reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

blu no piękny brzusio!, jej ale ten czas leci.

roksi no i jak te suknie ślubne?

u nas znowu lazaret.
Michal od środy ma anginę ropną i gorączkę, ktorej się dalo zbić lekami praktycznie. nurofen zaczynal dzialac po 1, 5 h, działał przez godzine a potem znowu gorączka w gore. Tak samo pyralgina i paracetamol. Praktycznie co 3, 4 h młody dostawal czopki a po drodze jeszcze kąpiele ochładzające w wannie.No masakra normalnie. A nie możemy dopuszczać u niego do za wysokiej gorączki bo miał już drgawki gorączkowe raz i nas przestrzegali , żeby uważać.
Nie mogę w to uwierzyć żeby gorączka aż tak cięzko schodziła.
Miałyście też tak z dziećmi??

DZisiaj w nocy z Michałem lepiej za to Wojtek, po wczorajszym balu w żłobku też chory. Kaszel oskrzelowy i mega gorączka w nocy. Zaraz idziemy do lekarza. Aż się boję tego co usłyszę.
Ech....

powiedzcie mi , że to kiedyś minie..
 
reklama
kaskada, u nas przy gorączce w trakcie anginy też stosujemy pyralginę, zazwyczaj działała,
a raz zdarzyło się, że było bardzo opornie - przy tzw jednodniówce, tzn dałam 2xrazy po 1/3 czopka i cały czas utrzymywała sie gorączka na poziomie39st.dobrze że nie rosła, pilnowałam go przez pół nocy i robiłam chłodne okłady, gorączka spadła, jak zaczął sie mocno pocić, aż musiałam go przebrać i potem było juz dobrze,
buziaki dla chłopaków i dla mamy:tak:
 
kaskada u nas przy 3dniówce nie chciała spadać temperatura:no: pomogły okłady zimne i czopki:tak: moja jak już ma 37,5 stopnia to leży plackiem bez siły do życia:-( a u znajomej synek przy 38 stopniach jest pełen życia:szok:

obejrzałyśmy suknie:tak: ale jeszcze zmieniła się koncepcja:sorry2: także nic nie zamówiłyśmy:no: a w ogóle wszystkie takie śliczne że najchętniej sama wskoczyłabym w jakąś:-D:zawstydzona/y:
 
dziewczyny
a jak robicie te zimne okłady?
próbowałam to robić michałowi, tzn moczyłam reczniki w letniej wodzie, takiej prawie ciepłej ale one się błyskawicznie chłoziły i potem go owijałam. Darł się w niebogłosy aż mi się serce krajało.
 
kaskada ja robiłam z zimnej wody:tak: moja też płakała jak jej przykładałam:-( a później już było jej obojętne bo tak ją wymęczyła gorączka:baffled:
u mojej znajomej synek miał 40 stopni i włożyła go do wanny z zimną wodą:szok: ale to pomogło oczywiście wcześniej była u lekarza i leki nie pomagały:-(
 
ja też robie okłady z zimnej wody, jak miał wysoką gorączkę, to mały nawet nie protestował, zaczynał się burzyć dopiero jak spadała i odzyskiwał siły:tak:,

u nas jest podobnie, jak u Roksi, niewiele podwyższona temperatura i mały nie do zycia jest, dla niego 38 to już katastrofa, na codzień ma 35,6, czyli o cały stopień nizej niz normalnie, ma to poprababci:sorry2:
 
Kaskada, współczuje ci tych chorób! Ignaś odkąd przestał chodzić do żłobka to nie choruje. U nas na gorączke nurofen w syropie, okładów nie dał sobie zrobić,ale moczyłam nogi w wodzie i dolewałam zimnej, to jeszcze znosił.
 
reklama
cześć.... u nas na gorączkę na szczęście pomagają zwykłe syropki typu nurofen i nie trzeba dawać czopków, choc ostatnio przy chorobie nie chciał brać syropku i musiałam mu podać czopek....
 
Do góry