reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy majowe 2009

Hello!

U mnie slonecznie... Humor dopisuje! Maz w lozku lezy jeszcze, a ja wolny moment wykorzystuje, zeby do Was sie odezwac. :-)

Nie mam zadnych reklam.... Nic mi sie nie pojawia na szczescie, bo mnie to tez straszliwie denerwuje. Szczegolnie jak zrobia tak krzyzyk do wylaczenia, ze godzine sie go szuka! :baffled::angry:

Wczoraj bylo o porodzie na szkole rodzenia i bylismy na oddziale. Normalnie kupa w majtach! :-D Taki mnie stres ogranal w tej sali porodowej, ze brrrr normalnie....:baffled:
Jeszcze ta sala o podwyzszonym standardzie to jak Cie moge, ale ta ogolna... Normalnie taka typowa szpitalna sala, ze az nie moglam przestac sobie wyobrazac porodu! Znaczy, zeby nie bylo, ze sa jakies spartanskie warunki tam. Nie nie.... Jest bardzo ladnie, milo, odnowione, kolory przyjemne...:tak: Chodzi wiecie o ten impuls psychiczny! Tamta lepsiejsza (czyt. drozsza) wyglada bardziej jak w domu. A ta ogolna, to taka typowa jak porodowka. Trzy lozka. Jedno nowoczesne rozowe, a dwa pozostale takie starsze (niezbyt). No, ale ja po szkole rodzenia mam na szczescie dostep do tej lepsiejszej :-) O ILE BEDZIE WOLNA akurat :baffled:

Pytalam sie jeszcze poloznej dla pewnosci o te bole krocza, bo juz naprawde momentami nie moge chodzic. Powiedziala, ze pewnie dziecko uciska jakies nerwy i dlatego tak boli. Mam sobie robic cwiczenia na przekrecanie dziecka, znaczy na jego przemieszczanie sie. Moze pomoze... Bo APAP (zalecony od Pana dr.) nadaje sie do "D". A nie bede go brala po 5 tab dziennie!:no:
 
reklama
A! Najwazniejsze! Polozna mowila, jak to jest jesli tatus jest przy porodzie, bo widze, ze poruszylyscie z lekka temat taty i porodu.
Powiedziala, ze jesli jest porod na sali ogolnej (3 lozka) to tata musi wyjsc w przypadku kiedy rodzi (prze, wychodzi dziecko) inna mama. Takie szanowanie intymnosci innych Pan. Uwazam, ze jest to jak najbardziej OK. Tez bym chyba tak chciala. A tak to tata moze sobie ile chce byc z zonka. Nawet przy tym tzw. "laniu sie krwi". Chociaz ja nie wiem, czy chce zeby przy tym byl....:confused:
Napewno w I fazie porodu bede wrecz ZADALA tego :-D Ze niby jak ja sie z kuckow podniose sama? Albo jak bede cwiczyc na karimacie? No musi byc! Nie ma innego wyjscia!
 
slonkoonline jak dla mnie przerażający jest fakt ,ze sale do porodu u was są wieloosobowe :/
w życiu nie chciałabym rodzić na takiej sali. U nas w szpitalu każdy ma swoją salę...co prawda nie wyglądaja one jak w szpitalu w Leśnej Górze ale przynajmniej sa osobne i tatus może być przy mnie cały czas.
 
Confi w zupelnosci Cie rozumiem! Ja to w zasadzie bym wszystko oddala, zeby jak najmniej ludzi bylo przy porodzie. Kurde sytuacja strasznie krepujaca.... a tu trzeba pupe na wierzch i za wszelka cene nie dopuszczac mysli, ze boli....
Polozna na szczescie jest spoko i pociesza, ze nie ma dla nich nic nadzwyczajnego w porodach i jak nawet pacjentka sie nie wyprozni przed porodem, to zeby sie nie stresowala, ze sie "zalatwi" przy nich.... Mowila, ze byly takie przypadki, ze kobiety bez lewatywy tak sie blokowaly, ze wstydu, ze nie mogly przec.....
To dopiero krepujaca sytuacja! Dlatego ja juz mam w planach zakup zestawu do lewatywy do domu.

Hahaha! No i w tej lepsiejszej sali jest TV :-D polozna tatusiow zachecala, ze jakby nawet mecz jakis byl, a oni nie chcieliby go przegapic, to, ze smialo mozna walic do porodu i ogladac mecz :-)
 
paula7 - nie martw się na pewno będzie dobrze
Jedne maja duże brzuszki a rodzą małe dzieci, a inne maja małe brzuszki a rodzą kluseczki :-)
Dużo zależy od ilości wód płodowych, ułożenia dzieciątka ....

Ważne że prawidłowo sie rozwija
Zdrówko najważniejsze :tak::-)

Ja miałam robione USG w trakcie porodu - 15min. mi je lekarz wykonywał po czym zaczął wypytywać czy jestem przygotowana na to że to będzie wyjątkowo malutkie dzieciątko itp.
A jak odebrał poród to okazało sie że moje mikre wg. USG dzieciątko waży 3560 i ma 59cm :-D:-D:-D:-D
 
Dzień dobry brzuchatki

barmanka dziękuję za ciepłe słowa....
Dzisiaj chyba już jakiś lepszy dzień....choć słonko wypatruję i ani widu anie słychu:angry:
Za chwilkę wybieram się do mamusi bo ona jest dla mnie najlepszym pocieszaczem..bardzo współczuję tym dziewczynom (a widzę że jest Was sporo) takich mam..dla mnie to nie do wyobrażenia...
Wczoraj byłam na uczelni..bo niby to jestem na urlopie ale mam różnice programowe które muszę zdać do końca września tylko tak stwierdziłam że wolałabym to załatwić jeszcze przed porodem i mieć spokój...więc pojechałam do gościa żeby sie dowiedzieć z czego mam się uczyć (na wykłady nie jeżdżę..za daleko uczelnia a ja nie mam siły..zresztą po to wzięłam dziekankę) i czy mogę do niego przyjść na dyżur zdawać indywidualnie..i nie mogę powiedzieć bo jakiś straszny ten profesor nie jest bo bez problemu będę mogła zdawać ale uczyć mam się z książki, która jest tak stara że nie ma jej już w sprzedaży:angry: i z wykładów..na które nie chodzę...tak że jeszcze będę musiała upolować jakąś osobę która łaskawie da mi skserować swoje notatki...a wierzcie mi ludzie są jacyś dziwni i nie chcą ich udostępniać..echh..zobaczymy jak to wszystko będzie..tak czy tak jeszcze w piątek muszę jechać do drugiego gościa z drugiego przedmiotu..zobaczymy co ten wymyśli
Dobra uciekam się wystroić..będę zaglądać
Życzę wszystkim miłego dnia
Buziaki
 
no witam mamcie :-)
a ja sobie siedze kawke pije i czytam co tam od rana nabazgrałyście ;-)
ja czekam (jak tylko mąż się obudzi) na końcowy etap naszej wczorajszej rozmowy.. wczoraj każdy z nas powiedział co miał do powiedzenia i.... musieliśmy iść już do pracy. więc dziś jest ciąg dalszy. może to i nawet lepiej - po nocy, ze świeżym umysłem pewnie każde z nas inaczej spojrzy na to wszystko...

a ja mam pytanko - wczoraj któraś z was pisała, że była u fryzjera :-)
czy któraś się może jeszcze wybiera przed porodem? ;-)
bo ja już mam takie odrosty że szkoda gadać... grzywka długaśna (a mam ją na skos ciętą więc ciężko samej dobrze ją obciąć), no i wogóle korci mnie ;-)
 
barmanka79 ja się wybieram na pewno :)
musze też zlikwidowac odrosty bo potem to już w ogóle nie będzie czasu...tym bardziej ze jezdżę do fryzjera z Gdańska do Tczewa ;)
 
barmanka- ja na 100 % ide, teraz bylam 2 tygodnie temu, a termin porodu wg om mam 25 maja a wg usg 13 maja, wiec mysle ze na poczatku maja pojde :-), chyba ze mala sie pospieszy i nie zdaze :-p
 
reklama
a ja mam pytanko - wczoraj któraś z was pisała, że była u fryzjera :-)
czy któraś się może jeszcze wybiera przed porodem? ;-)
bo ja już mam takie odrosty że szkoda gadać... grzywka długaśna (a mam ją na skos ciętą więc ciężko samej dobrze ją obciąć), no i wogóle korci mnie ;-)
Ja nie pisalam, ale mam zamiar... :-D
Tez mam, a raczej mialam skosna grzywke. No i odrosty TAAAAAKIE dlugie. Mam tylko to szczescie, ze jakos strasznie sie w oczy nie rzucaja.
No i mam jeszcze jedno szczescie, ze moja fryzjerka od farbowania, balejazu jest moja kolezanka/swiadkowa i przyjezdza do mnie jak sie z nia umowie :-D Bo do scinania wlosow mam inna fryzjerke, ale to kwestia 15min spacerku i jakies 30zl. :tak:

Kurde mezus wstal, wiec lece mu sniadanie jakies skecic i moze sama cos skubne :-)
 
Do góry