slonkoonline
Mama Juleczki
a Ty mamo bartusia - nie przejmuj się w tej chwili kg!!! Ja też mam już sporo na plusie, a na dodatek już na początku czerwca mamy wesele (w sumie to 2 w jednym dniu!!!), a później do końca września jeszcze 4 (praktycznie co miesiąc)... Myślę, że dobre nastawienie, całodobowa opieka nad maluchem, karmienie piersią (wraz z towarzyszącą dietą) no i letnie spacerki szybko przyniosą oczekiwany efekt
Hiehie... Kiedy jak kiedy, ale teraz to mozemy sobie tyc Ja tak jak aga uwazam, ze nie ma co sie kg przejmowac! Ja na ostatniej wizycie mialam jakies 10kg na plusie, a nie ukrywam juz przed ciaza bylam kluska. Znaczy zawsze bylam kluska. W sumie to jak juz nie mialam sily sie odchudzac to mazylam o ciazy, bo zawsze uwazalam, ze to jest stan w ktorym mozna tyc bez wyrzutow sumienia No oczywiscie bez przesady, ale przeciez nie wolno nam sie glodzic!
Poza tym jak wlasnie aga pisze, zaraz po porodzie to nawet sie nie spostrzezemy a juz bedzie po tych kg. Moja kolezanka zaraz po porodzie do 10kg zrzucila... Odeszly wody, dzieciaczek wyskoczyl... Ona troche pokarmila, postresowala sie jako swieza mama i juz. Papa KG