reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

Okruszku- Emi koniecznie poprosze o wpisanie tego wymiaru, bo jestem bardzo ciekawa jak to sie u mnie przedstawia:-)
Ciesze sie ,że masz wyznaczony termin na badanie do tego szczecina - iże z maluszkiem wszystko wporządku.Powiedz mi ty te skurcze Braxtona wyczuwasz -chodzi mi o to że czujesz jakiś ból- bo ja czasem łapie sie na tym ,że twardnieje mi brzuch ale jakis odczuć towarzyszoncym temu zjawisku nie odczuwam. A moja mała Emilka zmieniła pozycję chyba bo teraz mniej czuje kopnięcia za to jak siedzę to cos uciska pod żebra- mam nadzieje że to pupa i nóżki a nie głowka :-(

Tikanis - nie ma za co dziekować . Apropo's oglądałam właśnie "mamo to ja " i są dwa głowne przeciwskazania znieczulenia zewnątrzoponowego 1- urazy kręgosłupa,2- zaburzenia krzepniecia krwi.

Co do kwesti posłanka dla dzidzi - tylko kojec - zbyteczna jaka kolwiek forma kołyski, ponieważ jestem pewna jak bedzie ciepło bedziemy duzo czasu spedzac na świeżym powietrzu- nawet mysle ze kupno hustawki bedzie zbyteczne tej do 9 kg. i chyba zrezygnuje z pomysłu nabycia :-)

Dziewczynki wczoraj byłam z moim prawie 2 -letnim mężczyzna u fryzjera. Oj, mówie wam myślałam że go nie utrzymam- tak sie wyrywał- ale udało sie go opciąć co prawda nie tak idealnie jak sobie tego zyczyłam ale udało. A jak szybko chciał z tamtad wyjść. Ale w drodzę powrotnej tłumaczyłam mu że jak na pierwszy raz to i tak jestem z niego dumna :-) -że był dzielny i wygląda superowo. Poszliśmy do sklepu po niezbedne rzeczy i tam powiem wam byłam świadkiem - sytuacji jak rozchisteryzowane dziecko w wieku mojego malca lub odrobine starsze robi scenę Mamie o jakąs zabawkę. Coś okropnego !!! ciesze sie ,że mój Oliverek grzecznie czeka,aż mu sie da cos do rączki i oszczędza mi takich stresujących sytuacji. Mysle ,że zachowanie dziecka w dużej mierze zależy od postawy rodziców.
Dzisiaj na obiadek mamy zurek z ziemniaczkami a na drugie pierozki :-)
Idę nakładać
Buziaczki dla was kochaniutkie - od wczoraj znów mamy śniegu troszke :-)
 
reklama
Hej Dziewczynki! Korzystam z luźniejszej chwili w sesji, żeby się do Was troszkę odezwać. Wyobraźcie sobie, że wczoraj w ramach odreagowywania egzaminu upiekłam chlebuś taki pełnoziarnisty. :tak::-D

Okruszku - Trzymam mocno kciuki za echo serca. Jestem pewna, że lekarze w Szczecinie Cię uspokoją i że z Twoim Maleństwem będzie wszystko w porządku. Uściskaj proszę Liliann i przekaż, że bardzo za nią tęsknimy. Bardzo, bardzo mocno wierzę, że wszystko będzie dobrze.

Tikanis - Mi też się wydaje, że decyzję co do znieczulenia podejmują lekarze. Z tego, co mi się kojarzy, znieczulenie ogólne wyłącza całkowicie organizm na czas operacji. Stąd stała kontrola pulsu i oddechu przez anestezjologa. I wiąże się to np z tym, że po wybudzeniu jelita nie pracują, dlatego nic się nie je. Znieczulenie zewnątrzoponowe natomiast pozbawia człowieka czucia od pasa w dół, pozostawiając świadomość i zdolność kontrolowania mięśni. To znaczy, że kobieta może przeć np w trakcie porodu. W niektórych klinikach jest już stosowany środek do znieczulenia zewnątrzoponowego, który pozwala kobiecie chodzić, zmieniać pozycje, a likwiduje odczuwanie bólu. Jedno i drugie może dawać komplikacje (jak wszystko tak naprawdę).

Pozdrawiam Was Dziewczyny serdecznie i życzę miłych popołudniowych chwil. :-)
 
Patusia jak parę dni temu pytałam na forum o te skurcze opisałam je tak:
"Wiecie, tak się zastanawiam, nad tymi skurczami Braxtona...sama nie wiem czy to te skurcze czy właśnie wypinanie się Małego ??? :confused::confused::confused: Jak to rozróżnić... Mnie to łapie o różnych porach....i tylko w górnej części brzuszka...Napina się skóra z którejś strony, aż brzuszek mam zniekształcony i bardzo twardy a za chwilkę mija i już jest miękki i wraca do normalnych kształtów. I nie wiem czy to Synek, czy skurcz??"
Ja nie odczuwam tego jako ból, to takie uczucie jakby się skóra rozciągała i twarda się robi w tym miejscu. Uczucie nie jest przyjemne, ale to nie ból. To nie jest też twardnienie całego brzuszka, tylko miejscowe i ja zawsze mam na górnej części, po bokach. Jola mi powiedziała, że to na pewno skurcze. A na szkole rodzenia jak położna opisywała jak się to objawia to wszystko się zgadza....na pewno u mnie są to skurcze.
A ułożeniem Malutkiej się nie martw, jeszcze ma troszkę tam miejsca i się może przekręcać...A jak Ty będziesz dobrej myśli to na pewno obróci się tak jak należy, kiedy już zabraknie jej przestrzeni. ;-) Ale myśl pozytywnie...
Dziś przeczytałam coś ważnego:
"Liczy się nie to, co życie niesie, lecz to, w jaki sposób do tego podchodzimy"
Więc głowa do góry....co by się nie wydarzyło, na pewno będzie dobrze...:tak:
 
okruszku trzymam kciuki za badanie

ja też już odczuwam te skurcze i dokładnie tak jest, brzuszek na trochę twardnieje i za chwilkę przechodzi ;-)
Ja to się ostatnio zastanawiam czy moja mała po porodzie będzie miała taki sam schemat życia dobowego jak teraz ;-) mogłoby jej tak zostać: cały dzień szarżuje - od 8-9 rano już tańce ćwiczy :-) i tak do 22 potem chwile koło 4 - nocki przespane.
Tak to ja bym mogła - zobaczymy ;-):-)

Wczoraj pisząc z koleżanką uświadomiłam sobie, że już tak blisko dnia kiedy maleństwo będzie z nami. Mam już też zaświadczenie od lekarza neurolog o bezwzględnej konieczności cc, według niego wogóle nie powinni dopuścić u mnie do akcji porodowej i jestem ciekawa na kiedy wyznaczą mi cesarkę, podobno na dwa tygodnie wcześniej niż termin - Prawda to?????
 
ewela83, foxy924, patusia44- dzieki kochane ,, raczej jesli mialabym wybor to wybralabym te od pasa w dol bo tak moge widziec co sie dzieje i widziec maluszka.. a te calkowicie uspienie to hmmm tez jakos tam do mnie przemawia.. no ale mam nadzieje ze zdecyduja lekarze i ja nie bede musiala decydowac...:sorry2: a ja dzis ide do gina na wizyte kontrolna i po antybiotyk niestety na moj 3 tygodniowy kaszel...:/ czuje sie strasznie:dry:
 
tikanis u mnie też jest dylemat czy w kręgosłup czy ogólne uśpienie. Decyzja nie należy do nas tylko do anestezjologa który będzie to znieczulenie robił po wywiadzie zdecyduje co dla nas będzie bezpieczniejsze

imagination trzymam kciuki daj znać po badanku

a mój się rozłożył temperatura, kaszel i katar - tragedia a tu go sesja goni :-( w poniedziałek do lekarza zobaczymy co mu powie
 
Wróciłam, a raczej wróciliśmy...;-)
Ogólnie z badania zadowolona nie jestem. Lekarz jest jakiś gburowaty i nieprzyjemny. Usg robi dobrze, wszystko ładnie pokazywał, ale... No właśnie jest duuuże ale... Nie zrobił żadnych pomiarów, poza poprzecznym główki, na co powiedział, ze rzeczywiście wygląda na 24 tydzień. Pokazywał całego Dzidzia:tak:
Maleństwo ma ułożenie główkowe (więc śmiało mogę rodzić;-)). Lewą rączkę założył nad główkę, a prawą na brzuszek (lubi spać jak mama:-p), serduszko pięknie biło (mam zdjęcie), ale płci nie szło zobaczyć :)-:)-:)-(), bo Maluch miał skrzyżowane kuloski... A jakie długaśne i smukłe (po tacie chyba:-p):-)
Lekarz mógł zrobić śmiało pomiar nóżek od kolanka, ale nie zrobił... Mam tylko 2 zdjęcia, główki i serduszka... Zero pomiarów. Nie wiem ani ile mierzy, ani ile waży, nic:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Niby to nie jest najważniejsze, bo Dzidź zdrowo rośnie i puka mamę rączką w pęcherz:-p i nózkami w żołądek (już wiem skąd lekki ból);-) ale kurde, żadnej pamiątki z usg nie mam... a filmów nie nagrywa... Bałabym sie chyba nawet wziąć aparat i sama nagrywać (tak jak bodajze Maja)...:-(
Jak zapytałam o płeć, czy widać, powiedział lekarz, że nie widać, bo się zasłania, ale na chłopaka to raczej nie wygląda... :confused: I teraz mam mieszane uczucia co będzie... Niby miesiąc temu było na 90% pewne, ze mały Tomaszek, ale jednak z 10% mogło zrobić się 100, że Maja... No cóż... pozostało czekać...
Odebrałam przy okazji wyniki badań... Nie są dokońca dobre :-( a co za tym idzie, muszę zjawić się u gina w poniedziałek, bo mówił, ze jak będzie spadek, to mam iść...
Tak więc:
KREW:
Erytrocyty 3,79 (norma 3,80 - 5,40) strzałka w dół
Hemoglobina 11,4 (norma 12,0 - 16,0) strzałka w dół
Hematokryt 33,9 (norma 37,0 - 47,0) strzałka w dół
reszta z krwi w normie
MOCZ:
co to znaczy "nb." przy np. glukozie?:confused:
Plazma śluzu - liczne w polu widzenia
BIOCHEMIA:
w normie
PS. w dziale z fotkami - ja dzis:tak:
 
Rosea, fajnie, że już wybadałaś tą hurtownie Tomi. Ja mieszkam niedaleko... wiec pewnie zajrzę...:tak:

Witajcie Dziewczynki :-D

Katarzynak83 ale cudny piesio....Też bardzo bym chciała psinkę...mi się podobają bokserki i kiedyś na pewno się zdecydujemy, ale teraz jest za wcześnie.:sorry2:
Hehe, a ja mam Okruszku bokserkę :-D Tyle, że zostawiłam ją u mamy. Nie mam jej żadnego super zdjęcia, ale to ona:
P1070106z.jpg
Też mi sie wydaje że teraz nie jest dobry moment na pieska, ale myślę, że jak córeczka podrośnie to poproszę męża o taki prezent ;-):-D
Okruszku, trzymam kciuki za Twoje badania! :tak: Jestem przekonana, że wszytko bedzie dobrze z serduszkiem synka!
No i koniecznie uściskaj Lilian!:tak:

Hej Dziewczynki! Korzystam z luźniejszej chwili w sesji, żeby się do Was troszkę odezwać. Wyobraźcie sobie, że wczoraj w ramach odreagowywania egzaminu upiekłam chlebuś taki pełnoziarnisty. :tak::-D
:-)
Kochana, a masz jakiś dobry przepis? Piekłaś w piecu czy masz maszynę do chleba??
 
reklama
Ja troszkę nie na temat ale tez się pochwale naszym pieskiem nazywa się supełek i ma 2 lata, to sznaucer sredni, mieszka u teściów, ale jak go bralismy 2 lata temu to był dla nas haha tylko, że wtedy mój mąż mieszkał jeszcze u rodziców i nie bylismy małżeństwem, ale teraz tesciowie by go nie oddali :) Jest kochanym psiakiem, strasznie zwariowany lubi pscocic i bawić się, mogłabym o nim opowiadać jak o dziecku ;-)
 

Załączniki

  • supełek.jpg
    supełek.jpg
    40,1 KB · Wyświetleń: 34
Do góry