reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

Lilian, Kochana, pisz do nas jak najczęściej. Wszystkie trzymamy za Was kciuki. Tęsknimy. Chciałybysmy być obecne przy Tobie w takiej chwili, a tylko forum daje taką możliwość. Rozumiem, że nasze "trajkotanie" też jest dla Ciebie nie zbyt przyjemne, ale odwiedzaj nas i dziel się z nami swoimi troskami. Dlatego tu wszystkie jesteśmy. Buziaki dla Ciebie i pozdrowienia dla męża. Jemu też jest ciężko.
 
reklama
Witam was mamusie o poranku,


Kiedy juz zasypialam wczoraj w nocy okolo 1 w nocy nastapilo trzesienie ziemi (znowu! juz sie do nich przyzwycziialam z 10 razy ich doswiadczylam) ale bylo mocne:szok:tak kochane telepalo lozkiem jak by ktos je ciagnal...az sie przestraszylam (bylam sama w domu) wstalam szybko i stanelam pod framuga (tak sie robi jak jest trzesienie) pozniej za okolo 30min znowu drugie ale na szczescie juz slabsze:baffled:mowie wam dobrze ze teraz wynajmujemy w nowym budownictwie to sie nie boje, pozniej idziemy do naszego nowego mieszkanka gdzie wiem ze jest tyle zelaza w betonie ze tez sie nie bede bac, ale normalnie te trzesienia ziemi mnie zawsze denerwuja, a zwlasza te silne!!!a po nich zawsze mam schize ze nadejdzie tsunami....( a ja mieszkam 10m od plazy) wiec....ehhhh dobrze kochane ze w Polsce nie ma takich rewelacji:dry:

Lilian kochana nie martw sie bedzie dobrze...mysl pozytwynie bo wiesz ze masz w domku super dzieciaczki i meza co Cie kochaja i potrzebuja!!!a poza tym pisz do nas jak najczesciej i o smutkach i o radosciach:tak:Pozdrawiam Cie kochana i wierze w Ciebie.

Mamusie dzisiaj ide na badanie ogolne moczu,krwi i ten cukier...ale jak wam mowilam ja mam inny lekarz powiedzial ze jak ten wynik bedzie zly wysle mnie na glukoze jak dobry to nie ma potrzeby sie truc. Zobaczymy...tak czy siak czeka mnie siedzenie 2 lub 3h.

Patusia ja Cie teraz doskonale kochana rozumiem z tymi skurczami:angry:dzisiaj w nocy dopadly mnie w obu nogach taki bol jak dretwienie/skurcz myslalam ze nie wyrobie!!!tak bolalo ze meza poprosilam o 5 rano zeby rozmasowal mi troszke nozki:sorry2:mam nadzieje ze za czesto tego odczuwac nie bede....Mialam okropna noc:baffled::baffled:

Zycze milego dnia mamusie!
 
LILIann- kochana zagladaj tu tak czesto jak chcesz i kiedy tylko masz ochote, pisz to co czujesz, nawet jesli sa to ponure mysli, jestes czescia tego forum i nie zalezenie od tego czy chcesz sie pochwalic, wyżalić czy poprostu pogadac wszystkie chetnie zawsze odpowiemy :) Rozumiem, ze ta sytuacja jest dla ciebie trudna, ale my wlasnie po to tu jestesmy na forum, zeby wspolnie sie wspierac poczas naszych smuteczkow , problemow i radosci! Nie mysl, ze jestes tu nie mile widziana, wrecz przeciwnie :) Zycze ci duzo sily, wiary i optymizmu kochana, buzka!

kokoszka- oj kochana wspolczuje ci, tez bym pewnie sie niezle wystraszyla! nigdy nie przezylam, ale moge sobie wyobrazic! Ja dzis po 4 dostalam taki skurcz łydki, ze myslalam, ze umre z bolu, az teraz mnie boli!
 
Lilian myslimy caly czas o tobie.Zaglądaj do nas i dziel sie z nami swoimi smutkami i radosciami.Teraz musisz byc silna zeby przejsc przez to wszystko .
 
LILIann- kochana zagladaj tu tak czesto jak chcesz i kiedy tylko masz ochote, pisz to co czujesz, nawet jesli sa to ponure mysli, jestes czescia tego forum i nie zalezenie od tego czy chcesz sie pochwalic, wyżalić czy poprostu pogadac wszystkie chetnie zawsze odpowiemy :) Rozumiem, ze ta sytuacja jest dla ciebie trudna, ale my wlasnie po to tu jestesmy na forum, zeby wspolnie sie wspierac poczas naszych smuteczkow , problemow i radosci! Nie mysl, ze jestes tu nie mile widziana, wrecz przeciwnie :) Zycze ci duzo sily, wiary i optymizmu kochana, buzka!

LILIann - Dokładnie to samo chciałam napisać (to samo czuję) co ankzoc. Po to tu wszystkie jesteśmy aby się wzajemnie wspierać - więc jeżeli tylko będziesz miała siłę, czas i ochotę - czekamy tu cały czas na Ciebie i na informacje o Tobie:happy: Trzymaj się Kochana mocno :***


Kokoszko - ja miałam wczoraj badany cukier (masakra! co za paskudztwo!!!). Zdziwiłam się, gdy zapytano mnie czy mam przy sobie cytrynę - ponoć cytryna nie ma wpływu na wynik badania - a napewno lżej się to ochydztwo pije.. Trzymam kciuki za Twoje dobre wyniki - oby Cię ta glukoza ominęła:-)
Mimo wszystko - bardzo Ci współczuję tych trzęsień ziemi... Podziwiam Cię za spokój ducha i to przyzwyczajenie.. Ja bym pewnie spanikowała przy najmniejszym trzęsieniu i w biegu pakowała manatki do Polski:baffled:
 
Liliann tak jak dziewczyny pisały jesteśmy tu po to, aby dzielić się swoimi radościami i smutkami! Jesteśmy z Tobą!

Confi uważaj na siebie. Ja też się przewróciłam w październiku. Szłam przez park i ujechałam na mokrych liściach. Nie poszłam od razu do lekarza, bo wizytę zaplanowaną miałam na kilka dni później i strasznie się potem bałam. Ale na szczęście wszystko było dobrze. A ostatnio też ujechałabym na chodniku, ale na szczęście jakoś udało mi się utrzymać równowagę, ale się przestraszyłam.
 
misza - dzięki za info o lactulozie :-) naprawdę działa (choć u mnie po ciut dłuższym czasie - 7h, ale działa!!!):-D a do W-wia dopiero wczoraj dojechałam, i niestety nic sobie jeszcze nie upatrzyłam...
 
Polecam Iwonko:-) tymbardziej, że przyjmuje się ją dość przyjemnie i nie wywołuje żadnych ostrych reakcji (przynajmniej u mnie).
 
reklama
Witajcie Dziewczynki! Wczoraj byłam na kontroli u lekarza! Okazało się że łożysko podniosło się i ryzyko przodującego łożyska już w zasadzie nie istnieje!:-) Bardzo sie ciesze! Poza tym Malutka (to jednak córka!:-D:tak:) jest zdrowa i rośnie prawidłowo - ma 770g. Troche myślę że jest mniejsza niż Wasze dzieciaczki bo wiele z Was pisało że Wasze Maleństwa przekroczyły już 1 kg...:sorry2: Jedyne co lekarza zmartwiło to moja małopłytkowość :-( Mam nadzieje ze płytki juz nie beda spadac bo grozi mi pobyt w szpitalu :-( Czy któraś z Was ma też może małopłtykowość???:confused:

Justyna_0, gratuluję! U mnie jest podobnie ledwo my sie dowiedzieliśmy o dzidziusiu to brat męża też oznajmił że im sie udało zaciążyć ;-) Miedzy naszyi dziećmi bedzie 2 mies róznicy...
Confi, gratuluje autka!:tak: no i uważaj na siebie! Dobrze że nic groźnego sie nie stało!
barmanka79, czytałam gdzies że ciężarnym coś sie rozluźnia i dlatego tak wszytko leci z rąk! Ja mam to samo... zbiłam już mase szklanek i w ogóle łatwo trace równowagę... wczoraj np prawie spadłam u lekarza z wagi :sorry2:
Lilian, myślę o Tobie ciepło! Jesteś bardzo dzielną Mamusią!:tak:

Miłego dnia dla wszytskich Mamuś!
 
Do góry