reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Witam:tak:
ja to chyba z odstawieniem smoczka trafiłam w idealny moment:tak: Natalka miała 10 miesięcy:tak: babcie jak się dowiedziały to burczały na mnie że dziecku odbieram przyjemność:baffled: musiała w dniu postanowienia wszystkie schować bo pewnie poszłabym do pracy a one po cichu by jej dawały:crazy: po miesiącu wywaliłam wszystkie do kosza tylko pierwszego zostawiłam na pamiątkę:tak::-)
teraz Natalka nie wie co to smoczek:-D jak jej pokazuje że wkłada się go do buzi to płacze i się boi:-D:-D:-D a pomyśleć że tak smoka kochała:-)
 
reklama
dzień dobry

Moja po 3 dniach gorączki cała jest w czerwonych plamach czyli trzydniówka ją dopadła.:-( W dodatku też coraz bardziej uzależnia się od smoka. Jak nie schowam a zobaczy to robi straszną awanturę żeby go dostać.
Także roksi masz duży problem z głowy.
 
Hej :-). Plan się nie powiódł - jak tylko się położyłam (w innym pokoju), to Karolek zaczął się budzić i popłakiwać. Po trzecim takim przebudzeniu przeniosłam się do sypialni :sorry2:.

Będę z nim spała do osiemnastki :-p.

Nie przejmuj się. Początki są trudne ale będzie dobrze. Trzymam kciuki.
 
dzień dobry

Moja po 3 dniach gorączki cała jest w czerwonych plamach czyli trzydniówka ją dopadła.:-( W dodatku też coraz bardziej uzależnia się od smoka. Jak nie schowam a zobaczy to robi straszną awanturę żeby go dostać.
Także roksi masz duży problem z głowy.
elahar ale zostaje nocnik:baffled: moja siada na nim tylko 5 sek i ucieka:baffled: a myslałam że pójdzie tak łatwo z nocnikiem jak ze smoczkiem:sorry2:
 
Hej :-). Plan się nie powiódł - jak tylko się położyłam (w innym pokoju), to Karolek zaczął się budzić i popłakiwać. Po trzecim takim przebudzeniu przeniosłam się do sypialni :sorry2:.

Będę z nim spała do osiemnastki :-p.
blueberry w rodzinie mamy przypadek, gdzie "dziecko" spało z mamą do 14 r.ż. :szok: I wcale nie było łatwo z tym skończyć, dla "prawie panny" to było bardzo ciężkie przeżycie:szok: W koncu całe życie spała z mamą. Jak o tym myślę to mam większą motywację, żeby Wiktorii kupić jej własne łóżko, ale.. jak przychodzi pora spania to tak chce mi się spac, że moja motywacja jest zerowa. Dostanie smoczek, przekręca się i śpi, a jak nie ma mamusi to jet ryk.
 
elahar ale zostaje nocnik:baffled: moja siada na nim tylko 5 sek i ucieka:baffled: a myslałam że pójdzie tak łatwo z nocnikiem jak ze smoczkiem:sorry2:
A ja muszę w końcu wziąć się za smoczka. Raz prawie się udało, obcięłam jednego smoczka, miało być trochę, ale wyszło jak wyszło. Mała nie mogła go utrzymać w buzi. Powiedziałam, że myszki zjadły i spała bez niego. Ale na drugi dzień jak mnie nie było to babcia dała drugiego smoczka, dobrego. "No i po ptakach".
 
elahar ale zostaje nocnik:baffled: moja siada na nim tylko 5 sek i ucieka:baffled: a myslałam że pójdzie tak łatwo z nocnikiem jak ze smoczkiem:sorry2:

Ja z nocnikiem też robiłam próbę ale jeszcze chyba za wcześnie. U nas jest tak że jak widzi nocnik to siada na niego i mówi siku ale jest wtedy w pampersie i raczej traktuje to jak zabawę. Plusem jest to, że kojarzy nocnik z siku.

Nie wiecie czy z trzydniówką można wychodzić na dwór ?
 
Ja z nocnikiem też robiłam próbę ale jeszcze chyba za wcześnie. U nas jest tak że jak widzi nocnik to siada na niego i mówi siku ale jest wtedy w pampersie i raczej traktuje to jak zabawę. Plusem jest to, że kojarzy nocnik z siku.

Nie wiecie czy z trzydniówką można wychodzić na dwór ?
Ja wychodziłam.

Jeśli chodzi o nocnik, to skoro Madzia siada na niego i mówi siku, to może zdejmij jej pieluszę i zobacz co wtedy będzie się działo. skoro sama siada to to jest najlepszy moment na naukę.
 
reklama
heloł :-)

u nas Szymek śpi od 4 miesiąca życia sam :tak:
smoczek od zawsze jest tylko do spania, rano jak daję mu mleczko sam oddaje smoczka. Ale niestety gdyby był w zasięgu to najchętniej ciumkał by go cały czas :baffled::crazy:
Ja na razie nie jestem gotowa na odstawienie smoczka w nocy -jak się obudzi i nie może znaleźć smoka to siedzi w łóżeczku, wyje i sie trzęsie :-( więc nei będę na razie go stresować

A nocnik, no cóż jakby dało się siedzieć na nim w biegu to byłoby fajnie.
Moje dziecko cały czas biega (chodzenie jest mu obce) więc niby jak ma siedzieć na nocniku jak w ogóle nie siedzi? :confused: Mam nadzieję, że kiedyś się zatrzyma i spróbujemy znowu... Ale informuje już, że zrobił kupę więc myślę, że to jakiś postęp już.

blueberry, nie poddawaj się, może tylko raz nie wyszło. Potem będzie i tobie i Karolkowi coraz trudniej.

ewa, a Wiki też nie śpi sama?

 
Do góry