reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009


a głowną atrakcją jest występ taneczny... striptizerki! dokładnie tak, ale nie martwcie sie, nie jesteśmy banda lesbijek, ta dziewczyna nauczy moją siostrę, i nas przy okazji też, erotycznego tańca na krześle (w knajpie nie ma rury, a krzesło w sypialni ma niemal każda z nas, nie??)...

fajny pomysł ;-)w takim razie czekamy na instrukcje :-D

Moja koleżanka jak zamawiała mi striptizera to znalazła na necie numer do synka który organizuje paniejske i wiecie co zadzwoniła do naszego kolegi, najlepszego kumpla mojego męża :) hehe od razy był telefon do męża co planują dziewczyny a najlepsze jest to że miała wpisany jego tel w telefonie i nie zauważyła że to do niego dzwoni

he he he ale wpadka :-)

A młodego wczoraj gorączka zmogła i zastanawiam się co mogło być przyczyną....po pierwsze nieszczęsna szczepionka,której nie chciałam a mnie zmusili:sorry2:...po drugie okropnie napuchnięte dziąsła i niemożność ich dotknięcia...I dzisiaj nawet się z domku z Nim nie wynurzam oby nie było tylko powtórki.
ojej biedny Filipek:-(buziak od cioci
My dzisiaj znów zaliczyliśmy plażę.

nie masz pojęcia jak wam zazdroszczę:-p

Ja od wieczorka jestem z m-em i Nikusią nad Dunajcem.
to miłego wypoczynku :tak:

ale u nas dziś leje :angry::wściekła/y:modlę się żeby jutro było choć troszkę mniej opadów :baffled:
nie mogę się doczekać spotkania :tak:

edit:
*AgA* bardzo mi przykro z powodu kotka, wyobrażam sobie co przeżywacie :-(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dzień dobry dziewczyny:-)

Nino...a no widzisz, u nas dokadnie wczoraj tylko postraszyło,deszczyk pokapał a duchota była straszna:baffled: Ale za to dzisiaj pada od rana i w ogóle pogoda się posypała,podobno tak ma byc cały tydzień,nie fajnie:no:
A moja kolezanka pojechała dzisiaj nad morze na tydzień...żal mi jej bardzo bo trafi na deszcze:-(

Tsarina...ale bedzie wesoło na tym panienskim,hmmm a bedziecie uzywac tych akcesoriów?;-):-)

A ja dzisiaj kompletnie nie mam pomysłu na dzień,nie wiem co robić:baffled:
Miłego dnia Wam kobietki życze:-)
 
Hej

Roxy
No u nas pogoda identyczna...zresztą mieszkamy blisko;-)...ale jak pomyślę, że tak będzie dłużej to aż mi się płakać chce...ja zwariuję jak będzie lało:no:
Dzisiaj mieliśmy zaplanowane ognisko...no ale....jedyne co możemy zrobić to grila...zawsze można go schować pod zadaszenie...
Miłego dnia!!
 
Witam kobietki.
Jakoś ostatnio M w domu i szkoda czasu na net:-).
A pytałyście co do szczepionki,więc jakoś tak po opowieściach na forum apropo szczepionki MMR jakoś tak ciągle nie po drodze było... a to katerek a to coś tam:dry: i w końcu musiałam już iść bo do mnie zadwonili:-Di mnie zaprosili.
Tsarina ale będzie impreza....dlaczego nie jesteś moją siostrą:-D.
AgA przykro mi z powodu kotka:-(i widać że M bardzo to przeżył...
Confi humorek się poprawił??Jutro wielkie spotkanie to na pewno:tak:,dobrej zabawy dziewczynki.
Marzenko wróciłaś? jak tam ,odezwij się coś.
Martuś ależ ja ci zazdroszczę tej plaży na miejscu...ja też tak chce:zawstydzona/y:nic innego bym nie robiła tylko brzegiem morza spacerowała:tak:.

A u Nas leje od 2 dni ale jakoś mnie to nie interesuję....ciekawe dlaczego może wyjazd mi w główce:-).
 
Ostatnia edycja:
Hej Kochane....
Dziś jestem znowu w pracy wczoraj 14 godzin :-( mój szef ostatnio zawsze się spóźnia na zmianę dyżuru. Wracam o 22.00 zmęczona by o 8.00 być znowu w pracy....Ja Chcę Wolne!!!! Ale nie narzekam w końcu mam pracę w domu, mogę kawkę wypić i popisać na BB ;-) W zasadzie dziś mam 6 sztuk na stanie reszta się wakacjuje:tak:
Dziękuje za ciepłe słowa odnośnie kociaka (wczoraj go pochowano:-()...wczoraj jeszcze było dziwnie ale M. przebąkuje żeby wziąć drugiego od tej samej Kotki....sama nie wiem ...moja starsza kotka nie była poprzednio zadowolona, że dołączyło kociątko. Może tak miało być ze powinniśmy mieć 1 kota?

Weekend w pełni a w Gdańsku tez marna pogoda z jednej strony burze i ulewy z drugiej ciągle mi duszno:baffled:

Miałam napisać o obozie (można nie czytać bo się rozpisałam:tak:):
Tak więc z takich lajtowych rzeczy, które bez problemu wykonałam to:

* strzelanie z wiatrówki
*strzelanie z łuku (zajęłam II miejsce)
* rzucanie shurikenami (to takie metalowe gwiazdy ostre którymi rzucają ninja) mi nie wychodziło…a, że za nietrafienie do celu trzeba było robić pompki to szybko uciekałam z placu
* chodzenie po lesie z GPS-ami (w nocy też:baffled:) - tutaj nie popisałam się odpowiedzialnością i musiałam uciekać z dzieciakami bo facet chciał policję wzywać za wtargniecie na teren prywatny ( mógł naprawić dziurę w płocie:baffled: to bym nie przechodziła:sorry2:)
* paintball
* spływ kajakowy 10 km rzeką Bug i powrót piechotą ok. 7 km… - największy mój błąd to zdjecie butów i maszerowanie boso po asfalcie…pół dnia wydłubywałam kamyki ze skóry
* warty nocne - to była fajna zabawa- 4 dzieciaków było wartownikami dostali mundury, bron, noktowizory, latarki i pełnili nocne warty na osrodku od 22.00 do 7.00 ich zadaniem było pilnowanie ośrodka i flagi…. A pozostali mieli próbować im te flage ukraść.
Podczas pierwszej warty po ośrodku biegała nawet Biała Dama…. A o 4.00 rano jak warta słodko spała zabraliśmy flagę i broń.
Podczas drugiej warty siedziałam godzinę w krzakach gdzie zjadały mnie komary i próbowałam ukraść flagę ale mnie złapali - musiałam stać na baczność przez godzinę pod płotem a za niesubordynacje kazali robić przysiady (zrobiłam 100)
* zjazd na linie 200 m z jednego brzegu rzeki skarpy na drugi brzeg z prędkością 10m/s powiem Wam ze to było straszne.

Oczywiście nie dałam rady wspiąć się na ściankę wspinaczkową:sorry2::-(
nie zjechałam z 14 metrów ze wspinalni strażackiej (tylko z 3 m)
nie przeszłam po moście linowym zawieszonym w wąwozie na wysokości ok 12 m
nie skoczyłam z pędzącej łodzi desantowej do wody


Było jeszcze więcej atrakcji jak rozniecanie ognia, budowanie szałasów, łowienie ryb a potem zjadanie z ogniska, karaoke itp

Razem z koleżanką w nocy robiłyśmy dzieciakom różne numery np. pomalowałyśmy chłopcom paznokcie u nóg bordowym lakierem jak smacznie spali:-D
Super wypad mam nadzieje ze jeszcze kiedyś tam pojadę:tak:
 
Witajcie dziewoje.
Fajnie,ze mimo weekendu panuje tu jako takie ożywienie.


Aga
łza mi się w oku zakręciła jak przeczytałam o waszej kici:-:)-:)-(.
To straszne co musieliście przejść,szkoda takiej kruszynki.
Confi dobrze,ze znaleźliście jakąś wakacyjna alternatywę.Oby pogoda dopisała i urlop się udał
Tsarina szok:szok:.Miałam ciary jak przeczytałam o waszym pupilu ze złamanym kregosłupem.
Fajny wieczór panieński szykujesz siostrze:-).Podczytuje bo za jakis czas czeka mnie organizacja takiej samej imprezy;-)
Co do napojów dla maluchów to u nas tylko Bobovita,Bobo-frut(choć rzadko bo młody nie przepada),Hipp i woda mineralna z dzióbkiem.Soki z kartonika daje, (Filip od 8 miesiąca pije przez słomkę) ale tylko te z Bobovity. Starszakowi zwykłe soki(tj,kartonikowe,Kubusie itp) podawaliśmy dopiero po 2 urodzinach i w przypadku młodego mam zamiar działać tak samo:-)
Mamo Niki fajnie,ze znów odpoczywacie.Szkoda,ze nie jesteś zadowolona z kwatery ale mam nadzieję,że miejscowe atrakcje wynagrodzą ci drobne nieudogodnienia.
Tsarina fuj,fuj,fuj:errr:
Aga fajny miałaś ten obóz.Od razu przypomniały mi się moje szczeniackie wakacyjne obozy:-D oj działo się....
Gratuluje nowych cennych umiejętności i sprawności.
Marzenko proszę nam się tutaj zameldować i zdać relacje z wakacyjnego wypadu.Czekamy;-)
Pogoda się nam popsuła ale fajnie odpocząć od upału i znowu odetchnąć pełna piersią. Pierwszy raz od niepamiętnych czasów spędzam sobotę w domu:sorry2: i nie za bardzo wiem co z sobą począć(pozdrowienia Roxy;-)).Po 3 nieprzespanych nocach juz nawet spac mi sie nie chce:baffled:.
Organizujemy dzisiaj jakieś wieczorne posiedzonko???
 
Ostatnia edycja:
*AgA* ale miałaś fajnie :-) uśmiałam się z Twojej opowieści :-) chętnie bym się sama sprawdziła na takim obozie :)
Mmatysia- chętnie bym wpadła na posiedzonko ale niestety jestem u rodziców i jakoś tak nie mam serca męczyć siostrę o komputer, może w przyszłym tygodniu będę u siebie to na pewno dołączę ;-)
 
Hallo!!!

Melduję się...

Przepraszam, ale nadrabiać mi się nie chce:-p Wybaczycie??? Wybaczycie:-D:-D:-D!!!

Wróciliśmy wczoraj około 22.00. Dziś piorę i piorę... bo jutro jedziemy na wieś na pare dni.
A co do wyjazdu to było supppppper!!! Żałuję, że tylko na tydzień pojechaliśmy... Młoda była świetna! No i była maskotką hotelu:-D:-D:-D Lot zniosła świtenie. Nie było problemów. Ale dobrze, że nie wybraliśmy się gdzieś dalej, bo ciężko było ją utrzymać na kolanch przez 2,5 godziny...
a co do samego pobytu, to nie było problemów. Super tam spała!!! Potrafiła iść spać o 18.30, a wstać o 8.00. W basenie była rewelcyjna! Piszczała z radości i płakała jak wychodziliśmy...
Tak, że wszystkim wahającym się co do wyjazdu z dzieckiem - gorąco polecam!!! U nas sprawdziło się w 100% W przyszłym roku jedziemy na 2 tygodnie:-D:-D:-D!!!

Kasiu - a jak Twoje przygotowania???
 
Witam majóweczki:-)
A co tu tak cicho?nie ma pogaduszek???:-(szkoda.

Hej Malinko:-)
Matysia-hello kochana,ja też Niki podaje soczki tylko bobovita hipp,wzasadzie Niki najbardziej preferuje Herbatki z Hipp.Generelnie to wydaje mi się że Niki zamało pije .Piciu -jak to mała koza woła:-Dpodaje alebo w niekapku Avent z twardym dziubkiem,ewentualnie w takim kubku z uszczelką -pije się z niego jak z normalnego tyle że młoda nic nie wyleje.Z tego bidonu z rurką potrafi pić ale wole jej samej nie zostawiać z bidonem coby potem wszędzie ze ścierką nie biegać.
No matysiu niedziwie Ci się,że niewiedziałaś co dziś ze sobą począc,pracusiu nasz :-) A jak tam chłopaki ???

Tsarina-kurna ty to jesteś babka w deche:tak:zawsze wiesz kiedy wkroczyć w akcje i poprawić nam humorki:tak::-)Ja na czas obecny pocieszam się Desperadoskiem .Szkoda że klub AA dawno zapomniał o swoich obradach:-(Co do siostry to doskonale Cię rozumiem,jednak myśle że w tej kwesti siostra będzie wyrozumiała:tak:Jednak zawsze tak jak dziewczyny wspomniały,mozesz podjechać z Izunią i być choć troszke z siostrą i pomóc w tych drobniejszych czynnościach,zawsz e to coś.Mi przed moim ślubem w całej tej bieganinie i przygotowaniach bardzo brakowało brata,jego obecności i pomocy.Szkoda że w tamtym czasie nie mógł przy mnie być:-(
Aga-kochana super tylko pozazdrościć Ci tego obozu:tak:super mieliście ogrom atrakcji.Oczywiście spore wyzwanie wykonać dane wam zadania!trzeba być mega zręcznym ,zwinnym.Takrze trzeba miec kondycje jakby nie było.Zapewne przez moment poczułaś się jak to było za dziecka.A robienie figli na takich obozach było super:tak::tak::tak:jeździło się też kiedyś na kolonie i obozy:-)Pamiętam ze były tak zwane kolorowe noce robiło się w każdą noc jakieś psikusy.
M&msiku-to życzę Ci bardzo aby udało Ci się m wyciągnąć na jakiś fajny wypad:tak: a plaży bardzo wam zazdroszcze:tak:Ja to nawet nóg w Dunajcu nie pomoczyłam bo m cały czas na rybach przychodzi tylko i idziemy na obiad a po obiedzie zaraz czmycha na ryby z powrotem.Także z wyjazdu tylko on coś ma.

Marzenko-super że wyjazd udany :tak:i tak powinno być!a jakże by mogło być inaczej-Nataszka taki słodziak kochany to nie sposób ażeby była maskotką hotelu.U nast tu tak samo :-)tyle że Niki dokazuje na maxa-jednak musze jej wybaczyć bo to wina ząbkowania .Super że jeszcze jedziecie nawieś:tak:

Agnieszko-co uwas? jak Jagodzia???
Moniq-żyjesz???
Kasica-co uwas?jak leci?no i jak Sanka ,ze zdięć na Nk wnioskuje że wakacje u babci udane:tak:
Roxy-no i jak spędziliście dzionek???ja dziś z Niki sporo spacerowałam po okolicy wzdłuż Dunajca i cieszyłam się widokami ,ech pozazdrościć góralom tych gór lasów itd,zaliczyłyśmy świetny plac zabaw.Juto niby mam zwiedzać Zakopane.

Nina-świetna sprawa takie spotkania z kumpelą :tak:Ty miałaś coś dla siebie i twoja niunia też,eXtra:tak:też by mi sie przydały takie babskie pogaduchy.

Zła jestem na ema -zachowuje się jak kawaler dziś cały dzień wędkował i zapomniał że my z Niki tu jesteśmy z nim:-:)no:właśnie siedzi z kumplami za hotelem i robią ognisko ja zostałam na balkonie nie mam ochoty teraz na koniec dnia z nim siedzieć.Szkoda że wdzień nie pomyślał o mnie i Nikusi.Nic uciekam spać póki Niki śpi.Co też innego mam robić,przyjemnego i słonecznego weekendu życze kochane .Dobrej nocy
 
reklama
Do góry