reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

hej, a u mnie w teefoniel BB nie działa dobrze:confused2: musiałam M z kompa wygonić:-)
Roksi, my bylismy wczoraj na spacerze w czwórkę, bo sama się bałam z dzieciaczkami :eek: jeszcze momentami czuje opór w plecach...
Blu, Ignac też się czasami na coś uprze i cały dzień potem marudzi, wczoraj ryczał bo mu bałwan stopniał:-D nawet w nocy jeszcze o tym gadał
Dziś rano zrobiłam szybko obiad i poszliśmy na spacer i M zaprosił mnie na pyszne latte macchiato mniaaam, ciekawe o której Miśka teraz zaśnie po tej kawie:eek:
 
reklama
Ja mam dzisiaj jakiś męczący dzień. Teściową gdzies wywiało z rana i jej nie ma, więc chcąc nie chcąc usmazyłam chłopakom naleśniki, a potem poszłam z Karolem na spacer i teraz mnie wszystko boli. A najlepsze jest to, że mój chłop pojechał sobie na jakąś imprezę do Bochni. Ciekawe co by było jakbym zaczęła rodzić :szok:.

Na spacerze Karol się obraził, że dałam jego koleżance 2 bilety skasowane (jemu też dałam dwa, ale on chciał wszystkie), poszedł na boisko i tam stał i nie chciał iść. Jak po niego poszłam, to mi kazał iść sobie :eek:. Odeszłyśmy spory kawałek, a on dalej tam stał. W końcu koleżanka z córeczką poszła do domu, bo małej się chciało siku, a ja wróciłam po Karola. Ryczał całą drogę i w domu też, a potem co chwilę się pytał czemu dałam Lence te zakichane bilety :wściekła/y:. Matko, jak to dziecko się potrafi nakręcić :no:.


to sie mu FOCH właczył moje tez jak sobie coś ubzduraja to sozk

hej:tak:
my dziś byłyśmy na spacerku:tak: później szybkie gotowanko i popołudniu wpadli znajomi:tak:
na kilka minut wpadłam z rodzinką do galerii bo miałam torebkę do odebrania;-) ledwie wyszłyśmy z samochodu a Natalka tekst "mama idzie po pampelsi dla Mai a ja i tatą na pilki" (ten plac zabaw z piłkami , zjeżdżalniami) już mi plan ułożyła córunia

Blu pilnuj się kochana, bo jutro pełnia księżyca więc porodówki pękają szwach:rofl2:

Soppana ja to padam po tych spacerkach w trójkę:confused2: ale najbardziej męczy mnie to szykowanie się:sorry: latem będzie luz:tak:


mi już odeszły kominezony i jest łątwiej wychodzic ufff

Wstawac Babiszonki :-) ale tu dziwnie jakos :szok: chyba jednak wolalam stara "skorke" :sorry:

moja Mala chora:sorry:

Sandi zdrówka dla małej

ja tez jestem z tych co nei zadowoleni z nowej szaty nawet odpowiedz w takim maluskim okienku nie widze niccc

hej
ale dziwnie! a gdzie są emotki bo padło mi na oczy;)

Sandi buziaki dla małej. Sio chorobo!!!

ps emoty są w edycji zaawansowanej:confused2:

o przynajmniej teraz wiem gdzie sa

Poza tym nie mogę jeszcze rodzić, bo muszę zrobić raporty do pracy :-p

to się nazywa pracownik ROKU hehehhehe

u nas Maks sie chyba rozkłada coś pokaszluje nie wiem czy to nie kaszel po chorobie bo to jakiś odksztuśny taki licze ze nic groźnego
 
Hej :-)
Co to za zmiany, ale dziwne, racja, trzeba będzie się przyzwyczaić, chyba, że jest opcja zmiany indywidualnej ?

U mnie migrena dokucza mi na całego, nie da się funkcjonować z nią, a tu tyle spraw do załatwienia, kiedy, no kiedy :szok:
 
Aiwyls współczuję, ja miewałam kiedyś takie migreny, że nic nie byłam w stanie zrobić, bo miałam jadłowstręt, światłowstręt i w ogóle źle sie czułam.... jejku, oby było jakoś względnie ładnie, co by można było z dzieciakiem choć na chwilkę wyjść....
 
Dzień dobry

Maks się rozkłada jednak bidulek ale noc przespał cała uff
na 10 idziemy do lekarza a jutro teściowa przyjdzie do młodego wiec jakoś udało sie zorganizować pomoc


Aiwals ja od jakeigoś czasu tez cierpię na strszne bóle głowy sądze że to migrenowe jak mi Maks ozdrowieje to ja się idę badać i zobaczymy co i jak
u nas słonko zaa oknem piękne oby to juz ostatnia choroba przed wiosną by do parku oraz na plac zabaw można było chodzić
Zuza już sę domaga rowerka przed dom bo śnieg się stopił więc już można wedle niej :)))
 
reklama
u nas tez wiatr okropny

mały ma niestety zapalenie płuc :((( bidulek mój dostał zastrzyki z przychodni będą przychodzić zrobić zastrzyk
na szczęscie jeste pełen energii wiec licze ze sie szybko upora z tym
 
Do góry