Krystyna30 osobiście nie mam doświadczenia...ale z obserwacji u przyjaciółki i bratowej...i koleżanek mogę się wypowiedzieć. ;-)
Każda z nich najczęściej Maleństwo kładła do łóżeczka...Ono jest jest jeszcze takie maleńkie, i potrzebuje jedynie zacisznego spokojnego miejsca do odpoczywania.
Taki kosz, możliwe ze jest wygodny
ale z moich obserwacji wynika, że mebelek przydaje się na krótki czas i szkoda w niego inwestować, bo jakby nie było koszt jest taki jak łóżeczko. Poza tym potrzebne jest miejsce na takie dodatki....Czytałam, że dobrze jest zadbać o zmniejszenie przestrzeni w łóżeczku, na samym początku, ponieważ Maleństwo mając w brzuszku mamy małą przestrzeń, będzie się czuło wówczas tam bezpiecznie i dobrze. Dopiero w miarę upływu czasu tę przestrzeń się powiększa. Jedna z moich znajomych przez pierwsze 3 tyg Maleństwo kładła do wózeczka do gondoli....tam była mała przestrzeń...można było troszkę pokołysać...wszędzie zabrać ze sobą (w całym domu) i poza np. balkon czy ogród...latem. Ważne by Maleństwo nie było narażone na bezpośredni kontakt ze słońcem...i na pewno trzeba uważać na godziny słoneczne...by to nie było w tych co słońce jest najgroźniejsze dla skóry.
Przeczytałam, że: "Pierwszy spacer Twój niemowlak odbywa w momencie, kiedy wychodzi ze szpitala, w drodze do domu. Kolejne wyjścia uwarunkowane są porą roku. Podczas lata można z niemowlakiem wyjść praktycznie już po dwóch dniach."
"Na dworze w ciągu dnia maluch może przebywać wyłącznie w cieniu, pod parasolką i posmarowany odpowiednim dla wieku kremem z bardzo wysokim filtrem chroniącym przed działaniem promieni słonecznych."
Jeśli chodzi o leżaczek, to wszystko zależy od tego jakie ma on możliwości. Bo nie jest zalecane, by takiego noworodka, który ma tydzień czy trzy tyg i wkładać go do leżaczka, który jest najczęściej pod kątem. Najlepiej jak jest rozkładany na płasko, czytałam, że takie są, ale też jest ważne, by nie trzymać Maleństwa długo w takim leżaczku, bo to dostarcza zbyt wielu bodźców zewnętrznych, na co nasze maleńkie Motylki nie są jeszcze gotowe. Ale i tak najwięcej pozytywnych opinii ma kocyk i płaskie podłoże....czyli tradycyjne leżaczkowanie.
Poza tym każdy leżaczek, który kupujesz, musi mieć napisane, od którego miesiąca można dzidzię leżaczkować. Mi się wydaje, że 3. miesiąc jest takim bezpiecznym czasem, tak mi podpowiada instynkt
, ale tak jak mówiłam nie mam doświadczenia....mogę się mylić.
A kojec...myślę, że jak już Maleństwo będzie samo siadać, to taki kojec jest świernym rozwiązaniem na kolejnych kilka miesięcy
Jest przy Tobie, pod kontrolą, ma swój kącik z zabaweczkami, uczy się też samodzielności...i odkrywania świata...;-)
Nie wiem czy Ci pomogłam....Ale takie jest moje zdanie na te wszystkie pytania jakie zadałaś.
Pozdrawiam i zyczę dobrych decyzji.