witam sie w ten paskudny zimny dzien...bryyyy
Jak ja niecierpie zimna ..Dobrze ze na razie nie pada choc pochmurno jak cholerka nie wspomne o wietrze...:-
-(
Ja chce goraco!!!!
Wlasnie polozylam dziewczyny na drzemke a sama mam chwilke.
Ankzoc. kurcze to musoals sie wystraszyc. Ja chyba bym oszalala bo u nas wszyscy w rodzinie uczuleni. A moja mama to nawet tak ze od razu musi dostac surowice. Moj P tak samo ja troszke mniej ale tez bez lekarza sie nie obchodzi.
Co do szczepienia to dobrze ze juz macie po. U nas juz zapomialam ze szczepilismy a mialam niezlego pietra. Ale dziewczynki zniosly to nie najgorzej choc Alicja tak jak powiedziala pani doktor dostala po tygodniu wysypki i bardzo wysokiej temperatury ktora utrzymywala sie przez 3 dni...mielismy nawet 40.6
. Wysypka tez znikla.
Aaa no i to mniejsce na nozce bylo strasznie "zaognione" i twarde. Jak takie olbrzymnie ugryzienie po komarze. Potem zamienilo sie w siniaczek.
A ja mam taki sam problem z sukienka...W niedziele 25 bede podawac do chrztu mojego bratanka. I tak sie zastanawiam co mam na siebie wlozyc. Nie wiem czy wogole cos zdaze sobie kupic. A w szafie tyle sukienek no ale juz je mialam na sobie ...
Ech..baby to zawsze odwieczny problem maja
Roxy...ciesze sie ze u Ciebie wszytko ok...oczywiscie trzymam kciukaski za wyniki.
Dobrze ze juz pozbylas sie tego paskudztwa.
Co do butkow...to doszlam do wniosku ze jedne oddam. Dwie pary sa na wysokiej koturnie i wlasciwie nie sa mi potrzebne obie. Fakt ze roznia sie od siebie. Na jedne to bylam od razu zdecydowana bo sa super a jakie wygodne.
a ja kiedys tez chodzilam na obcasach a teraz coz...odzwyczailam sie. No ale w tych na kturnie bede pomykac.
Martus...oj co racja to racja...Przemek powiedzial ze jak mi sie wszytkie podobaja to zebym, nie oddawala. No a o torebce to trafilas. Bo jeden z bucikow maja wstawke w takim ciemnym kolorze fioletu i w takim samym kolorze jest torebka. Baardzo mi sie podoba choc droga strasznie. No ale zobacze moze cos sie pokombinuje.;-)
Aaaa no i doszlo mi nastepne 3 pudelka z Clarks...
No i juz nie pamietam co mialam napisac...