reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

patusia- super... ja bede miala corcie tak jak ty wiec szkoda... ale ktos zawsze kupi... powodzenia w zbieraniu....
 
reklama
Hej kochane mamusie

Ale sie rozpisalyscie nadarzyc za wami nie moglam;-)

Ankzoc, Misza super ze wizyty sie udaly:-DNajwazniejsze ze malenstwa sa zdrowe!!!Misza mam nadzieje ze na nastepnej wizycie bedziesz miec USG i zobaczysz plec maluszka:-)

Chcialam tylko napisac ze mala jest nadal corcia:-Dlekarz sie smial ze nic sie nie zmienia i ze nie musze sie pytac co wizyte czy cos sie zmienilo z plcia:-DWiec nasza corcia wazy ok 1600gram:szok:(28tydzien i 2dni) wiec mowie do lekarza ze chyba sporo a on ze teraz duzo i szybko nabierze pozniej znowu wolno a pozniej w 9miesiacu wezmie kg:sorry2:Wiecie co ja jak sie urodzilam wazylam 3600 i mialam 57cm moj maz tez 3600 :tak:wiec mysle ze spokojnie 3600 tez nasza ksiezniczka bedzie miala. Jak bylam w 24tygodniu to mala wazyla 589g a teraz w 28tyg i 2d ok1600:rofl2:wiec wychodzi 1kg na miesiac...spoko:-D I lekarz nam zrobil 3D Mania lezala ze glowke miala pod zebrami i nozki na dole (juz wiem czemu mnie kopie pecherzu:-D) i twarzyczke miala sliczne odslonieta...Lekarz mowi ze mamusia tez ma takie slodkie policzki, moj maz nie mogl sie napatrzyc i tylko mowil "jaka sliczna":-Dhehehe...i co zapomnielismy zdjec od lekarza jutro maz wezmie:baffled: A poza tym jakie ma dlugie nozki tez maz skomentowal ze po mamusi:sorry2:Dal mi do zrobienia ogolne badanie krwi i moczu i cukier...ale nie dal mi glukozy cos innego. Mowi ze najpierw da mi to zeby zobaczyc jaka mam krzywa cukrowa i jak wyjdzie wynik pozytywny to zrobie glukoze a jak nie to ok:-Dwiec tym lepiej dla mnie kochane...jutro chyba pojde bo mi mowil ze teraz jest najlepszy czas:dry:A takto jestem zadowolona nawet bardzo bo widzialam twarzyczke mojej ksiezniczki:tak:i ze wszystko jest dobrze wg USG wyszedl mi termin na 5.05.2009 czyli jeden dzien przed moim terminem:nerd: Aaaaa lekarz kazal mi jesc wiekszosc rzeczy gotowanych i pieczonych bo smazone zatrzymuja wode!!!i dla zdrowia:tak:

Moje chudzinki jak mnie dzisiaj wazyla pielegniarka dziwila sie gdzie ja mam te 13kg:szok: mowi nic nie przytylas tylko w piersiach i masz nawet maly brzuszek jak na 7miesiac...a poza tym powiedziala mi ze na wstepie po porodzie zejdzie z 10 do 13kg:rofl2:Powiedziala tez ze kobiety z malymi brzuszkami maja wieksze dzieci:confused:cokolwiek to znaczy...Nastepna wizyte mam 11.03.

Imagination ja nadal twierdze ze bedzie Tomus:happy:

Patusia dobry pomysl z wystawieniem ciuszkow synka:-Dzawsze dodatkowy dochod...
 
Patusia prześliczne te ciuszki :-) na pewno ktoś się skusi :tak:

A mnie moje maleństwo zaskakuje... Tak się jakoś rozpycha w brzuszku, ze aż normalnie nie wierzę własnym oczom jak rosnę... Rano robiłam fotki, a teraz brzus jeszcze wiekszy :-)
Zobacz załącznik 114632 Zobacz załącznik 114633
Nawet mój T powiedział, ze urosłam znowu :-) Szok normalnie :szok:
Ja myślałam dotychczas, że mam mały brzuszek, ale jak patrzę na dziewczyny w tym samym tygodniu ciąży na szkole rodzenia, to ja mam brzuch gigant, a u nich nic nie widać prawie :szok: aż sie boję ile mam w sumie kg na plusie :-) Ale to chyba swiadczy, ze Maleństwo się dobrze rozwija :-)
Zmykam powoli spać, bo mnie zebra bolą (chyba mi ktoś się tam zadomowił po lewej stronie:-p) i oczka...
Tak więc dobrej nocki ;-)
 
nio juz dzis mi sie nie chce wystawiać zobaczymy moze sie komuś spodoba jak nie to na allegro wrąnbie wszystko i tez bedzie heh a to tylko odrobinka wszystkiego niestety heh
Boze ale sie rozpisałyście kochaniutkie chyba nadrobię jutro z rana wszystko bo emilcia sie dopomina o pieszczoty i lezenie - buziulki kochane do jutra :-)
 
Witam Was dziewczynki, dawno mnie nie było, ale naprawdę nie bardzo miałam czas. Ostatni miesiąc był dla mnie bardzo trudny. Moja mama od roku chorowała na raka i 30 stycznia umarła :(. Takie ciężkie to życie, ja i jedna siostra jesteśmy dorosłe, ale w domu została jeszcze nasza mała siostra, która ma 7,5 roku... Jej najbardziej będzie brakować mamy :(.

Poza tym u mnie ok. Dzidzia fika coraz bardziej. Wizytę mam za tydzień albo za 2 tygodnie (chciałabym za tydzień, ale nie wiem czy będzie miejsce). Jeśli chodzi o moje objawy ciążowe, to po wejściu na 2 piętro czuję się jakbym biegła. Poza tym bolą mnie plecy, trochę mi kostki w nogach puchną, czasami mi się ciężko oddycha no i mam potworną zgagę.

Pozdrawiam i ściskam Was mocno. Nawet zaległości nie nadrobiłam w czytaniu.
 
a ja dziś się źle czułam w pracy i mnie zwolnili godzinke wcześniej :-( czuję się bardzo osłabiona, tak jakbym zaraz miała zemdleć, jakieś mroczki mam przed oczami :-(

Aga_k_m nie zdołowałaś mnie kochana, tylko czasem tak jest że jak ktoś zacznie mówić o swoich problemach to człowiekowi przypominają się jego (mimo że usilnie stara się nie myśleć o nich ;-))
Paula7 tutaj owszem są cersarki, ale zarezerwowane dla Irlandek :crazy: (moja koleżanka w grudniu rodziła w innym szpitalu niż ja będę, i na sali było kilka dziewczyn - jedyne które nie miały cc to ... obcokrajowczynie :szok: )

jestem przygnębiona cała tą sytuacją :wściekła/y: najbardziej rozżalona jestem postawą mojego gina, który o cc nie chce nawet słyszeć, a jedyna propozycja jaka pada od niego to vacum albo kleszcze :angry:

no cóż nie pozostaje mi nic innego jak tylko wizyta w innej przychodni, u innego lekarza, tylko pytanie co jeśli on też odmówi wydania zaświadczenia?
czasem po prostu ja już nie mam siły myśleć o tym :crazy:
 
Hello Dziewczynki :-)

właśnie nadrobiłam czytanie wczorajszych wieczornych postów:happy:

Also - przyjmij i ode mnie głębokie wyrazy współczucia:-( Nie wyobrażam sobie straty mamy (moja też choruje od wielu lat - ale na SM) a jeszcze w trakcie ciąży... Zapewne ból nie do opisania :-:)-:)-( trzymaj się Kochana

Barmanka - trzymam kciuki za Twoje cc:happy:

Misza - dzisiaj kupię sobię tą lactulozę i zastosuję jutro popołudniu (dziś wieczorem nie będę ryzykowała - jutro rano jadę do Wrocławia, więc..mogłoby być ciekawie..). Ciekawa jestem czy i na mnie podziała.
 
reklama
Witajcie mamusie w kolejny mroźny dzień ;-)

also bardzo mi przykro z powodu Twojej mamy.

Ale jestem zła na siebie, miałam dzisiaj jechać na badania krwi i moczu a przez moja sklerozę nie pojade. Krew oczywiście mam ze sobą ;-) ale pojemniczka z moczem zapomniałam. Jutro trzeba będzie wstać wcześnie i pojechać, a miałam nadzieje że sie troszkę wyśpie. Już drugi dzień rano leciała mi krew z nosa :no: Mam nadzieje że to tylko przez zmęczenie i przejdzie ale troszke sie zdenerwowałam.
 
Do góry