reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

reklama
madzikm to sposobem go....
na razie sie zgodzil na parasolke...odczekaj i niech temat nabierze mocy urzedowej...jak juz haslo wozek nie bedzie wzbudzalo negatywnej reakcji tylko maz przejdzie z tym do porzadku dziennego wtedy wchodzisz w kolejny etap..wozek za 250zl a nie za 200zl :-D
 
madzikm to sposobem go....
na razie sie zgodzil na parasolke...odczekaj i niech temat nabierze mocy urzedowej...jak juz haslo wozek nie bedzie wzbudzalo negatywnej reakcji tylko maz przejdzie z tym do porzadku dziennego wtedy wchodzisz w kolejny etap..wozek za 250zl a nie za 200zl :-D

ty niezła jesteś w urabianiu facetów:-D - manipulantka jedna:rofl2::rofl2::rofl2: pewnie Twój facet chce zawsze to co Ty tylko nie wie, że tego chce:laugh2:

nie, nie będe już forsować ceny bo wózka potrzebuję na spotkania do parku i na miasto, i ti i tu bywamy raz na tydzień, dwa. Często bywa tak, że mój ma zmienia zdanie jak zobaczy w sklepie. Tak było z quinny. Wcześniej uważał, że nawet 1500 to za drogo a w efekcie zapłąciliśmy 1800 bo uznał, ze wózek jest tego wart. Także nigdy nic nie wiadomo...
 
reklama
Do góry