reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

hej misza zazdroszę ci , że możesz sobie spokojnie chodzić do pracy, ja też pracuję przy komputerze po 8 godzin, ale u nas w firmie jest sytuacja nie do zniesienia, nie liczy się nikt z tym, że jesteś w ciąży- i to jest przykre. W związku z tym , że mam ciągłe wymioty poszłam na zwolnienie, bo nie dało się wytrzymać w pracy, ale chętnie bym tam wróciła! Bo ta codzienność w domu mnie dobija!!! Ale kiedy pomyśle, że nikt cię w pracy nie szanuje, to wolę siedziec spokojnie w domu :)
 
reklama
katarzynak83 aha, rzeczywiście! dopiero teraz zauważyłam :)ankzoc ja teraz niby siedzę w domu na zwolnieniu, ale dobrze się czuję, więc robię różne zaległe szkolenia i piszę artykuły, co by mi umysł nie zardzewiał. Nadrabiam lektury, zaległe filmy na DVD, nadrabiam zaległości towarzyskie, i duuuużo śpię. I dobrze mi z tym, tak mogłabym pracować, bo za tym co było w mojej pracy jakoś nie tesknię.
 
Ostatnia edycja:
ja zaległosci towarzyskie też nadrabiam, ale z moim złym sampoczuciem i wymiotami czasami ciężko wyjść gdzieś! a co do spania to muszę ci powiedzieć rosea, że u mnie z tym kiepsko, wszelka ochota na sen mi przeszła codziennie potrafię siedzieć do późna w nocy i poprostu nie mogę zasnąć, a rano wstaję o 8!
 
Dzien dobry kochane ranne ptaszki :)
Juz o 8:30 dzwonilam do szpitala po wyniki i KOCHANE, WYNIK WYKLUCZYL WSZELKIE CHOROBY GENETYCZNE :)
Normalnie jakbym sie nachlala, pijana ze szczescia!!!! Dokladny opis dostane poczta...

Isabela, gratuluję! :-D
Dobrze, że już masz to czekanie za sobą.

Ja dzis dzwoniłam do pracy bo w poniedziałek wracam :-( Juz po rozmowie z szefową mój humor opadł praktycznie do zera :no: Strasznie boje sie powrotu, zwlaszcza ze raczej nie mam co liczyc na taryfe ulgową.... Chciałabym chociaż aby nie kazali mi pracowac w nadgodzinach.... coś czuje że gdy sama to wypomnę to strsznie mnie objadą i bedzie wielka obraza...:nerd:ech

Kochana, a od czego jest Inspekcja Pracy? Jak Cię bardzo wkurzą to wracaj na zwolnienie, a jak Cię wkurzą jeszcze bardziej, nadaj ich do PIPu! Jeszcze Ci odszkodowanie będą płacić chamy! :crazy:
Co za nieszczęśliwi ludzie, słów mi brak. Szkoda tylko, że przez takie wyprane z uczuć i instynktów mendy cierpisz Ty i dzidzia. :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

A więc nie daj się, myśl o swoim małym orzeszku. :tak:

dziewczyny a jak wasze samopoczucie?? bo u mnie nie ciekawie, mam ciągłe wymioty, często boli mnie głowa i mdłosci!!! macie jakieś rady??

Oj, to najprawdopodobniej się jeszcze pomęczysz troszkę... Ja jestem w 17 tygodniu i dopiero mi przechodzi powolutku, doktorka powiedziała, że to przez bardzo wysoki poziom progesteronu.
Dzisiaj miałam jakiś nawrót, dopadła mnie taka migrena z wymiotami, myślałam że umrę... czułam się jak na kacu! :-p:tak:

Qrcze, ciekawe co z Magdą, miała mieć o 12tej USG...
Miejmy nadzieję, że się odezwie wkrótce...
 
Dziękuje okruszku.emi. ja tak jak Ty idę na USG4 dopiero w połowie stycznia i wierze że nasze dzieciaczki będą zdrowe i silne, w maju będziemy się cieszyć naszymi skarbami.
A na syfki to nie bardzo wiem bo nigdy nie miałam z nimi problemu, teraz wyskoczy jeden dwa na skroniach . A może w aptece jak zapytasz to Ci pomoga, albo faktycznie maść cynkowa kupowałam ją bratanicy i ona je troche wysusza, albo spirytusrm salicynowym ale to szczypie. Mam nadzieję że coś Ci pomoże. Buziaczki.
 
ja zaległosci towarzyskie też nadrabiam, ale z moim złym sampoczuciem i wymiotami czasami ciężko wyjść gdzieś! a co do spania to muszę ci powiedzieć rosea, że u mnie z tym kiepsko, wszelka ochota na sen mi przeszła codziennie potrafię siedzieć do późna w nocy i poprostu nie mogę zasnąć, a rano wstaję o 8!

Kochana ja mam to samo ,wymioty i jeszcze raz wymioty i to cały dzień a nie tylko rano, nic nie mogę jeść a jak już coś zjem to odrazu łazienka. I tak samo jest ze spaniem idę o 24 a budzę się o 7 i jeszcze kilka razy w nocy. Mój ginekolog przepisał mi relanium ale brałam tylko dwa razy, choć z pierwszą ciąża brałam więcej bo też wogóle nie spałam. Wiesz co pomaga ,ciepłe mleko z miodem przed snem ja po tym trochę spałam ale teraz nie mogę patrzeć na mleko więc znów się męcze. Pozdrawiam.:-)
 
 
reklama
a mój organizm wariuje, już drugi raz miałam pseudo zasłabnięcie:-(, uczucie ciepła zimna na przemian, nogi jak z waty i ból brzuszka sygnalizujący że trzeba szybko do wc, wypróżnienie i troszkę lepiej, gorzej że dziś złapało mnie w centrum handlowym jak byłam na zakupach:baffled:, dobrze o tyle że już czekałam na męża
Ostatnio miałam tak przed długim weekendem, gorzej niż dziś ale na szczęście w domu
 
Do góry