reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy majowe 2009

No właśnie ten bebilon mnie strasznie zdiwił:sorry2:.Filip nigdy nie miał żadnej alergii na nic a tu takie coś...I wiem że to w butelce mleczko jest lepsze często je kupuję:tak:
 
reklama
Kurczę, a może to zbieg okoliczności i coś innego mu zaszkodziło.
Kasiu, jak Twoje odchudzanie?Działasz coś jeszcze czy stopujesz? Ja wzięłam się od poniedziałku ale nie wiem czy dam radę. Nie mam jakoś nastawienia. Wczoraj już miałam kryzys i mało nie zjadłam zupy. Zup nienawidzę a tak mi pachniała,ze mało się nie udusiłam.Drugi dzień a ja nie mogłam wytrzymać.Nie najlepiej to wróży.
 
Po przerwie świątecznej wróciłam do diety oczywiście:tak:czasami skuszę się na cos niedozwolonego ,ale ogólnie trzymam się i chudnę;-).
 
Ile schudłaś i ile masz jeszcze zamiar zrzucić?Skrobie kupiłaś na allegro? Daj link.

Mamo Niki , a jak Twoja waga?

Wątek o odchudzaniu by się przydał. Sporo nas jest.

Idę wsadzić dzieciaki do wanny. Obiecałam dzisiaj dłuższe pływanie . O 18 chce obejrzeć nowy serial na Tvn i do tej pory muszą być gotowi.0 19 spanie i następuje ulubiona część wieczoru.
 
Ostatnia edycja:
:-)hej laseczki;-)
Madzia-ale Ci zazdroszcze tej jazdy na desce,ja jeszcze nigdy nie jeździłam na desce i na nartach też nie jeździłam:-(zawsze mnie ciągło na narty jechać pośmigać ale m nie chciał nigdy.

Monia-i tam dasz rade,ja dietke przerwałam jakiś ponad tydzień przed świętami i niechętnie mi do niej wracać ,ale obiecałam sobie że od poniedziałku wracam.Zaopatrze się w produkty no i musze spowrotem smigać na fitness,kurcze nawet orbitreka sobie w domku odpuściłam a musze zacząć na nism spowrotem ćwiczyć ,aż dziwne że m mi nie marudźi że kupiła a ja przestałam ćwiczyć.A co do Joli to tak jak Marta napisała.

Marta-to już bliżej niż dalej:-)jeszcze troszke i maleństwo będzie już z wami!ciekawa jestem reakcji Mai ,moja znajoma ma córcie starszą od Nicol o 2mce i urodziła drugą córcie i starsza jest zazdrosna karze małą wyrzućić do śmieći:szok:mała więcej w łóżeczku leży bo Zuźia taka zazdrosna i strasznie się złóści i cyrkuje jak małą bierze na ręce no:szok:

Umi-no to super że już lepiej z nocnym spaniem Kacperka:tak:moja panna dziś też w nocy ładnie spała sama w pokoju obudźiła się tylko na mleko.Za to ja do 3spać nie mogłam bo wypiłam kawke zbyt późno i nocka z głowy.

hej Kasia-fajnie że jesteś:-)no to faktycznie tak Fifiego obsypało:szok:kurcze moja nie miała nigdy nic z mleka ,ale my podajemy jej Nan odpowiadał więc nie zmienialiśmy na inne.


Moja łobuziara na śniadańko wcina kaszki,jajecznice,paróweczki drobiowe ,kanapeczke z szynką ,dziś próbowałam jej dać kanapke z serkiem topionym ale coś jej nie podchodźiło.Jogurty albo w słoiczkach jogurt z musli.Twarożu nie chce mi wogóle jeść.Gofry lubi czasem .Jednak też nie są to jakieś wymyślne potrawy,jednak niki nie chce mi jeść wszystkiego.Wczoraj jak buszowałam ze znajomą i jej smykiem to coby mu nie dała to wćina jak nie wiem co ,a moja kręci nosem.Wybredna co do jedzenia i to też ma po tatuśiu:tak:ja tam nie jestem taka wybredna.Co do mleka dzis jej pierwszy raz gotowałam łaciate O.5%i zrobiłam kakao jednak zrobiła moze 4łyki i nie chciała.Chciałam jej zamiast mleka dać do drzemki ale jednak nie przeszło.Moja panna kofa mleko-pije o 20 przed spaniem potem w nocy się obudźi albo 3 albo 5 i woła mleko ,w dzień do drzemki też chce mleko więc jej dajemy Nan.

Ale mam dziś lenia aż wstyd-biegam cały dzień w piżamie i ani mi się śni przebierać:-)
Mama wpadła na kawke i bawi się z małą a ja mam labe i odpoczywam:tak:

Ps.Monia-ja 9kg straciłam i teraz przez to obżarstwo świąteczne przybrałam kg.Ja mam N to sobie nagrywam ten serial z Anną Muchą,ten oglądasz?
 
Ostatnia edycja:
MNiki, podziwiam Cię za tą chęć do ćwiczeń. Ja to leń jestem okropny. Wole poleżeć na kanapie. Waga super się trzyma. Widać różnice w wyglądzie.
Film oglądam ten z Muchą.Jakoś nie mam przekonania do jej osoby ale może zmienię zdanie po tym serialu.
 
Nooo uszy mnie piekly .....:-D:-D:-D i juz wiem czemu...;-)

A tak wogole to witam sie z Wami w tym nowym roku....oby okazal sie lepszy od starego..!!!

Monika....oj kochana- dziekuje po pierwsze za pamiec....po drugie to prasowanie tez u mnie czeka..taka gora ze nie mam juz co malym zakladac i dzis poraz pierwszy zalozylam im niewyprasowane body!!!!!!!!:sorry2::sorry2:
No i ja mam tak samo....moge padac na pyszczek....a odkurzone i podloga umyta zawsze musi byc..:sorry2: Ten typ juz tak ma!!!

A jesli chodzi o jedzonko to np dzis sobie zaszalalysmy i zrobilam nam placuszki na sniadanko....z jablkiem, rodzynkami i borowkami a do tego duza lycha jogurtu greckiego na talerzyk.....male sie zajadaja...
Zeby bylo bardzo wartosciowe to dodaje dwie duze lyski platek gorskich :tak:
Ciasto tak jak na nalesniki tylko ze gestsze...i cukru tez bardzo malo daje. Ciasto robie teraz na normalnym mleku, jak byly mlodsze to na modyfikowanym.
Wogole male pija moje modyfikowane i tak jak Ty na razie zosatniemy przy nim.
Ma ono o stokroc wiecej wartosci odzywczych niz mleko krowie...

U nas hitem sa omlety...rozne...to co akurat mam z tym robie...ale najbardziej dziewczyny lubia z serem kozim, szpinakiem i papryka...
Ale zwykly tylko ze swiezymi ziolami...koperek, pietruszka, szczypiorek, bazylia tez bardzo lubia...

kolejna rzecza sa takie sandwicze zapiekane z serem i wedlinka...w Polsce mam taki ten specjalny toster ktory sie zamyka...tutaj nie mam i robie tak ze na jedna kromke chleba tostowego ukladam ser (rozny), wedlinke, papryke czy pomidorka, przykrywam drugim i na patelni na wolniutkim ogniu tak podgrzewam zeby sie zrumienil po obu stronach...
Hmmm.....co my jeszcze jemy na sniadanie?? Jak mi sie cos przypomni to napisze...:tak:

Mamstud....jeeejku...jaka cudna...taka malutka kruszynka....:tak::tak::tak: Oj wycalowalbymi ja to malenstwo...:-)

Martus...no rzeczywiscie zlecialo...:tak: Fajnie z ta tesciowa wymyslilas....:tak:
Moja tez powiedziala ze nas odwiedzi w tym roku..:blink:
Mamo Niki...tez uwazam ze widac ze schudlas....wogole bardzo aldnie wygladasz..:-)
Co do prze niesienia Nikolki do swojego pokoju to znasz moje zdanie bo juz Ci pisalam..:-)
Ze smokiem i ja musze powalczyc ale do operacji nie chce tego robic...
Amelia i tak sie nacierpi a momo to jej "przyjaciel", ukojenie..Zreszta u nas jest tylko i wylacznie do spania...jak dziewczyny wstana to same go wyzucaja i mowia ze jest beeeee....:-)
No i co ja mialam jeszcze napisac???
:sorry2::sorry2:
 
Ostatnia edycja:
Jolu,super ,ze jesteś!!!!!!!!! Pamiętam,że piałaś o placuszkach rzucanych do garnka z olejem. Chyba ,że coś pomieszałam.

Idę położyć Tomiego spać,potem zajrzę.
 
reklama
Jolu,ja pamiętam o wszystkich dziewczynach z forum mamy majowe:tak:. Myślę tez o tych z którymi jestem na wojennej ścieżce:szok::-D.
Ostatnio często zastanawiam się co u Okruszka Emi. Miała wybrać pracę, zastanawiała się jak to będzie z Tymkiem i znikła:sorry2::confused:.
Prasowania nie znoszę tak jak pogniecionych rzeczy.Ja mam z głowy a Tobie życzę powodzenia.:-)

Co do jedzonka to dzięki za odpowiedz. Zapomniałam w ogóle ,że coś takiego jak omlet istnieje. Muszę zrobić. Ze szpinakiem odpadają:baffled:.Confi,pozdrawiam:tak:.
Kanapki z sandwicha to u nas też hit. Niestety warzywko nie ma tam prawa bytu. Robię z serem,szynką i keczupem.

Teściowa chce Cię odwiedzić:szok:? Bosze,ja już bym zaczeła chorować na jakąś tropikalną chorob;-)ę.


Kasiu ,a na ile starcza takie 0,5kg? Nie warto czasem kupić więcej? Pamietam,że zachwalałaś naleśniki z tej skrobi.
 
Do góry