reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Hello :-)

Agutku mozesz mi napisac jak sie wstawia takie duze zdjecia jak ty masz w galerii;-)bo ja niestety niewiem:-(powstawialam tylko przez zalaczniki:tak:czekam na odp pozdrawiam:-)

Ja mam założone konto na www.fotosik.pl i tam ładuję zdjęcia ze swojego komputera, a potem pobieram adresy url i wklejam je tutaj :tak:

Ale wieczór nam zgotował mój skarbek, wył :szok: jak bym go ze skóry obdzierała, a wszystko zaczęło się od tego , że chciałam go nakarmić i przystawiłam do piersi:-:)-:)-(. Za nic nie chciał złapać cycusia, tylko ryk, a ja razem z nim:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:.
Dopiero po jakiejś godzinie walki:eek:, zmęczył się i zabrał się za jedzenie, jak gdyby nigdy nic :confused2::szok:.

Współczuję i znam to niestety...ja ryczałam wtedy razem z córką :confused2:

Witajcie :-)

U nas dziś paskudnie, byłam tylko przez chwilę z małym i pieskami, potem się rozpadało, a teraz znów nijako..

U nas słoneczko świeci. Jesteśmy już po spacerku i zakupkach :-)
 
reklama
A ja mam dzisiaj lekki dołek, bo mały strasznie marudzi. Nawet na rękach mu niewygodnie. Nie wiem czy to przez zmianę otoczenia, czy może zęby się zaczynają, bo ślini się bardziej niż zwykle. Ale nie widać żeby dziąsła były spuchnięte. Martwię się, że sobie nie dam z nim rady jak mąż wyjedzie (a wyjeżdża jutro). W dodatku w nocy się nie wyspałam, bo spaliśmy z Karolkiem razem na zwykłym jednoosobowym łóżku i było nam ciasno, a synek jeszcze się dodatkowo wiercił i budził co chwilę.
 
blueberry- współczuje, ale nie martw się. Napewno dasz sobie radę ze swoim Szkrabem. A może Karolek tez ma dzisiaj zły humorek i dlatego jest taki marudny? Jutro napewno bedzie lepiej :)
 
blueberry kto wie czy to nie zmiana otoczenia, dużo wrażeń... dasz radę mama! ;-)

My dzisiaj na rodzinną imprezkę idziemy i już jestem chora na samą myśl - szykowanie córy, potem wszyscy dookoła nad nią bedą skakać...blee :sick: aż mi się odechciewa iść :eek:
 
hej Mamy Marcowe.

blueberry77 dzieci sa czasem humorzaste ale na szczescie szybko im przechodzi wiec glowa do gory;-)
Agutek no to wspolczuje ja tez ostatnio za imprezami rodzinnymi nieprzepadam...kazdy wypytuje wysciskuje rady daje..uff ...Ale ja tak negatywnie -Agutek badz dzielna bedzie dobrze i milego popludnia.

a tak ogolnie u mnie zamisat lata to chyba jesien sie zaczela:-:)-(i z mala w domciu siedzimy , moze jutro sie poprawi i w koncu mozna bedzie na jakis spacerek wyskoczyc po okolicy...

milego dnia wszystkim mamom ;-);-)
 
Tak, te złote rady są najlepsze...każdy najlepiej wie jak powinnam wychowywać swoje dziecko ;-)

zuzanno teraz ma przyjść ponoć już jakieś ocieplenie...przydałoby się przynajmniej :yes:
 
blueberry kto wie czy to nie zmiana otoczenia, dużo wrażeń... dasz radę mama! ;-)

My dzisiaj na rodzinną imprezkę idziemy i już jestem chora na samą myśl - szykowanie córy, potem wszyscy dookoła nad nią bedą skakać...blee :sick: aż mi się odechciewa iść :eek:

Agutek - Znam to ;-) bardzo dobrze, po takim rodzinnym spotakniu, gdzie jest noszony na rączkach przez wszystkich:szok:, za nic nie chce lezec sam w łóżeczku:angry:, muszę się nim zajmiwać non stop, a przecież to duży chłopak:tak: i może sie chwilkę zając sobą:-D.
mimo wszystko życzę udanej imprezy:-D:-):-D
 
My zawsze walczymy z tym, aby nam jej nie nosili na rękach, bo potem nikt inny nie będzie jej nosił tylko my :angry:
Niestety babcie czasem nie dają sobie powiedzieć :-p
 
reklama
blueberry kto wie czy to nie zmiana otoczenia, dużo wrażeń... dasz radę mama! ;-)

My dzisiaj na rodzinną imprezkę idziemy i już jestem chora na samą myśl - szykowanie córy, potem wszyscy dookoła nad nią bedą skakać...blee :sick: aż mi się odechciewa iść :eek:

agutek- nic mi nie mów, jutro teśc ma imieniny i jedziemy na cały weekend. Widzę że nie tylko mnie wkurza jak wszyscy skaczą nad maluchami:wściekła/y::wściekła/y: a juz nie wspominając o babciach!! Jakby mogły to cały czas na rekach by nosiły, ale ja moja teściowa zjechałam na początku i na razie nie bierze, tylko skacze kolo nie. Nawet jej uśpić w drugim pokoju sama nie moge bo zaraz przylatuje. Szlak mnie trafia
 
Do góry