Cześć
A u nas chorowania ciąg dalszy:-(
Dziewczyny jestem taka wściekła że szok
naprawde,przez Pana doktora którego wcześniej chwaliłam moje dziecko dorobiło się zap.płuc
Ja rozumiem że teraz antybiotyki daje się już na samym końcu,sama nie byłam ich zwolenniczką ale powoli zmieniam zdanie
Nadinka z zapalenia gardła dorobiła się zap. krtani,zap .uszu,anginy ropnej no i teraz te szmery na płucach...od trzech dni dostaje antybiotyki domięsniowo i w końcu jest lepiej ale gorączkowała mi ponad tydzień a lekarz twierdził że to minie i trzeba czekać na efekty leczenia.
Szlak mnie trafia jacy niektórzy lekarze są porąbani,gdybym trafiła od razu do tej lekarki co teraz to pewnie już byłybysmy po chorobie a tak to mała meczyła się tak długo,schudła ponad 1,5 kg,tydzień nic nie jadła że się nie odwodniła to cud.
Zrobiliśmy badania krwi i moczu,teraz czekamy na wyniki... no i nie wiem co to będzie dalej,narazie jestesmy w domu.
Powiem Wam że jestem juz padnięta,nawet nie wiecie jak ostatnio się o nia bałam:-(
Pozdrowionka
Zdrówka dla chorowitków,dla Kamilka to szczególnie,podziwiam Cię M@dzi@
że dajesz radę