heparynę.
 
Mutację PAI ma połowa społeczeństwa. Zauważcie nawet tu jak dziewczyny wrzucają ile osób to ma. Ona sama w sobie nie zwiększa ryzyka zakrzepów. Osobom mającym problem z ciążą często leki przeciwzakrzepowe rzeczywiście pomagają, ale nie dlatego, że mają tą mutację. Kiedyś tu na forum krążyła lista co warto zbadać w kwestiach zakrzepowych i na pewno było to: białko C, białko S, antytrombina, fibrynogen, aptt, inr, nie pamiętam co jeszcze.

Ja np. mam mutację PAI hetero i wyżej wymienione parametry krwi wskazywały u mnie przy badaniu, że mam raczej obniżoną krzepliwość i branie tych leków mogłoby powodować u mnie krwotoki. Byłam zresztą na początku poprzedniej (udanej) ciąży z tymi wynikami u bardzo dobrej hematolog i absolutnie zakazała mi brać acard i heparynę.
to chyba o ta listę chodzi
 

Załączniki

  • IMG_5727.jpeg
    IMG_5727.jpeg
    46,2 KB · Wyświetleń: 46
No tak Ty już masz zaleconą heparynę. Tak czy inaczej pokazałabym te wyniki lekarzowi i zapytała czy dodać jeszcze acard, czy heparyna z poprzednich zaleceń wystarczy w Twoim przypadku. Ostatnio też pytałam o tą puerię i dziewczyny odpowiedziały, że w puerii są 2 formy kwasu foliowego i lepiej brać tylko ten metylowany, także ja z przezorności zaopatrzyłam się w czysty metylofolian.
Pytałam lekarza czy coś się w związku z wynikami zmienia i odpowiedział że tylko heparyna
 
Mutację PAI ma połowa społeczeństwa. Zauważcie nawet tu jak dziewczyny wrzucają ile osób to ma. Ona sama w sobie nie zwiększa ryzyka zakrzepów. Osobom mającym problem z ciążą często leki przeciwzakrzepowe rzeczywiście pomagają, ale nie dlatego, że mają tą mutację. Kiedyś tu na forum krążyła lista co warto zbadać w kwestiach zakrzepowych i na pewno było to: białko C, białko S, antytrombina, fibrynogen, aptt, inr, nie pamiętam co jeszcze.

Ja np. mam mutację PAI hetero i wyżej wymienione parametry krwi wskazywały u mnie przy badaniu, że mam raczej obniżoną krzepliwość i branie tych leków mogłoby powodować u mnie krwotoki. Byłam zresztą na początku poprzedniej (udanej) ciąży z tymi wynikami u bardzo dobrej hematolog i absolutnie zakazała mi brać acard i heparynę.
Doczytam sobie o tym jeszcze i zapytam swojego lekarza jak u niego będę. Moja mama ma zalecone comiesięczne badanie wskaźnika INR, bo bierze acenocumarol na rozrzedzenie krwi, bada to żeby lekarz co miesiąc mógł aktualizować jej dawkę leku.
A to ,że oprócz Pai 1, mam czynnik V Leiden w jakiś sposób może jednak potwierdzić, że u mnie raczej występuje nadkrzepliwość?
 
reklama
Do góry