reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

Liliann trzymaj się, wszystko napewno ułozy się pomyślnie.:-)
Okruszku gratuluję chłopaka. jak oglądałam twój brzuszek to tak właśnie przeczuwałam. I nie martw się, będzie ok.:-)
 
reklama
Liliann- Trzymajcie sie!!!!!! modle sie za Ciebie i twoje skarbki

Paula- kochana no to odpoczywaj w polsce, wiem jak to jest - bylam trzy tygodnie i tak nie dalam rady wszytskich odwiedzic i wszystkiego zalatwic!!!!

Aniu77 - faktycznie moment zgrozy,najwazniejsze ze wszystko ok!!!

U nas dzis tylko zmeczenie panuje, wczoraj mialam firmowa kolacje i wrocilam przed polnoca, a dzis po pracy jedziemy z mezem do szkocji- w odwiedziny do mojego taty ktory mieszka przy granicy ze szkocja wiec czeka nas 6 godzinna podroz.Jutro tato zabiera nasz na wycieczke do Edenburga- mam nadzieje ze bede miala sily jak nie to pojdziemy gdzies na spacer do lasu - tak lepsze powietrze nic w Londynie.
 
Ostatnia edycja:
okruszku ciesze sie ze maly pokazal wam swoja tejemnice:)))
bardzo tez sie ciesze ze jestes dobrej mysli!!! opwiem Ci jak bylo z moim synkiem...
na usg zawsze wszystko bylo dobrze, po porodzie nikt mi nic nie stwierdzil, lekarz nie widzial nawet ze Bartus mial zlamany obojczyk!!!! na pierwszej wizycie u pani pediatry , ta "wyslyszala "ze cos jest nie tak z serduszkiem,\ strasznie sie z mezem zdenerwowalismy, dostalismy skierowanie do kardiologa dzieciecego (w szczecinie , bo jestesmy z Goleniowa) i okazalo sie ze :
kazde dziecko w lonie ma serduszko zbudowane nieco inaczej jak u doroslego!!!! zawsze , a raczej prawie zawsze jak widac , po porodzie ,jedna z zastawek zamyka sie calkowicie i serce jest juz 4 komorowe(2 przedsionki i 2 komory) , u Bartusia sie nie zamknelo, jezdzilizmy, kontrowalismy, okazalo sie ze to sie zrasta w przeciagu 4 lat po porodzie!!!! teraz jestemy juz spokojni, maly rozwija sie dobrze .
nie ma sie co na zapas denerwowac,ciesze sie ze masz takie madre podejscie, bedzie dobrze!!!
 
Dziewczyny,

nie wiem czy czytałyście na temat VASA PREVIA na naszym forum - ale mimo wszystko wklejam linka - https://www.babyboom.pl/forum/ciaza...aj-moze-uratowac-zycie-twojego-dziecka-19582/
Jeżeli był już ten temat tutaj poruszony - to przepraszam :)))
Do stycznia byłam słabo aktywna na naszym forum, a to co dziś przeczytałam - POPROSTU MNĄ WSTRZĄSNĘŁO.
02.02. idę do swojego gin z nowymi wytycznymi (wolę w porę zapobiec ew. nieprawidłowościom i ich dalszemu rozwojowi) - mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku :)

Buźka :)
 
ula, a jednak miałam rację, jesteśmy z tych samych stron - ja też mieszkam na Tarchominie! He he! Może po porodzie na jaliś spacer razem sie wybierzemy??

Okruszku, jesteśmy z Tobą! na pewno pobyt w szpitalu szybko minie. Trzymam za Ciebie kciuki! Bardzo mnie to dziwi że w przychodni nie mają umów z nfz na ktg! Beznadzieja!
anecik, dziękuję Ci za info w sprawie szyjki, chyba wybiore sie na wizyte prywatnie aby sie upewnic ze wszytko jest ok... nie wiem do ilu cm moze sie skrocic... zobaczymy, na razie jestem dobrej mysli.
 
Dziewczyny, mam dziś straszny humor.:-( Właśnie zadzwonili do mnie z pracy bo okazało się że dziś w nocy zmarła moja koleżanka z firmy :-:)-:)-( Miała 26 lat, nie moge w to uwierzyć...:-(
 
Witam wszystkie mamy majowe!!!
W ksiazeczce ciazy mam wpisany 23 tydzien, liczony jest od poczecia, a natomiast na babyboom, w kalkulatorze ciazy wychodzi mi 28 (26)tydzien, moze mi to ktos wytlumaczyc, bo tego ani troche nie rozumiem:no:
 
Hej

Jak widzicie...pobyt w szpitalu (przynajmniej w mim mieście) szybko minął :no: Nie potrafię wyrazić tego z czym się spotkałam ...Po prostu skandal.:wściekła/y:
Poszłam tam już spakowana i pewna, że przyjmą mnie, bo nie ma innego wyjścia....i co...po jakimś czasie jak zapoznali się z dokumentami poprosił mnie lekarz na rozmowę i zapytał mnie: "czego pani od nas oczekuje?" No więc mu mówię, że byłam w Szczecinie, że wykryto zaburzenia rytmu i mam być pod kontrolą KTG....dlatego mam skierowanie do szpitala, bo tylko tu można to badanie wykonać. I usłyszałam, że oni mi nie zrobią tego badania, jest to niemożliwe, bo ciąża jest za młoda i sprzęt może nie wykazać rzeczywistego stanu serca płodu. :wściekła/y: Mogą mnie przyjąć na oddział na 'obserwację' jeśli się uprę zostać, ale KTG mi nie zrobią. Muszę czekać co namniej do 26 tyg albo i 30 bo wtedy wyniki są wiarygodne. A jeśli chcę takie badanie wykonać to mogę się do Łodzi wybrać tam mają odpowiedni sprzęt do mojej ciąży. :wściekła/y:
Dzwoniłam do Szczecina i niestety usłyszałam, że szpital ma prawo domówić leczenia, jeśli nie dysponuje odpowiednim sprzętem. Uspokoili mnie, żebym spokojnie poczekała do wtorku (gdzie ma być otwart już po remoncie przychodnia) może tam mi zrobią to KTG a jeśli nie to do Szczecina...czym prędzej. :szok:

Brakuje mi słów...
Pozostaje mi nadzieja, która jest we mnie bradzo głęboko. Czekam...czekamy i 'umieramy' z niecierpliwości...Musi być dobrze....:-)

Wszytkim Wam dziękuję za wsparcie i ciepłe słowa...za kciuki i ciepło jakim mnie obdarzyłyście....Kochane jesteście....:-D:-D
Misza Tobie Kochana jeszcze dziękuję za PW ;-)
Mamo Bartusia za Twoją opowieść o Synku.... (tak się zastanawiamy z M nad imieniem i myślimy troszkę o Brtusiu, ale to jeszcze nic pewnego) ;-)
Katarzynak83 wiesz warunkiem umowy z NFZ jest posiadanie KTG ale jak juz pisałam chyba tylko na papierze, wykręcają się tym ktg, gdzie tylko tętno słychać. :no: i myślą że wszystko gra....
Przykro mi z powodu Twojej koleżanki.....

A ja w szpitalu spotkałam znajmą, ta z kolei poznała mnie z położną z tego nieszczęsnego szpitala i od środy zaczynamy szkołę rodzenia. Była bardzo miła. Powiedziała, że Maleństwa odbiera albo ona albo jej koleżanka, obie się pojawiają na tej szkole i będę na pewno pod dorą opieką na porodówce...Nie muszę płacić by mieć ją prywatnie....duże prawdopodobieństwo, że po prostu się tam spotkmy w godzinach jej pracy. Chociaż jedna dobra wiadmość w tym dniu...:happy:
Ech życie...
 
katarzynak83 - nie wiem jak mogłabym poprawić Ci humor:sad:... Taka wiadomość załamuje... Twoja koleżanka była moją rówieśniczką...
Trzymaj się Kochana - nie wolno Ci się teraz denerwować (wiem - łatwo mówić..).
Ja przeżyłam w tym roku straszny okres Świąteczny i Sylwestrowy (mój Kuzyn miał wypadek 19.12.2008; 28.12. - zmarł ;(((
Cała sytuacja mocno mną wstrząsnęła - i oczywiście odbiło się to na Moim Maleństwu :(((
 
reklama
Okruszku nie martw się. Stres i zamartwianie się Ci nie pomogą. Ja też czekałam na badanie serduszka 3 tygodnie. To były 3 tygodnie niepewności, ale lekarz powiedział mi, że dopiero w tym momencie będzie wiadomo jaka jest sytuacja. Terez przede wszystkim nie myśl zbyt dużo i odpoczywaj. A we wtorek do przychodni! Trzymam kciuki!
A Bartuś to bardzo ładne imię. Sama chciałam takie dać jeśli byłby chłopiec.
 
Do góry