Witajcie Majóweczki
kurde spac nie mogłam dziś...tak mnie bolało spojenie łonowe ,że myślałam ze mój synek już chce wyjśc na świat budziłam się kilkanaście razy w nocy i teraz czuję sie jakbym była pijana , taka jestem niewyspana. Wczoraj z M byliśmy na spotkaniu z ratownikiem medycznym w szkole rodzenia no i niby wszystko ok , dużo informacji ,.ale szkoda ze facet nie miał talentu do przemówień publicznych bo tak się jąkał i zacinał ze prawie zasnęłam z nudów, nie dość ,że się spóźnił pół godziny to jeszcze to .Wytrzymaliśmy część teoretyczna a z ćwiczeń sie zmyliśmy bo były tak niewygodne krzesła ,że jak zaczął mi brzuszek twardnieć za często to po prostu się zmyliśmy stamtąd ;-)
Nie powiem...dowiedzieliśmy się masy przydatnych rzeczy, np jak uniknąć zespołu śmierci łóżeczkowej i tu zaskoczenie bo powszechnie wiadomo ,ze dzieciaczków nie kładzie się na poduszce a okazuje się ,ze to nie do końca dobrze.Najlepsza jest poduszeczka klin albo takie ustawienie materaca by dól był troszeczkę niżej niż góra. Co jeszcze...aha ...czym się różnia drgawki od dreszczy, bo dzieci często maja , co robić w przypadku ciała obcego w przełyku no i masę podobnych wiadomości.
barmanka79 wiesz kochana , ja sama styczności nie miałam ale moja dobra koleżanka , mama 3 letniej córeczki powiedziała mi ,że takie pojemniki w ogóle sie nie sprawdzają bo w pokoju cuchnie i że oni biegali z każda pieluchą (z kupka oczywiście) do zsypu bo nie dało się wytrzymac w domu . Koleżanka mówiła ze nawet nie pomagało zawijanie pieluch w worki , podwójne , potrójne ...nic. Smrodek i tak się wydostawał ;-) także ja ze swojej strony przekonana nie jestem a poza tym za dużo kasy to kosztuje jak na mój gust .
paula7 powiem Ci ,że szlag mnie trafia jak czytam takie historie...ja rozumiem obcy człowiek , nawet jak mu pomożesz to często z czasem o tym zapomina . Nie bez powodu mówi się ,ze na obczyźnie Polak Polakowi wilkiem, ale żeby brat??
no to już jest mega przegięcie. mam nadzieję ze Twój mąż nie da sie terrorowi i sobie poradzi
tikanis piękne te bodziaki, ja miałam zamówione kopertowe od jednej dziewczyny z forum ,ale nie doszły nie wiem czy kiedykolwiek je zobaczę. Mam nadzieję. Na razie czekamy i ja i ona bo prawdopodobnie to wina poczty i paczka powinna do niej wrócić. Mam nadzieje ze stanie się to zanim urodzę
Maskotka cudna , na pewno spodoba się Kubusiowi
kurde spac nie mogłam dziś...tak mnie bolało spojenie łonowe ,że myślałam ze mój synek już chce wyjśc na świat budziłam się kilkanaście razy w nocy i teraz czuję sie jakbym była pijana , taka jestem niewyspana. Wczoraj z M byliśmy na spotkaniu z ratownikiem medycznym w szkole rodzenia no i niby wszystko ok , dużo informacji ,.ale szkoda ze facet nie miał talentu do przemówień publicznych bo tak się jąkał i zacinał ze prawie zasnęłam z nudów, nie dość ,że się spóźnił pół godziny to jeszcze to .Wytrzymaliśmy część teoretyczna a z ćwiczeń sie zmyliśmy bo były tak niewygodne krzesła ,że jak zaczął mi brzuszek twardnieć za często to po prostu się zmyliśmy stamtąd ;-)
Nie powiem...dowiedzieliśmy się masy przydatnych rzeczy, np jak uniknąć zespołu śmierci łóżeczkowej i tu zaskoczenie bo powszechnie wiadomo ,ze dzieciaczków nie kładzie się na poduszce a okazuje się ,ze to nie do końca dobrze.Najlepsza jest poduszeczka klin albo takie ustawienie materaca by dól był troszeczkę niżej niż góra. Co jeszcze...aha ...czym się różnia drgawki od dreszczy, bo dzieci często maja , co robić w przypadku ciała obcego w przełyku no i masę podobnych wiadomości.
barmanka79 wiesz kochana , ja sama styczności nie miałam ale moja dobra koleżanka , mama 3 letniej córeczki powiedziała mi ,że takie pojemniki w ogóle sie nie sprawdzają bo w pokoju cuchnie i że oni biegali z każda pieluchą (z kupka oczywiście) do zsypu bo nie dało się wytrzymac w domu . Koleżanka mówiła ze nawet nie pomagało zawijanie pieluch w worki , podwójne , potrójne ...nic. Smrodek i tak się wydostawał ;-) także ja ze swojej strony przekonana nie jestem a poza tym za dużo kasy to kosztuje jak na mój gust .
paula7 powiem Ci ,że szlag mnie trafia jak czytam takie historie...ja rozumiem obcy człowiek , nawet jak mu pomożesz to często z czasem o tym zapomina . Nie bez powodu mówi się ,ze na obczyźnie Polak Polakowi wilkiem, ale żeby brat??
no to już jest mega przegięcie. mam nadzieję ze Twój mąż nie da sie terrorowi i sobie poradzi
tikanis piękne te bodziaki, ja miałam zamówione kopertowe od jednej dziewczyny z forum ,ale nie doszły nie wiem czy kiedykolwiek je zobaczę. Mam nadzieję. Na razie czekamy i ja i ona bo prawdopodobnie to wina poczty i paczka powinna do niej wrócić. Mam nadzieje ze stanie się to zanim urodzę
Maskotka cudna , na pewno spodoba się Kubusiowi