Przed naszym ślubem też się nabawiłam nerwicy, dziadek zarządca oczywiście jak to będzie DJ a nie orkiestra to my na tańce idziemy?
Moi rodzice są po rozwodzie.. ile razy słyszałam od mamy lub taty nie przyjdę bo… tydzień przed weselem od ciotki mojego męża ona nie przyjdzie, bo ona nie ma jak dojechać.. ale jak pytałam o transport kto chce mieć zapewniony to ona pojedzie z dziadkami. Nosz kur… wkurzyłam się, popłakałam powiedziałam kto nie chce niech nie przychodzi! Więcej robicie mi przykrości i nerwów, rodzica to samo powiedziałam, żeby taką przykrość dawać dziecku.
Mój ojciec 2tygodnie przed weselem sobie ubzdurał, ten telefon co w koło jedzi i nagrywa jak tańczy mimo to, że już fotobudka zaklepana…. Ale to przecież za mało atrakcji.. wkurzyłam się zapytałam zapłacisz za to? Nie? To się nie wpier….