Czesc dziewczynki....!
Bardzo dziekuje Wam za wsparcie... Wczoraj jednak bylo milej niz sie zapowiadalo. Maz faktycznie przeczytal kartke i nic z tym nie zrobil, ale.... tylko przez jakies pol godziny. Nawet mi nie przyszlo do glowy, ze zabierze mnie do sklepu. Jak jeszcze do Was pisalam ostatniego posta, to pytal mnie ktora godzinka, nawet nie pomyslalam, ze to po to, zeby jechac do sklepu :-) Byla tez rozmowa, jak radzilyscie. Strasznie sie bojalam gadac o tym budzecie, ale nie bylo az tak strasznie. Dal mi kilka propozycji, jak to on widzi i ja mam sie zdecydowac, ktora propozycje wybieram. Wiec BEDZIE WSPOLNY BUDZET
Wiem nawet ile odlozyl kasy, nawet mi wczoraj wyliczyl wszystko co wydaje pieniazki, potem dodalismy moje... No i to co zostanie odlozymy na WSPOLNE
Co do auta, to powiem Wam, jak to jest z ta wymiana juz teraz. Maz chce to zalatwic teraz, bo pozniej boi sie ze juz nie bedzie mial z czego odkladac na auto, jak to okreslil beda wydatki na Julke. Moze i ma troche racji w tym. Bo faktycznie przy dziecku i mojej obcietej pensji z autem bedzie mozna sie pozegnac. Ogolnie doszlismy do porozumienia.
W sklepie poogladalismy, popisalismy ceny, dogadalismy sie z szefem sklepu, ze za kazde wydane 300zl bedzie 10% rabatu. No i widzialam WOZEK! Dokladnie ten ktory chce!
Ten samiutenki... Tylko, ze KROWA zajmujaca sie w sklepie wozkami nie raczyla zadzownic i mnie poinformowac, ze jest! Wrecz powiedziala, ze nie beda narazie sprowadzac ich do sprzedazy, a tylko dla mnie sprowadza jedna sztuke!
Bardzo nie ladnie Pani postapila! No szczescie w nieszczesciu, ze zobaczylam wreszcie ten wozek! I jestem zdecydowana... Mezus zachwycony tez, koleczka juz nie sa pstrokate, a jak go prowadzic po sklepie zaczal to krzykna "Wow! Jak sie lekko prowadzi!?" :-)
No i ustalone juz jest, ze po wyplacie w kwietniu, czyli kolo 27 bedziemy robic juz zakupy. Powiedzial tez, ze zadzowni nawet do tej bratowej po ciuszki...
No to widzicie, jednak cos zrozumial...
mama_Bartusia gartulacje coreczki!
barmanka79 Kaska (przyjaciolka) nic nie wie o wycofaniu, normalnie sprzedaja. Mowila, ze owszem byla jakas tak fama, ze cos maja kombinowac, ale poki co jest normalnie w sprzedazy.
ankzoc ja dzis dzownilam do poloznej w sprawie tych boli spojenia. Powiedziala, ze jezeli jest duze dziecko i NISKO POLOZONE to moze tak byc, ze bardzo boli... Wiec Julka prawdopodobnie jest nisko
Powiedziala mi, zebym na wszelki wypadek przyszla do lekarza miedzy 15-16, bo nie jest to dobry objaw. Znaczy nie jest wtedy kiedy boli tak bardzo, ze nie mozna sie ruszac, czyli tak jak mnie boli