reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

Niech się obrażają!! Ty jesteś najwazniejsza. Nie daj się. Jak ktoś nie szanuje nas w ciąży to niech się ugryzie. Musisz byc twarda, najwyżej wrócisz na zwolnienie.
ja ciągle powtarzam" My - jak pracujemy w ciąży jesteśmy górą. Niech się cieszą że nas mają, zawsze możemy wziąć zwolnienie."
Pewnie tak zrobie jesli nic sie nie zmieni. Nie chce o wszytko prosic zwlaszcza o rzeczy ktore sa gwarantowane prawnie!
Jest także przepis że kobiety w ciąży mogą pracować 4 godz przy komputerze (sliśle to przy monitorze) ale jeśli powiedziałabym o tym w pracy to chyba by ze śmiechu padli na ziemie! Wiem, że trudno jest wymyślić inne zadanie w firmie gdzie nie ma inne pracy jak tylko przy kompie ale moja kolezanka miala podobna sytualcje i po prostu po 4 godz szła do domu...

Mam nadzieje ze jakos dam sobie rade, najgorsze bedzie wstawanie na 7 lub siedzenie do wieczora w zależności od zmiany... no i dojazdy :crazy:
Musze sie dobrze nastwić bo inaczej bedzie ciezko... Choc juz dzis jak usłyszalam przez tel znudzony i zmeczony głos szefowej to juz wyobrazilam sobie siebie " w akcji" :baffled:aaa!!! Dobrze ze jeszcze ten weekend jest wolny! :tak:
 
reklama
katarzynak83, mi też lekarz powiedział że to może się okazać na tym etapie np przerośnięta czy tam spuchnięta łechtaczka..i że jeśli to chłopiec to na bank potwierdzimy za 3 tyg, no ale siusiak jest... Więc może mamy córeczki z dużymi łechtaczkami :-D:-D:-D ale to brzmi :-D
aa co do nagrywania płytek, żeby już nie przeskakiwać do innego wątku, to lekarz nagrywa podczas usg i zaraz po wyjmuje nagraną płytkę.. to chyba nie traci na tym czasu:confused:a pytałaś się o możliwość? w końcu słono placisz za wizytę, ja za 100 zł mam filmik :-)
 
katarzynak83, mi też lekarz powiedział że to może się okazać na tym etapie np przerośnięta czy tam spuchnięta łechtaczka..i że jeśli to chłopiec to na bank potwierdzimy za 3 tyg, no ale siusiak jest... Więc może mamy córeczki z dużymi łechtaczkami :-D:-D:-D ale to brzmi :-D
aa co do nagrywania płytek, żeby już nie przeskakiwać do innego wątku, to lekarz nagrywa podczas usg i zaraz po wyjmuje nagraną płytkę.. to chyba nie traci na tym czasu:confused:a pytałaś się o możliwość? w końcu słono placisz za wizytę, ja za 100 zł mam filmik :-)
No, prawde mówiąc to jego sie nie pytałam o film tylko dziewczyn w poczekalni... Moze wezme płyte ze soba nastepnym razem...
No cóż... może faktycznie siusiaki znikną, ale ja mam jednak przeczucie że to bedzie chłopiec... choc marzyła mi sie zawsze pierwsza dziewczynka. Trzeba zaczekać, może jednak bedzie niespodzianka :-D;-) trzymam kciuki;-);-)
 
Ooo, widzę, że dziś dzień dobrych wiadomości :-)
Isabela, cudnie, że wszystko jest dobrze - teraz byle do maja!
Okruszku, mogłabym Ci wymienic całą gamę praparatów na syfki, ale w ciąży to 3/4 z tego nie wolno. Ja od bardzo dawna mam problemy z tłustą skórą i wypryskami, i już tego nie wyleczę jak mi powiedziała dermatolog, mogę tylko zaleczać. Ale odstawiłam wszystkie preparaty jak tylko zaczęłam starania o Ludzika, chociaż stosowałam tylko maści i żele ( z teratogennymi retinoidami i pochodnymi, i silnie złuszczającym nadtlenkiem benzoilu). No i teraz trochę się męczę - jak się pojawia coś syfiastego :wściekła/y:to tylko smaruję spirytusem zwykłym (sam wyprysk) i zostawiam, a twarz, dekolt i plecy myję zelem PharmacerisT do mycia ciała, bo się błyszczę koszmarnie. Ale nie jestem pewna czy u Ciebie wysuszanie to dobry pomysł, bo może być tak, że to jakieś uczuleniowe sprawy- tym bardziej że swędzi i szczypie. Smaruj sudokremem jak Ci pomaga, do złagodzenia zaczerwienienia do tego możesz np Alantanem plus w kremie posmarować. Zaczerwienienia i wysypki alergiczne (a takze atopowe i bardzo sucha skóra) świetnie łagodzą maści robione z maścią cholesterolowa - są delikatne i spokojnie można stosować w ciąży (chyba że są jakieś silnie działające dodatki, ale lekarz będzie wiedział co wkomponować w taki specyfik), ale to lekarz przepisuje je na receptę, do zrobienia w aptece, na receptę 100g takiej maści kosztuje 5zl (tylko jak ma wyjsć lekka konsystencja, a nie taka maściowa, tłusta to lekarz musi dać sporo wody w przepisie). Zapytaj też lekarza albo kosmetyczki - jak zobaczą Cię, to będą wiedzieli konkretnie co Ci zaproponować, bo tak przez forum to trudno ;-) W aptece powiedzą Ci tyle, co ja ;-)
katarzynak83 to Ty i Twoje maleństwo jesteście najważniejsi teraz. Nie "przepychaj tej ciąży kolanem" pracując może nie w nadgodzinach, ale w takiej a nie innej atmosferze i z taką intensywnością jak nie w ciązy. Walcz o siebie i maleństwo, do pioruna to nie moze być tak, że nasze praw sobie, a rzeczywistość sobie. Ja wiem, że to trudne, ale dasz radę. Na pocieszenie dodam, że ja nie mam po co wracać do swojej pracy po macierzyńskim, po tym co usłyszałyśmy z kierowniczką od szefa (kierowniczka też w ciąży, pracowała, nie oszczędzała się -a praca stresująca, z wieloma różnymi ludźmi i nigdy nie wiadomo kto i z czym wyskoczy i wkurzy- no i wylądowała w szpitalu, a jak zadzwoniła do szefa ze szpitala że jednak nie moze pracować i właśnie leży na patologii, to szef jej wykrzyczał w słuchawkę, ze co żeśmy mu we dwie narobiły! obie na zwolnieniach, a on będzie musiał interes zamknąć! po czym kazał jej szukać kogoś do pracy za nas... odłożyła słuchawkę i nie wiemy co dalej z naszą pracą u szefa...)

Wróciłam dziś z wynikami i po wizycie - jest na razie wszystko w porządku :tak:, chociaż zdjęcia z usg mam TRAGICZNE:-( nic nie można zobaczyć:no:, bo skupili się na budowie serduszka, wielkości kości nosowej, przezierności karkowej i ogólnej długości mojego potomka:eek: I tylko te elementy są na zdjęciach :szok:Mąż mi się załamie, jak to zobaczy, bo nie mógł ze mną być na samym badaniu... No, ale najważniejsze, że wszystko w normie. Młode jest jeszcze bardzo młode, więc płci nie znam, a ruchów nie czuję. Ale fikał dziś na wizycie, chociaż bardzo grzecznie zaprezentował bicie serduszka jak mi dr sprawdzała :laugh2:
Pozdrówki :-)
 
Ostatnia edycja:
hej
Isabela
super corcia zdrowa:-)
tyle kciukow trzymalysmy na raz ze musialo byc ok!!!zdrowka zycze i odpoczywaj;-)
pozdrawiam
 
katarzynak83 to Ty i Twoje maleństwo jesteście najważniejsi teraz. Nie "przepychaj tej ciąży kolanem" pracując może nie w nadgodzinach, ale w takiej a nie innej atmosferze i z taką intensywnością jak nie w ciązy. Walcz o siebie i maleństwo, do pioruna to nie moze być tak, że nasze praw sobie, a rzeczywistość sobie. Ja wiem, że to trudne, ale dasz radę. Na pocieszenie dodam, że ja nie mam po co wracać do swojej pracy po macierzyńskim, po tym co usłyszałyśmy z kierowniczką od szefa (kierowniczka też w ciąży, pracowała, nie oszczędzała się -a praca stresująca, z wieloma różnymi ludźmi i nigdy nie wiadomo kto i z czym wyskoczy i wkurzy- no i wylądowała w szpitalu, a jak zadzwoniła do szefa ze szpitala że jednak nie moze pracować i właśnie leży na patologii, to szef jej wykrzyczał w słuchawkę, ze co żeśmy mu we dwie narobiły! obie na zwolnieniach, a on będzie musiał interes zamknąć! po czym kazał jej szukać kogoś do pracy za nas... odłożyła słuchawkę i nie wiemy co dalej z naszą pracą u szefa...)
Kurcze, to niezbyt miło w Twojej firmie, rzeczywiście, lepiej zaoszczedz sobie stresów i nie mysl o tym... Ja na to zwolnienie teraz poszlam w zasadzie bo musialam odpoczac od tego co działo sie w pracy. U mnie niestety wiadomosc o mojej ciazy nie byla mile widziana. Nie wiem jak bede traktowana po powrocie... Pracuje w malej firmie wiec zdaje sobie sprawe z tego ze nieobecnosc 1 pracownika moze rzutowac na efekty pracy no ale chcialabym tez zeby szef patrzyl na mnie jak na kobiete dla ktorej chyba normalna rzecza jest ze chce miec dzieci.
Czasem odczuwam w pracy takie promowanie postawy ze rodzenie i wychowoywanie dzieci jest beznadziejne i nudne i ze urlop wychowawczy biora tylko frajerki albo nudziary...:eek: A gdy powiedzialam ze jestem w ciazy to niektorzy mi wspolczuli (!) i pocieszali ze wpadki sie zdarzaja :confused2:... nie przyszło im chyba do głowy że niektórzy chcą i planują mieć dzieci.
Musze chyba faktycznie zaczac myslec o sobie i dziecku chociaz troche głupio sie czuje proszac o jakies ulgi:baffled:
Mam nadzieje ze Wam w pracy lepiej sie układa...
Pozdrawiam wszytskie mamy bardzo ciepło i życze Wam miłego weekendu!!
Niedługo przyjezdza do mnie moja przyjaciółka ktora ma w planie zrobic zdjecia mojego brzuszka;-) Ciekawe co z tego wyjdzie :sorry: Uciekam przyszykować dla nas jakiś słodkości :-D;-)
 
hej Princesstopic ja jak narazie nie czuję ruchów maluszka być może jest jeszcze za szybko :)
ogólne samopoczucie nie jest rewelacyjne, często wymiotuję i to nie są poranne mdłości ale wieczorne :p często także boli mnie głowa no i niestety nie umiem sobie z tymi dolegliwościami poradzić :( No ale ogólnie jestem szczęśliwa, u lekarza była 15 dni temu więc zawiele nie mogę napisac jak tam dzidzia bo były to raczej badania w kierunku przezierności karkowej, długości itd. Więc moje zdjęcia usg wyglądały nie zaciekawie, ale kolejną wizytę mam za miesiąc, więc pewnie będę mogła napisać coś wiecej :) Ogólnie chodzę do lekarza raz w m-cu, gdyż mam mięśniaka w prawdzie nie wielki bo ma srednicę 2,5 cm, no ale lekarz woli go mieć pod kontrolą. Także zmiesiąca na miesiąc obserwuję jak się rozwija moje maleństwo!
 
Czasem odczuwam w pracy takie promowanie postawy ze rodzenie i wychowoywanie dzieci jest beznadziejne i nudne i ze urlop wychowawczy biora tylko frajerki albo nudziary...:eek: A gdy powiedzialam ze jestem w ciazy to niektorzy mi wspolczuli (!) i pocieszali ze wpadki sie zdarzaja :confused2:... nie przyszło im chyba do głowy że niektórzy chcą i planują mieć dzieci.
Musze chyba faktycznie zaczac myslec o sobie i dziecku chociaz troche głupio sie czuje proszac o jakies ulgi:baffled:
:szok: strasznie nieszczęsliwi ludzie, skoro uważają, ze dziecko to tylko z wpadki może być :no:
Nie czuj się głupio, jak Ty nie zawalczysz o swoje dziecko, to nikt za Ciebie tego nie zrobi. Powodzenia! Aha, i smacznego i owocnych zdjęć ;-)
 
Katarzynka 83
Ja wychodzę z pracy po 5 h. siedzę przy kompie od 8 ale robie sobie przerwy i czasem do 14 jestem w pracy. Po czym wstaje i mówię - do jutra.
Mam sporo pracy, dlatego do 14 czasem zalegam, ale niech by się tylko ktoś odezwał!!
Lubię chodzić do pracy, bo to mi wyznacza rytm dnia, ale nie wiem do kiedy będę chodziła. Może do marca? Zobaczę, chyba do samego końca nie będzie mi się chciało.
Misza, a czy Ty jakos ustalałaś to, że bedziesz krócej pracować? Czy zawsze pracowałaś tyle godzin??
Mi w sumie bardzo by odpowiadało pracować krócej ale nie wiem jak zagadać o to w pracy :sorry: W sumie ja nie chce rezygnowac w ogole z pracy bo prace lubie (mniej moze warunki jakie panują i atmosfere) tylko że teraz czuje sie cholernie zmeczona po 8 godz za biurkiem.... na koniec dnia to juz prawie leze na fotelu i tylko glowa mi wystaje zza biurka ;-)
 
reklama
Do góry