reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

Imagination - ale stracha napędziłaś. Dobrze, że wszystko się uspokoiło i jesteście zdrowi w domciu. Uważaj na siebie kochana i odpoczywaj jak najwięcej. Gratuluję syneczka:-)
Sheepy - witaj, cała i zdrowa ;-) Jak nacieszysz się synkiem, to opisz nam swój pobyt

Tikanis, Patusia ja też dopisuję się do klubu cesarek. Marcinek urodził się przez cc ze względu na stan moich oczu. Tikanis ja mam wadę -5,75 i -6,75 ale powodem cesarki były zmiany zwyrodnieniowe siatkówki które pojawiły się podczas ciąży. Okulista przed badaniem chciała skierować mnie na skrócenie drugiej fazy porodu (czyli kleszcze lub próżnociąg) ale po badaniu tylko cc. Zobaczymy jak teraz będzie. Sama wada wzroku nie jest wskazaniem do cc i ja miałam nadzieję że uda mi się rodzić naturalnie. Wskazaniem dopiero są m.in. zmiany w siatkówce, zwiększone ciśnienie itp.

My też przymierzamy się do urządzania pokoju maluszka ale najpierw musimy go uprzątnąć. Tapety mamy już upatrzone, zresztą synuś sam wybrał takie same do swojego pokoju ale w innej kolorystyce (on ma zielono a Julcia będzie miała niebiesko-żółto), łóżeczko mamy, pozostaje do dokupienia jakaś komódka (bo półeczkę na ścianę i szafeczki do powieszenia mamy). Ale na wszystko potrzebujemy czasu i no i pieniędzy.
Dziś zamówiliśmy szafy do pokoju i przedpokoju i suma mnie powaliła z nóg (dobrze że siedziałam).

Zbieramy się po synusia - odebrać go od dziadków. Do wieczora.
 
reklama
misza dziękuję :-D ale nie pomogłaś mi za bardzo.. chodzi mi o toczy cesarka na żądanie/życzenie jest zabroniona prawnie?? Bo jeśli nie jest, to w prywatnych klinikach można to zrobić uczciwie, bez załatwiania lewych zaświadczeń..
 
Witajcie Kochane :-D
nurtuje mnie jedna kwestia
otóż słyszy się ostatnio sporo o cesarskim cięciu na żądanie (czyli wtedy gdy matka nie ma przeciwwskazań do porodu naturalnego). Wiadomo, że NFZ nie ma kasy ani na to ani nawet na waciki, co dopiero na znieczulenia:no::dry: ale słyszałam, że od niedawna cesarki na żądanie/życzenie są prawnie zabronione, czy to prawda?? Nigdzie nie mogę znalezć konkretnej informacji na ten temat.. Czy któraś z Was wie coś pewnego na ten temat i mogłaby mnie odesłać do jakiegoś przepisu, ustawy, artykułu..?? Będę bardzo wdzięczna :tak:

Ja naprzykład bardzo nie chciałam ciecia cesarskiego jak sie dowiedziłam ze na 100% bede krojona kilka dni płakałam. No i niestety rodziłam Oliverka przez cięcie cesarskie - teraz wolałabym spróbowac naturalnie - bo sie dochodzi do siebie bardzo szybko - a z cięciem mozesz sie mabawic zrostów które dają znac o sobie od razu a czasem po wielu latach boli!!!! Poza tym czasem sa komplikacje roznego rodzaju - rana sie nie zrasta jak powinna itp to wkońcu operacja.
Moze szybko i sie nie męczysz w trakcie porodu ale po tak.
Mozna sobie zasponsorować cesarkę w prywatnej klinice - jesli sie chce, i ma na to fundusze - bratowa męża rodziła w prywatnej klinice przez cięcie i był to koszt rzedu 1500zł -4 lata temu.
Nie jest prawnie zabroniona napewno -radze ci poszukać klinik w twojej okolicy i rozejrzec sie gdzie lepiej
 
Ostatnia edycja:
misza właśnie też tak słyszałam, że prywatnie również wymagają zaświadczeń tylko nie wiem czemu.. To wygląda jakby bez wskazań medycznych było zabronione, ale nie mogę znależć takiego prawa..:no: dziękuję :blink: może ktoś jeszcze wie coś na ten temat??
 
ja też jestem cesarkową mamusią ale mi lekarz powiedział że to że miałam cc nic nie znaczy i nie ma wskazań do drugiego cc, że siłami natury będę rodzić :szok:
chociaż mu nakłamałam że mnie blizna boli [a nie boli:-D]
a co do cc na życzenie to w szpitalach na pewno jest prawnie zabronione bo to się równa łapówce. w klinikach pewnie zrobią... też wciaż kombinuję jak tu cc załatwić ale raczej nic z tego :dry:
najgorsze, że 15 stycznia mam wizytę i ważne usg i 3d połówkowe [22 tc] a nie mam pieniędzy na wizytę i na badania krwi a muszę zrobić przed wizytą cały szereg oczywiście prywatnie :dry: na kasę chorych i tak nie dam rady się zapisać, zanim byłby termin to już za późno by było na to połówkowe :no:
przeziębiłam się tam nad morzem, chociaż było o 10-15 stopni cieplej niż w Polsce, teraz się przyzwyczaić nie mogę
 
patusia, ania77- dziewczyny moze wada nie jest wskazaniem do cc, ale ja moja wade mam bardzo poazna.. -7,5,, zostalo mi praktycznie jedno oko.. tak czy siak ja na pewno bede miala cc powiedzial a raczej zagwarantowal mi to moj ginekolog no i okulistka od razu powiedziala ze w moim przypadku napewno bedzie cc..
imagination- ciesze sie kochana ze tak sie to skonczylo.. chlopaczek ale fajnie ostatnio slysze o samych chlopaczkach..:) ciekawe co u mnie sie kielkuje ale dowiem sie 5 stycznia:) juz niecaly tydzien:-D:-D
kokoszka- buziaczek dla ciebie :*
 
Paulinko ale mnie wystraszyłaś tym szpitalem i krwawieniem, ale dzieki Boku wszystko dobrze z dzidzą , z synusiem gratuluje kochana Tomusia. Musisz dbać o Was i dużo odpoczywać. Buziaczki kochana.

Kochane ja miałam pierwszą cesarkę, dostałam krwotoku bo odklejiło mi się łożysko, to był koszmar gdybym była w domu to by nas nie uratowali. Ale dziękuje Bogu że moja córeczka jest zdrowa a miała tylko 4 punkty. Chciałabym teraz rodzić naturalnie ale wszystko zależo od dzidzi i mojego serduszka. Ale boje się tego strasznie bo moja ginekolog mi powiedziała że to może się powtórzyć, niepotrzebnie mi to mówił bo cały czas o tym myślę.
Ale wierze że będzie wszystko dobrze. Buziaczki kochane, kończe bo zaraz mają przyjechać goście już na sylwestra.
Życzę Wam wspaniałej zabawy, mile spędzonego sylwestra i SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU.
 
Imagination - ale stracha napędziłaś. Dobrze, że wszystko się uspokoiło i jesteście zdrowi w domciu. Uważaj na siebie kochana i odpoczywaj jak najwięcej. Gratuluję syneczka:-)
imagination- ciesze sie kochana ze tak sie to skonczylo.. chlopaczek ale fajnie ostatnio slysze o samych chlopaczkach..:) ciekawe co u mnie sie kielkuje ale dowiem sie 5 stycznia:) juz niecaly tydzien:-D:-D
Odpoczywam, nie na leżąco, ale odpoczywam. Boli mnie coś kręgosłup, ale to pewnie od siedzenia, bo tam leżałam większość czasu. Jestem szczęśliwa:-) Jakże cudownie, że Tomuś się prawidłowo rozwija. Bo miałam stracha, że skoro nie czuję ruchów (czasem motylki) to może coś nie tak ma z kończynami, ale nie :-) wszystko gra. Pomachał mi nawet i cudnie się przekręcił. Widziałam maleńki nosek, rączki, kuloski ukochane i w ogóle moje najkochansze w swiecie Maleństwo:-) Jaki to szczęście, ze jest całe i zdrowe:-) Nawet nie wyobrażacie sobie mojej ulgi, jakby mi słoń z duszy zszedł;-) A Mały ma ułożenie poprzeczne, główkę miał po lewo, a kuloski po prawo, fajnie;-)
Juz wiem, ze motylki w brzuchu to Dzieciaczek:tak: Dziewczyny leżące ze mną mi to mówiły:tak: Super :-D
Całą 'akcję' opisałam na blogu, to zapraszam http://imagination1987.blog.onet.pl
Jutro po wypis idę, to pewnie i wynik usg i wsio dostanę, wtedy powklejam fotki Syneczka :-D
 
Sheppy witaj znów na Polskiej ziemi!!
Imagination gratuluje synka mój starszy synuś to też Tomaszek.... a młodszy chyba będzie Raduś...
Byłam dziś na badaniach krwi.. rano było u na -10 aż byłam w szoku.....
Zdrówka dla wszystkich
dziś też dowiedziałam się że kolejna moja koleżanka będzie rodziła w maju istnieje szansa że się na porodówce spotkamy...
 
reklama
Sheeppy jak wspominasz swoją cesarkę?Jak sie czułaś po zabiegu ?Nie chcem tak oficjalnie, ale ja chyba będę szukać prywatnej kliniki zeby mieć cesrakę.Nie boje sie bardzo bólu ale powiklłań -złamanych barków ,niedotlenienia i bólu oczywiście też.Wiem że jest dużo przeciwniczek cc na zyczenie ale nie chodzi o to jak sie urodzi tylko czy zdrowe dziecko?
 
Do góry