reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy majowe 2009

pomink a moze to wina upalow??? My mielismy co prawda tylko jeden taki dzien ostatnio, jedzenie trwalo nawet nie 5 minut ( pod koniec dnia myslalam ze mi cycuchy pekna tyle pokarmu sie uzbieralo). nie wiem czy to wina nakladek skoro z butli tez nie chce jesc, moze poprostu nie ma apetytu przez ta pogode:baffled:
 
reklama
pomnik, malinka - ja to przerabiałam jakoś w zeszłym tyg :-(
dzidziolek ssał cyca po 5 minut, ale za to wołał co 1,5godz :baffled: nie wiedziałam co się dzieje.. aż nasze szanowne koleżanki z forum podpowiedziały mi że jemu po prostu chce się pić :-D:-D
echhh czasem najprostsze rzeczy przychodzą najtrudniej :sorry2:
nie stresujcie się kochane, dzieciom tak samo jak nam chce się pić :tak: no i wiadomo że w takie ciepłoty nie chce się jeść.. czekaj cierpliwie, jak zgłodnieje sam zawała :-D a jeśli cycuszki bardzo cię bolą to może odciągnij sobie trochę (nie wszystko, ale tak by sprawiło wam ulgę). a i jeszcze coś - jeśli jednak nadal źle psychicznie się czujecie że dziecko nic nie je - to możecie najpierw trochę mleka odciągnąć (tego rzadkiego, słodkiego) a dopiero potem dać cyca dziecku z tym mleczkiem bardziej kalorycznym :tak:
 
Dzięki dziewczyny. Dzisiaj jest już trochę lepiej. Raz jadła nawet przez 14 minut:-). Z jakiegoś powodu preferuje teraz prawą pierś, a lewa jej nie odpowiada:baffled:. W każdym razie cieszę się, że coś już je.
malinka009 - może to faktycznie przez upały. Sama nie mam apetytu, to pewnie i małej mniej się chce jeść.
barmanka79 - dobry pomysł z odciąganiem tego chudego mleczka. Nawet jak Niuńka będzie krótko jadła, bardziej się nasyci. Spróbuję tak zrobić.
Idziemy teraz na świeże powietrze, może to Hani wyostrzy apetyt:blink:
 
Hej kochane,

Widze ze temat tesciowych na czasie:-DMoja sie na szczescie czesto nie pokazuje ale dalam jej to do zrozumienia ze jej rady sa do d..... oraz jej wymadrzanie. Zamiast przyjsc i mi cos pomoc to ona wpada potrzyma mala przez 10min jeszcze do niej mowi "Mama do ciebie nie mowi" :angry::angry::angry::angry:no po prostu tylko strzelic ale mala chyba tez jej nie lubi bo jak tylko tta zaczyna na mnie najezdzac tekstami typu "ze nie mowie do mojej coreczki"itp. ( a gadam z nia caly czas - gugamy) to mala zaraz placze az ostatnio jej powiedzialam widzi PANI jak nie ladnie mowic zlle na mame, corcia od razu placze....i sie zamknela nie odzywala sie wogle:cool2::cool2::cool2:sam tesc powiedzial ze moja corcia tylko do mnie sie smieje (i meza) i ze mna guga:-Dale po prostu ta kobieta wrrr...I te jej rady,...juz nawet pisac szkoda...

Mam do was pytanie kochane apropo herbatek, u mnie jest teraz okolo 33 stopni codziennie (jak nie wiecej) i mala tez czesto BARDZO czesto chce cycusia...wiec tez odkrylam ze jej chce sie pic i teraz....czy podawac jej herbatki (rumiankowe?)czy wode przygotowana.???skad moja roztarga do herbatek moze sie przyzwyczaic (np. robic tylko kupke kiedy sie na napije) a do wody nie..ale za to skad bede wiedziala kiedy jest gloda a kiedy chce jej sie pic???hmmmm i ile razy dziennie jej podawac picie???pomozcie, juz sama nie wiem...A zmieniajac temat my tez za niedlugo chcemy isc z mala nad morze (cala wyprawa)hehe...tylko bardziej wieczorkiem zeby nie bylo takich upalow jak po poludniu:happy2:buzki kochane
 
Kokoszko ja mam ten sam dylemat. Póki co rozwiązałam to w ten sposób, że jak mały płacze na spacerze to mu daję wody a jak jestem w domu lub u teściów na ogrodzie to daję mu cyca. Herbatkę dawałam mu tylko 1 raz jak się prężył i myślałam, że ma kolkę a w sumie do dziś nie wiem czy to była kolka czy był niedojedzony;-)
 
A ja tylko na chwilke by zakomunikować ze własnie siedzimy z M przy drinku....ochhhh nie mogłam sie oprzeć. Trochę czuję sie jak wyrodna matka ,ale Mały chyba nie ucierpi jak raz dostanie bebiko ;-)
Ściskam mocno Was wszystkie , postaram się jutro napisac więcej :-)

 
no ładnie Confi tak od poniedziałku zaczynasz? :sorry2: to ja nie wiem w jakim ty stanie dotrzesz do piątku :-p hihihi
no pewnie że małemu nic się nie stanie ;-) każdemu należą się chwile przyjemności :-D:-D

a ja mam pytanko - czy karmiąc piersią można używać kremów przeciwzmarszczkowych, serum, czy też silnych maseczek (z kwasami)?

bo ja bym z chęcią już coś zrobiła dla siebie, ale nie wiem czy to bezpieczna dla mleczka w dydolkach :sorry2:
 
reklama
krystyna 30 zawsze go tak ukladam kolo siebie jak ogladam telewizje lub pisze cos do was ;-)i czesto jest tak ze po paru minutach zasypia. Dzieci chyba lubia tą pozyje :tak:

Confi ale zazdroszcze tego drineczka ! Ja jak na razie tylko browarka wypilam a drinek mi sie po nocach sni ;-):-D;-)zartuje oczywiscie ale mala imprezka w gronie przyjaciol by sie przydala.

Kokoszka ja jak jestem w domu to nie dopajam, jedynie na spacerze daje herbatke, lub sam wode. herbatke podaje koperkowa ale robie tak jak kiedys chyba Confi napisala 1/4 tego co zalecane zeby woda delikatny smak miala. Nie bardzo to synkowi smakuje ale niestety nie jestem w stanie karmic na spacerku (no po prostu nie moge:baffled:)

Kurcze nie mam ostanio kiedy pisac bo w tym tygodniu maz popoludniami jest w domu i bardzo sie zlosci jak widzi ze bb wlaczam :baffled: nie rozumie chyba jaki to dla mnie relax, taka mala przerwa:tak: no i te cenne rady majowych mamusiek;-)
 
Do góry