mama Niki
Ewelina
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2010
- Postów
- 1 011
Witam majóweczki:-)
Tsarina -to ty ranny ptaszek jesteś,o 05.41 posta pisałaśTo faktycznie idzie się wściec-ja zazwyczaj też mam problem z zakupieniem jak to określiłaś a -rusztowania pod cycki:-)przeważnie największy wybór jest miseczki A lub Bto ja mogłabym sobie na łokieć założyćKurcze super świetne masz pomysły z tą całą organizacją imprezy dla siostryA z ciekawością siostry widze nie masz lekkoŻycze laseczki udaniej imprezki poszalejcie za nas wszystkie!!!!!!
Marzenko,Roxy-e no to i ja witam się w klubieNicol robi to samood wczoraj nauczyła się chodzić za jedną rączke właściwie to nie chodzenie tylko bieg jakby sam diabeł ją goniłtakże jak tak szybko jej poszło opanowanie tego (bo 2 dni, wczesniej się leniła)to myśle że zacznie chodzenie.Ale faktycznie te nasze panny to nas wykończądziś to Krzyż mnie masakrycznie naparza.Kręci się cały dzień jakby wszystko w tyłek parzyło.Więc jedziemy laseczki na tym samym wózku.Miejmy nadzieję że naszym małym tajfunom szybko to minieZazdroszcze wam kochane tych wspólnych kawuś i zakupkówszkoda że mieszkam daleko od was:-(
Aga km,Kasia-pozytywnie zazdroszcze wam waszego spotkania z Barmanką,prosze wycałować Kasie i Barmanke odemnie,a dziewczyny niech wycałują i Ciebie!też odemnie:-)życze miłych pogaduszek oraz bardzo wesołego i roześmianego czasu spędzonego w wspólnym gronie
Monika -fajnie że jesteśdzięki kochana ,najlepiej następnym razem zabiore m na spotkanie BB,to laski na żywo go zlinczująA z tym banankiem dobre;-)Ale tak jak Roxy pisze,jat też tak jak Roxy przez to zmęczenie fizyczne nie mam ochoty na szaleństwa w sypialni ani mi to wgłowie,m poszedł spać i dobrze padam dziś na pysk,zaraz ide się kąpać ,dopiero teraz mam czas dla siebie
A ja miałam dziś z psiapsiułami tańczyć na parkiecie i co i d**alaski zaniemogły i po imprezie a tak się cieszyłam .Ja to mam jakiegoś pecha a miałam takie przeczucie że nie wypali:-(ech.Dziewczyny postanowiły przełożyć to na kiedyś tam,mam nadzieje że nie za tydzien bo wtedy jedziemy nad Dunajec od pt-niedzieli.
Coś złego musi się unas dziać bo 2-gi raz wyje syrena moze coś na terenie Koksów .Oby nie.Nic uciekam do wanny zanim zasne tu przy laptopie.Dobrej nocy kochane i miłego weekendu.
Tsarina -to ty ranny ptaszek jesteś,o 05.41 posta pisałaśTo faktycznie idzie się wściec-ja zazwyczaj też mam problem z zakupieniem jak to określiłaś a -rusztowania pod cycki:-)przeważnie największy wybór jest miseczki A lub Bto ja mogłabym sobie na łokieć założyćKurcze super świetne masz pomysły z tą całą organizacją imprezy dla siostryA z ciekawością siostry widze nie masz lekkoŻycze laseczki udaniej imprezki poszalejcie za nas wszystkie!!!!!!
Marzenko,Roxy-e no to i ja witam się w klubieNicol robi to samood wczoraj nauczyła się chodzić za jedną rączke właściwie to nie chodzenie tylko bieg jakby sam diabeł ją goniłtakże jak tak szybko jej poszło opanowanie tego (bo 2 dni, wczesniej się leniła)to myśle że zacznie chodzenie.Ale faktycznie te nasze panny to nas wykończądziś to Krzyż mnie masakrycznie naparza.Kręci się cały dzień jakby wszystko w tyłek parzyło.Więc jedziemy laseczki na tym samym wózku.Miejmy nadzieję że naszym małym tajfunom szybko to minieZazdroszcze wam kochane tych wspólnych kawuś i zakupkówszkoda że mieszkam daleko od was:-(
Aga km,Kasia-pozytywnie zazdroszcze wam waszego spotkania z Barmanką,prosze wycałować Kasie i Barmanke odemnie,a dziewczyny niech wycałują i Ciebie!też odemnie:-)życze miłych pogaduszek oraz bardzo wesołego i roześmianego czasu spędzonego w wspólnym gronie
Monika -fajnie że jesteśdzięki kochana ,najlepiej następnym razem zabiore m na spotkanie BB,to laski na żywo go zlinczująA z tym banankiem dobre;-)Ale tak jak Roxy pisze,jat też tak jak Roxy przez to zmęczenie fizyczne nie mam ochoty na szaleństwa w sypialni ani mi to wgłowie,m poszedł spać i dobrze padam dziś na pysk,zaraz ide się kąpać ,dopiero teraz mam czas dla siebie
A ja miałam dziś z psiapsiułami tańczyć na parkiecie i co i d**alaski zaniemogły i po imprezie a tak się cieszyłam .Ja to mam jakiegoś pecha a miałam takie przeczucie że nie wypali:-(ech.Dziewczyny postanowiły przełożyć to na kiedyś tam,mam nadzieje że nie za tydzien bo wtedy jedziemy nad Dunajec od pt-niedzieli.
Coś złego musi się unas dziać bo 2-gi raz wyje syrena moze coś na terenie Koksów .Oby nie.Nic uciekam do wanny zanim zasne tu przy laptopie.Dobrej nocy kochane i miłego weekendu.
Ostatnia edycja: