witam Nową Mamę
moja Wika pospała 1,5 godziny a teraz juz buszuje po mieszkaniu, wzięłam od kumpeli szelki żeby zobaczyc czy bedzie chciała chodzić przy szelkach, ale gdzie tam....tylko zdąże jej pokazać że chce jej założyć i już jest awantura i ryk, dobrze ze nie kupowałam,bo bym kaskę wywaliła tylko
moja Wika pospała 1,5 godziny a teraz juz buszuje po mieszkaniu, wzięłam od kumpeli szelki żeby zobaczyc czy bedzie chciała chodzić przy szelkach, ale gdzie tam....tylko zdąże jej pokazać że chce jej założyć i już jest awantura i ryk, dobrze ze nie kupowałam,bo bym kaskę wywaliła tylko