Ooo, widzę, że dziś dzień dobrych wiadomości :-)
Isabela, cudnie, że wszystko jest dobrze - teraz byle do maja!
Okruszku, mogłabym Ci wymienic całą gamę praparatów na syfki, ale w ciąży to 3/4 z tego nie wolno. Ja od bardzo dawna mam problemy z tłustą skórą i wypryskami, i już tego nie wyleczę jak mi powiedziała dermatolog, mogę tylko zaleczać. Ale odstawiłam wszystkie preparaty jak tylko zaczęłam starania o Ludzika, chociaż stosowałam tylko maści i żele ( z teratogennymi retinoidami i pochodnymi, i silnie złuszczającym nadtlenkiem benzoilu). No i teraz trochę się męczę - jak się pojawia coś syfiastego

to tylko smaruję spirytusem zwykłym (sam wyprysk) i zostawiam, a twarz, dekolt i plecy myję zelem PharmacerisT do mycia ciała, bo się błyszczę koszmarnie. Ale nie jestem pewna czy u Ciebie wysuszanie to dobry pomysł, bo może być tak, że to jakieś uczuleniowe sprawy- tym bardziej że swędzi i szczypie. Smaruj sudokremem jak Ci pomaga, do złagodzenia zaczerwienienia do tego możesz np Alantanem plus w kremie posmarować. Zaczerwienienia i wysypki alergiczne (a takze atopowe i bardzo sucha skóra) świetnie łagodzą maści robione z maścią cholesterolowa - są delikatne i spokojnie można stosować w ciąży (chyba że są jakieś silnie działające dodatki, ale lekarz będzie wiedział co wkomponować w taki specyfik), ale to lekarz przepisuje je na receptę, do zrobienia w aptece, na receptę 100g takiej maści kosztuje 5zl (tylko jak ma wyjsć lekka konsystencja, a nie taka maściowa, tłusta to lekarz musi dać sporo wody w przepisie). Zapytaj też lekarza albo kosmetyczki - jak zobaczą Cię, to będą wiedzieli konkretnie co Ci zaproponować, bo tak przez forum to trudno ;-) W aptece powiedzą Ci tyle, co ja ;-)
katarzynak83 to Ty i Twoje maleństwo jesteście najważniejsi teraz. Nie "przepychaj tej ciąży kolanem" pracując może nie w nadgodzinach, ale w takiej a nie innej atmosferze i z taką intensywnością jak nie w ciązy. Walcz o siebie i maleństwo, do pioruna to nie moze być tak, że nasze praw sobie, a rzeczywistość sobie. Ja wiem, że to trudne, ale dasz radę. Na pocieszenie dodam, że ja nie mam po co wracać do swojej pracy po macierzyńskim, po tym co usłyszałyśmy z kierowniczką od szefa (kierowniczka też w ciąży, pracowała, nie oszczędzała się -a praca stresująca, z wieloma różnymi ludźmi i nigdy nie wiadomo kto i z czym wyskoczy i wkurzy- no i wylądowała w szpitalu, a jak zadzwoniła do szefa ze szpitala że jednak nie moze pracować i właśnie leży na patologii, to szef jej wykrzyczał w słuchawkę, ze co żeśmy mu we dwie narobiły! obie na zwolnieniach, a on będzie musiał interes zamknąć! po czym kazał jej szukać kogoś do pracy za nas... odłożyła słuchawkę i nie wiemy co dalej z naszą pracą u szefa...)
Wróciłam dziś z wynikami i po wizycie - jest na razie wszystko w porządku

, chociaż zdjęcia z usg mam TRAGICZNE:-( nic nie można zobaczyć

, bo skupili się na budowie serduszka, wielkości kości nosowej, przezierności karkowej i ogólnej długości mojego potomka

I tylko te elementy są na zdjęciach

Mąż mi się załamie, jak to zobaczy, bo nie mógł ze mną być na samym badaniu... No, ale najważniejsze, że wszystko w normie. Młode jest jeszcze bardzo młode, więc płci nie znam, a ruchów nie czuję. Ale fikał dziś na wizycie, chociaż bardzo grzecznie zaprezentował bicie serduszka jak mi dr sprawdzała

Pozdrówki :-)